Poniedziałek
11.12.2006
nr 345 (0498 )
ISSN 1734-6827

Przepisy kulinarne



Temat: Świąteczna top lista

Autor: Kłysz  godzina: 00:07
No, to może teraz ja . . . :-) Tak jak każda rodzinka mamy swoje Wigilijne preferencje, zresztą początkowo dieta jest bardzo monotematyczna, zajada się to na co cały rok się czekało, poźniej dopiero przechodząc do innych potraw. Wypiszę moje menu Świąteczne z nadzieją, że dociągnę do 12, w razie czego oplatkiem się podeprę . . . 1. Pierożki wigilijne - farsz grzybowy, ciasto drożdżowe. Tu jestem w dobrej sytuacji, bo mogę się linką podeprzeć. Zapraszam do przepisu: Pierożki Wigilijne :-) (www.lowiecki.pl/forum/read.php?f=14&i=5116&t=5116) Jak znam życie to pewnie dociągnę do 250-300 takich pierożków w okresie Świąteczno-Noworocznym 2. Barszczyk czerony, czyli złoty standard do pierożków. W tym roku udało mi się zakupić koncentrat na zakwasie więc nie będę musiał swojego popełniać. Leniwy się robię. 3. Karp smażony 4. Karp zapiekany z pieczarkami pod żółtym serem w śmietanie, na życzenie przepisik. 5. Zupa grzybowa z zacierkami, to właściwie będzie numer 5 i 6. Z tym, że do zupy dodaję zebrane późnym latem uduszone na maśle a następnie zamrożone kurki. To daje taki miły późnoletni powiew na talerzu. 7. Śledź w oleju z cebulką, czyli czysta klasyka. 8. Śledź w pomidorach, o którym już kiedyś pisałem, dla zainteresowanych przepisem - link: Śledzik na czerwono . . . (www.lowiecki.pl/forum/read.php?f=14&i=6454&t=6454) Śledziki doskonale kojarzą się z mocniejszymi trunkami i bardzo dobrze pasują do: 9. Sałatki jarzynowej, w wersji klasycznej. 10. Kompot z suszu, głównie jabłka i śliwki, trochę moreli. Ostrożnie z gruszkami, bywają czasami zbytnio przewędzone. 11. Sernik Wiedeński, na Kaszubach pieczony, z dużą ilością bakalii, uwielbiam. 12. Pierniczki, takie małe, na dwa gryzy, specjalność mojej młodszej córki. No i tak dociągnąłem do 12 potraw. W I Święto pojawią się jakieś mięsa, w tym roku pieczeń z młodego dziczka szpikowana czosnkiem z kluseczkami. Jakieś wędlinki, zbłąkane jajeczko, chrzan - same smakołyki. Życzę wszystkim smacznego, przypominając, że niektóre potrawy zdecydowanie trzeba popić, i to niekoniecznie kompotem. Pozdrawiam - Kłysz

Autor: Kłysz  godzina: 00:11
No, to może teraz ja . . . :-) Tak jak każda rodzinka mamy swoje Wigilijne preferencje, zresztą początkowo dieta jest bardzo monotematyczna, zajada się to na co cały rok się czekało, poźniej dopiero przechodząc do innych potraw. Wypiszę moje menu Świąteczne z nadzieją, że dociągnę do 12, w razie czego oplatkiem się podeprę . . . 1. Pierożki wigilijne - farsz grzybowy, ciasto drożdżowe. Tu jestem w dobrej sytuacji, bo mogę się linką podeprzeć. Zapraszam do przepisu: Pierożki Wigilijne :-) (www.lowiecki.pl/forum/read.php?f=14&i=5116&t=5116) Jak znam życie to pewnie dociągnę do 250-300 takich pierożków w okresie Świąteczno-Noworocznym 2. Barszczyk czerony, czyli złoty standard do pierożków. W tym roku udało mi się zakupić koncentrat na zakwasie więc nie będę musiał swojego popełniać. Leniwy się robię. 3. Karp smażony 4. Karp zapiekany z pieczarkami pod żółtym serem w śmietanie, na życzenie przepisik. 5. Zupa grzybowa z zacierkami, to właściwie będzie numer 5 i 6. Z tym, że do zupy dodaję zebrane późnym latem uduszone na maśle a następnie zamrożone kurki. To daje taki miły późnoletni powiew na talerzu. 7. Śledź w oleju z cebulką, czyli czysta klasyka. 8. Śledź w pomidorach, o którym już kiedyś pisałem, dla zainteresowanych przepisem - link: Śledzik na czerwono . . . (www.lowiecki.pl/forum/read.php?f=14&i=6454&t=6454) Śledziki doskonale kojarzą się z mocniejszymi trunkami i bardzo dobrze pasują do: 9. Sałatki jarzynowej, w wersji klasycznej. 10. Kompot z suszu, głównie jabłka i śliwki, trochę moreli. Ostrożnie z gruszkami, bywają czasami zbytnio przewędzone. 11. Sernik Wiedeński, na Kaszubach pieczony, z dużą ilością bakalii, uwielbiam. 12. Pierniczki, takie małe, na dwa gryzy, specjalność mojej młodszej córki. No i tak dociągnąłem do 12 potraw. W I Święto pojawią się jakieś mięsa, w tym roku pieczeń z młodego dziczka szpikowana czosnkiem z kluseczkami. Jakieś wędlinki, zbłąkane jajeczko, chrzan - same smakołyki. Życzę wszystkim smacznego, przypominając, że niektóre potrawy zdecydowanie trzeba popić, i to niekoniecznie kompotem. Pozdrawiam - Kłysz

Autor: Rakrzes  godzina: 08:51
ad. Kłysz ad. pkt 4 - na życzenie :))) Pozdrowienia i DB Rakrzes urlopujący

Autor: Hania  godzina: 10:30
ad Kłysz Ja też bardzo poproszę o 4 :)

Autor: Alej.....  godzina: 11:32
Desperado, Nadzieje na świeżą żurawinę, w wigilijnej porze, mam raczej słabe ... :)) Pozdrawiam, alej

Autor: Driada  godzina: 16:22
Kłyszu- ja tez nr. 4 chcę!! Może w ońcu da się przełknąc tą "mulistą" rybkę;) Ad Alej..... Polemizowałabym. Wczoraj zbierałam i jadłam, nieco zmrożone po prawdzie, ale pyszne jagódki prosto z krzaczka... Może i żurawina się utrzyma, jak mamy taka ciepła zimę..:)

Autor: Pyza  godzina: 19:07
Kłysz, ten wigilijny barszczyk czerwony z koncentratu to Ty koniecznie musisz publicznie odpokutować tym przepisikiem nr 4!

Autor: Faber  godzina: 21:21
Czy ktoś robi karpia faszerowanego-pieczony w całości,lub bez łba,nadziany farszem i zasznurowany. Palce lizać-moja robota na święta,zresztą wszystko co z ryby. Chętnie wymienię się uwagami.DB.

Autor: Brek  godzina: 23:21
Ad.Kłysz Takiego Karpia (myślę, że zbliżonego do Twojego nr.4) robi moja mama odkąd pamiętam. Czy Ty też przekładasz warstwami, w żaroodpornym naczyniu pokrojonego w dzwonki Karpia, pieczarki (koniecznie grubo pokrojone) i zeszklona cebulkę, a po przyprawieniu solą i świeżo zmielonym białym pieprzem zalewasz śmietaną i przykryte "kołderką" z łagodnego, żółtego sera tartego na grube wióry zapiekasz w piecu? To jest wspaniała, a prosta i szybka potrawa. Robiłem też Pangę i Suma w taki sposób i były równie pyszne - polecam. Pozdrawiam serdecznie, D.B. Brek