Środa
24.09.2008
nr 268 (1151 )
ISSN 1734-6827

Przepisy kulinarne



Temat: Dynia w zalewie i nie tylko  (NOWY TEMAT)

Autor: jurek123  godzina: 14:44
Do założenia tego tematu skłoniła mnie zapytanie jednego z kolegów przy temacie szacowania szkód w dyni. Dynię przyrządzamy w domu od wielu lat i to róznymi sposobami zaczerpniętymi z książek .Jednak przez ostatnie trzy lata najbardziej sprawdza nam sie następujący sposób by uzyskać dynie w miarę miękką lub twardą jak kto woli ale nie rozcipkaną i wytrzymującą długie stanie w piwnicy. Dynie pozbawioną wewnętrznego miąszu tego farfoclowatego wraz z pestkami oraz odkrojoną skórą kroimy w kostkę od 2 do 4 cm w zależności od upodobań i blanszujemy na dużym cedzaku na 1 minutę we wrzącej wodzie.Tak przygotowaną wkładamy do słoików. Z wody od blanszowania przygotowujemy zalewę w proporcjach na 1 litr octu 6% dwa i pół litra wody dodajemy cukier w proporcji około 1kg na 10do 12 słoików ,gożdziki i czubatą łyżeczkę cynamonu oraz sól do smaku. Po zagotowaniu zalewy przecedzamy by pozbyć sie gożdzików bo powodują czernienie dyni i tym zalewamy słoiki. Następnie pasteryzujemy około pół godziny . Tak sporządzona dynia jest bardzo dobra jeśli chodzi o konsystencję ,nie rozłazi sie i nie ma przykrego zapachu octu.warto pamiętać by nie przedłużać blanszowania. Gdy dyni jest zbyt dużo to pokrojoną kostkę smażymy na oleju do stanu zupełnego rozciapkania i po poporcjowaniu i umieszczeniu w torebkach foliowych wkładamy do zamrażarki. W okresie zimowym można po rozmrożeniu doprawić według własnej fantazji podsmażyć na oleju ze ,smażoną cebulą ,pomidorami lub koncentratem pomidorowym,dodac trochę gałki muszkatołowej,pieprzu soli czosnku i co kto lubi .Jest to naprawdę wspaniały dodatek do ziemniaków czy innego dania. Pozdrawiam wszystkich tych co pichcą.