Sobota
24.09.2011
nr 267 (2246 )
ISSN 1734-6827

Przepisy kulinarne



Temat: Galasówka

Autor: pięta  godzina: 11:13
Kolego Ksawer jest serdeczna prośba do wszystkich w tym także i do Ciebie : Koledzy nie wyszukujcie cudów na kiju z nalewkami typu: jałowcówka , piołunówka, galasówka itp. świństwa . Tego się nie tylko ,że nie powinno robić a już o degustacji lub o piciu jak kto woli nie ma mowy . Jest tyle pięknych i smacznych surowców do wykonania przepysznych nalewek ,że akurat nie potrzeba pytać o te surowce które wymieniłem na początku. Dereń , jeżyna ,poziomka ,czarna porzeczka ,aronia i wiele innych smacznych i zdrowych surowców macie wokół po co więc szukacie czegoś z czego można zrobić wszystko tylko nie nalewki . Zachęcam do zainwestowania paru złotych w literaturę fachową i czytać koledzy czytać będzie mile , zdrowo i fachowo. DB

Autor: Piotr Kukier (BT)  godzina: 12:51
pięta, z takim podejściem to nadal byśmy z maczugami latali :D Dlaczego próbujesz narzucać innym swoje "smaki" ? A jak ktos ma ochotę to niech robi wino z cebuli (gdziś czytałem przepis) SMACZNEGO!!!

Autor: jurek123  godzina: 13:49
Wino z cebuli powiadasz ,też słyszałem ale nie próbowałem .Natomiast miód z zebranych pyłków cebuli oglądałem próbowałem jeść nie jadłem bo cholerstwo nie do zjedzenia było. Natomiast ciekawym przykładem robienia nalewek na różnych roślinach jest nalewka węgierska o nazwie UNIKUM. Co prawda skład jest tajemnicą ale w smaku czuć przewagę piołunu.Kieliszeczek nie zaszkodzi a nawet pomoże w trawieniu ale pół butelki nie wychylisz.Piłem tą w wersji komunistycznej i tą już produkowaną przez właścicieli jak wrócili do kraju.Jedna i druga tylko dla odważnych.Pozdrawiam