Czwartek
08.09.2005
nr 039 (0039 )
ISSN 1734-6827

Przepisy kulinarne



Temat: schab z sarny krok po kroku

Autor: marcino  godzina: 08:11
dlaczego tyle postów tutaj:)? Po ostatnich zdegustowanych opiniach na temat zarzucania galerii zdjęciami przedstawiającymi prawie to samo ( dotyczyło zdjeć umieszczanych przez naszych strzelców) doszedłem do wniosku że może nie każdego interesowało by oglądanie kolejnych etapów przyrządzania schabu -natomiast w tym dziale forum wpisów jest generalinie stosunkowo niewiele i mam nadzieję że nikomu nie przeszkdza ilość zdjeć i postów jaką zamieściłem - niestety w jednym poscie można zamieścić tylko jedno zdjęcie stąd tyle wpisów- na swoje usprawiediwienie dodam, już kiedyś na forum pojawiały się głosy żeby przepisy podawać w bardziej szczegółowy sposób - ja poświęciłem trchę czasu i zamieściłem to w takiej formie i mam nadzieję ze może komuś się to przyda:) dlaczego frytki ? całe danie przygotowywane było bez specjalnego namaszczenia - ot poprostu obiad - a że dość cenny kawałek mięsa to trzeba było przyrządzić to w miarę przyzwoicie -pomysł z obsmażeniem w głębokim gorącym tłuszczu pociągał za sobą możliwość zrobienia frytek jakoby "za jednym przysiadem":) stąd frytki - a że do dziczyzny pasują inne dodatki to oczywiste - chociaż akurat schab dobrze się czuje z frytkami - zwłąszcza jako schabowe- tu w formie nieco innej też komponował się nieźle pozdrawiam

Autor: Alej.....  godzina: 17:53
Marcino, konwencja przedstawienia kulinarnej przygody z dziczyzną bardzo dobra. Kompromisem pomiędzy kaszą a frytkami mogą być, jakże polskie, ziemniaki zapiekane. Kluski jak najbardziej ale wełdug mnie wymagają większych ilosci sosu. I czy surówka z porów nie jest zbyt intensywna w smaku? Czy nie zdominuje zbytnio dzikiego. A jak trudno dobrać do niej wino ... Co do niebieskiego sera to jak najbardziej. Nie wiem czy próbowałeś już Kłyszu, jakiegoś małego oszukaństwa ... na „Dziewczynach” ? Bo sery nie mogą ... nie smakować! Może to jedynie uprzedzenia. Dodaj go ukradkiem a przy „niewiedzy” powinno smakować. Pozdrawiam, Alej PS. Ale, ale ... coś mi się widzi, ześ sie Kolego kobiecymi rączkami wysługiwał ... :)