Sobota
25.02.2012
nr 056 (2400 )
ISSN 1734-6827

Przepisy kulinarne



Temat: Dziczyzna dla dziecka

Autor: wini  godzina: 09:13
Moje dzieci , a teraz wnuki od małego przyspasabiane do dziczyzny. Syn alergik ( uczulenie na mleko - jako niemowlak) po zupkach na sarninie ( 6 miesięcy) , żadnego uczulenia. Córka , a teraz wnuczek od 5 miesiąca życia dostawały kawałek podsuszonej polędwicy lub polędwiczki z sarny coby pomasować dziąsła , gdy zaczynały ząbkować. Lepsze to od gryzaczka , a i dziecko do dobrego się przyspasabia. Że wymemła w buzi i kawałek skubnie to nic nie szkodzi. Gorzej jak chce mu to się zabrać ( płacz). Tak więc - masz olbrzymią motywację aby polować. Jak dzieci były małe i zachorowały - to " dostawałem delegację " od żony , aby zapolować na gołębie na rosołek. Zdrowiały szybko , a przy okazji mnie się dostało kawałeczek. Pozdrawiam. DB P.S. Wymocz dziczyznę w mleku , będzie jaśniejsza.