Wtorek
20.02.2007
nr 051 (0569 )
ISSN 1734-6827

Przepisy kulinarne



Temat: Marynowany czosnek

Autor: deer.hunter  godzina: 07:30
ad Gajowy1 Nie wykładam garnka folia bo mnie ona później wnerwia. Gotuję nad żarem/gorącym popiołem. Ok 3-3,5 godziny. Nic się wtedy nie przypali. A czas oczekiwania umilam sobie .... hymm..... czymś dobrym w płynie. To tak na pobudzenie apetytu....:-)) Kuleczki to gorczyca. A wkład w moim wydaniu to (7 litrowy kociołek): - ok 3 kg karkówki (ew łopatki) - może byc wcześniej podsmażona na patelni. - ziemniaki, kapusta, grzyby (wrzucam je wcześniej na mocno rozgrzaną patelnie bez tłuszczu - są później jędrne i soczyste), marchew (jak grzyby), cebula, ew. buraczek ćwikłowy -przyprawy wg uznania: daję sól, czosnek, gorczycę, pieprz zwykły i ziołowy smacznego ;-)) dh

Autor: Gajowy 1  godzina: 07:49
Ad. Deer.hunter Dzięki na pewno wypróbuję na wiosnę. Ale ta gorczyca to dla mnie szok ( jej ilość zauważalna na zdjęciu) Ja dla odmiany do kociolka w mojej wersji poza różnymi "napojami"podaję dobrze schłodzone zsiadłe mleko lub kefir. Ale najlepiej to on smakuje w rykowisku oczywiście zawsze po strzelonym byku. DB G1

Autor: deer.hunter  godzina: 07:58
Aha: patelnia (przy grzybkach i marchwi) bez przykrywki !!! Bo puszczą soki. smacznego dh

Autor: Gajowy 1  godzina: 09:34
Ja daję wszysko surowe, folia dla później łatwiejszego umycia kociołka. A jak zauważyłeś czas pieczenia o połowe krótszy. Jeszcze raz wielkie dzięki. DB G1

Autor: deer.hunter  godzina: 11:12
ad Gajowy Jeżeli kociołek ma grube ścianki z żeliwa i dusisz potrawę w sposób przeze mnie opisany - to nic nie przywiera. A cały "wkład" rozpływa się w gebie.... :=) mniam... mniammmm... DB dh