Wtorek
07.10.2008
nr 281 (1164 )
ISSN 1734-6827

Przepisy kulinarne



Temat: Nalewka z pigwy

Autor: Alej.....  godzina: 13:06
Mart. Zwykle robię z pigwowca, ale w roku ubiegłym zrobiłem właśnie pigwy. Degustacja była. Jest OK. Całkiem podobna do tej z pigwowca (w końcu te jabłka podobne do siebie) i już się ładnie wybarwiła - ciemnieje dopiero z czasem i to coraz bardziej ... od barwy słomkowej do bardzo ciemnego bursztynu. Jeśli owoce są już dojrzałe, wybarwione, to proponuję nie czekać do przymrozków. „Jabłka” umyć, osuszyć, wypestkować, drobno pokroić lub nawet zetrzeć, dodać goździki (bez główki, która ponoć jest gorzka?), laskę cynamonu i pokrojony w plasterki kawałek imbiru. Dodaję wszystkiego na oko! Zalać wódką i spirytusem 1/1. Po ok. 6 tygodniach zlać alkohol a owoce zasypać cukrem. Po kolejnych 5-6 tyg. znów zlać i połączyć obydwa nalewy. Pozdrawiam, alej Jeżeli nalewka wychodzi zbyt cierpka (a zwykle wychodzi!) to ją jeszcze składam względem własnego gustu. Jeśli ma być bardziej wytrawna to dolewam stosowną ilość wódki czystej, a jeśli bardziej słodka to żołądkowej gorzkiej. Z większej ilości nalewu można zrobić dwie, a nawet więcej wersji nalewki.