![]() |
Wtorek
10.10.2006nr 283 (0436 ) ISSN 1734-6827 Przepisy kulinarne Temat: A może coś z aronii... Autor: greg godzina: 00:54 Zoro smaku. Piłem cos takiego jak pisze Brek ale tam czułem tylko miód greg Autor: Rakrzes godzina: 06:44 Może to: NALEWKA Z ARONII 3 l wody, 1 kg aronii, 450 liści wiśni, 1.5 kg cukru, 30 g kwasku cytrynowego, 1 l spirytusu. Do wody wrzucić aronię i liście wiśni, gotować przez godzinę, odcedzić i dodać cukier oraz kwasek cytrynowy (można cytryny - do smaku). Pogotować chwilę, ostudzić i dodać spirytus. Odstawić na 6 tygodni. Robiłem kilka razy - polecam. Tylko coraz większy problem z liśćmi wiśni - jesień postępuje :) DB RaKrzes Autor: greg godzina: 07:58 Rakrzes napewno więcej niż litr spirytusu greg Autor: Alej..... godzina: 08:32 Kosztowałem wczoraj. Odczucia mam podobne do brekowych ... Aromat lepszy od smaku. Jakos tak "matowo"? sie kończy ... no nic specjalnego ... Pomijając jej zdrowotne aspekty to mym zdaniem są zdecydowanie ciekawsze owoce. Np. pigwa, której owoce właśnie dochodzą ... Pigwa rewelacja! alej Autor: Alej..... godzina: 08:32 Ooooo, sorry, nie wiem po co dwa razy powtarzam ... :) Autor: Brek godzina: 08:50 Pigwa rzeczywiście dojrzewa. Mam zamówioną i poczekam ze zbiorem do ostatniej chwili (nawet do pierwszych dni listopada). Mamy teraz jeszcze piękną pogodę (we Wrocławiu i okolicach), więc niech spokojnie dochodzi... Nalewki na pigwie nastawię w tym roku dużo, ostatniej ( z poprzedniego roku) zostało mi już tylko 2 litry... Zrobię chyba też taką marynatę do dziczyzny - pigwa w koniaku wg. przepisu z książki - albumu "Dziczyzna dla smakoszy". Brzmi zachęcająco. Podzielę się wrażeniami. Pozdrawiam, D.B. Autor: Rakrzes godzina: 09:14 ad greg Na pewno 1 litr. Nie pisałem, że wychodzi "siekierzysko", ale lekki likier. Jak kto chce, może dać więcej. Ja dawałem tyle. DB Rakrzes Autor: kedaT godzina: 11:58 Mam w ogrodzie dwa krzewy pigwy . Na jednym owoce są już żółte natomiast na drugim zielone. Ten z zielonymi kwitnie jak na wiosnę - wygląda to pięknie- zielone owoce w otoczce z różowych kwiatów. U nas jest bardzo ciepło i panuje susza . Jedna z wiśni też miała teraz parę kwiatów. Takie tam sobie anomalie w przyrodzie. Aronię wczoraj oberwałem i zrobię według przepisu jaki podaje RaKrzes. Pozdrawiam DARZ BÓR Autor: Hania godzina: 13:30 My robimy aroniową trochę inaczej - zalewając owoce, dodając imbir i wanilię. Autor: wilus godzina: 15:36 Pigwówkę już nastawiłem, taką samą, jaką wygrałem konkurs w Osiu. Wspaniałe drzewka aroniowe rosną u sąsiada, dlatego pytam, ale koledzy jakoś nie zachęcili mnie do wyrobu aroniówki. HANIA może coś więcej, jakieś proporcje... Pozdrawiam wilus Autor: Hania godzina: 16:15 Opiszę jak to u nas wygląda. Aronia wrzucona do dużego słoja i zalana ok 60-70% spirytusem. Do tego dorzucona laska wanilii i kawałek świeżego imbiru. Postoi tak trochę. Potem zasypiemy aronię cukrem i połączymy. Mój Ojciec twierdzi, ze jest też przepis gdzie najpierw fermentuje się aronie, imbir i wanilie z cukrem a potem do tego dodaje się 50% spirytus. Autor: Brek godzina: 17:13 wilus, jeżeli to nie kłopot to podeślij swój przepis na pigwówkę :-))) Nie miałem możliwosci być w Osiu ale chętnie poznam sekrety zwycięskiej naleweczki. Pozdrawiam Brek Autor: Rakrzes godzina: 18:00 ad wilus Jeśli nie stworzy to problemu, dołączam się do prośby Breka. U mnie też pigwa obrodziła. Pozdrowienia Rakrzes |