![]() |
Czwartek
16.11.2006nr 320 (0473 ) ISSN 1734-6827 Przepisy kulinarne Temat: KOŚCI Autor: ptica godzina: 08:36 Witam nom na zapach nic nie poradzisz i jeśli bedziesz coś gotował to kup żonie bilet do kina albo butelkę wina i niech idzie z nią do kolezanki. Jeśli chodzi o żebra to nie używam nic innego jak nóż. Przejechać ostrzem wzdłóż schabu po żebrach a potem wkładając kolejno miedzy żebra ostrze robimy dźwignię i elegancko pękają . Najgorzej jest z ostatnim bo nie można zrobić dźwigni albo jak trafi się coś wiekowego. Z reguły jednak coś starszego ląduje w skupie. Wszystkie ścinki łacznie z tymi po ostatecznym oczyszceniu kości zbieram w jedną totebkę i piszę pasztet. Kosci gotuję z warzywami i innymi dodatkami /ziele, pieprz, listek/. Kiedy wszysko się ugotuje i resztki /naprawdę minimalne ilości / mięsa od kości obieram i dokładam do wywaru. Całość zagęszczam. Na końcu ostudzony wywar cedzę przez gazę. Mięso pozostałe na gazie wybieram i dokładam do częśći lub całego wywaru. Na zupy zostawiam przezroczysty wywar a do pasztetu lub sosów może być z mięsem. Tą część co zawiera mięso miksuję. Całość rozlewam do koniecznie plastikowych pojemników lub butelek /np. po kefirze/ i zamrażam. Podobne lub takie same przepisy miałeś wcześniej ale nie mogłem się oprzeć, żeby to napisać głównie na problem z żebrami o którym piszą koleżanki i koledzy oraz fakt , że przez pwiedzmy 10 lat miałem podobny problem. Teraz już wiem co ztym zrobić a jest to naprawdę fajna rzecz. Pozdrawiam DB Autor: Wojtek1960 godzina: 09:36 Ad. Ala Nie wiem dokładnie dlaczego, ale czytałem i słyszałem od wielu ludzi lepiej znających się na psach niż ja, że kości i to nie całe, tylko główki z chrząstką daje się tylko młodym psom. I to kości cielęce. Sam mam aktualnie dwa psy i tak robię. Kości z drobiu i dziczyzny wogóle nie daję, bo podczas gryzienia pękają wzdłuż i są ostre. Dokładniej wytłumaczyłby Ci to Brek - nasz rodzinny kynolog. Ja go po prostu w tym względzie słucham bo wie lepiej ;-). Jeśli masz dobrą piłkę, to imadło nie będzie potrzebne, idzie szybko i sprawnie. Ad. jurek123 Nie zawsze nożyce wystarczają. Ja mam taki fajny mały sekatorek Fiskarsa, nabyty specjalnie w tym celu ;-))) Ad. Piotr62 Masz rację, psom się z pewnością coś należy za ich ciężką pracę. Należy im się mianowicie porządna micha, a nie kości. Te mają niewiele watrości jako wysokoenergetyczna karma. Pozdrawiam, D.B. Autor: Piotr62 godzina: 18:42 Wojtek 1960 Porządna micha to wiadomo a na deser jakaś kostka. |