Poniedziałek
09.03.2009
nr 068 (1317 )
ISSN 1734-6827

Przepisy kulinarne



Temat: Wino wytrawne bez goryczki

Autor: Jastrząb  godzina: 00:12
...cukier do wytrawnego bordeaux?No koledzy...to tak jakby z horyzontalnej Holland&Holland walić brenekami... Jeśli wino jest wytrawne to znaczy ,że zawiera ściśle określoną ilość cukru i dosładzanie po prostu likwiduje wytrawność-bo to właśnie ilość cukru decyduje o wytrawności,półwytrawności czy słodkości wina.Jeśli lekarz zalecił wino wytrawne to właśnie po to,żeby nie zawierało cukru. Goryczka związana jest z garbnikami-jeśli wino podaje się w temperaturze pokojowej-co faktycznie oznacza ok.16-18 stopni C (a nie 20-25 ! ) to garbniki nie będą aż tak wyczuwalne.Jeśli przed spożyciem wina zjesz ser-to zagłuszysz jego smak-jeśli jabłko-to wyczujesz każdą wadę wina. Wina francuskie i węgierskie są określane jako wyjątkowo wytrawne -łagodniejsze są wina włoskie i hiszpańskie.

Autor: Jozef Starski  godzina: 03:56
Byłem parę m-cy temu w Polsce i mogę polecić światowy bestseller, wina australijskie, spod znaku "Yellow Tail" (z żółtym kangurem na etykiecie). Moimi ulubionymi są; "Merlot", "Shiraz" oraz "Cabernet Souvignon". Wina tej i tej winiarni, nie są zupełnie wytrawne, bo zawierają odrobinę cukru. Trudno je zaliczyć do półsłodkich. W krajach poza europejskich, do określania poziomu cukru w winie stosuje się skalę i tak. "sugar code" (0) to wino wytrawne, wino bardzo słodkie jak np., Icewine to "sugar code" (21). Wyżej polecane czerwone "Merlot" , "Shiraz" i "Cabernet Souvignon" posiadają skalę cukru (1), a więc bardzo niewielką. Nadają się i do obiadu i do delektowania się po nim., są niemal uniwersalnymi, stąd ich taka fama i pozycja na światowym rynku.Te wina autralijskie spotykałem i kupowałem w polskich sklepach. Nie polecam pytać o tę skalę żadnej sklepowej, bo w Polsce, takie oznakowanie win nie występuje. Na zdrowie (i nie musisz tego konsultować z lekarzem, jeśli w umiarkowanych ilościach) - Joe

Autor: pp67  godzina: 09:01
"Yellow Tail" obawiam się że to jest właśnie globalizacyjny produkt wg najnowszej supermarketowej mody! Czyli inaczej mieszanka rózności w celu otrzymania konkretnego smaku!

Autor: Kazimierz Szumski  godzina: 09:31
No i ten Syrah najbardziej się udaje teraz w Australii i Am. Południowej;))) Myślę że kwestia gustu, ja lubię stare szczepy tradycyjne, jak Syrah to najdalej Sycylia, Francja a najlepiej Galilea. Australia to już eksperymenty i mieszanie szczepów, nie twierdzę że nie mogą smakować. Pozdrawiam

Autor: ALF  godzina: 13:50
a tak serio to moze być też jakieś półwytrawne, albo ew, pół słodkie i tyz będzie dobrze ;) Najlepiej samemu zrobić, to wiesz co masz - a robi sie łatwo prosto i przyjemnie. Mi wyszło w tym roku 30 literków. Niech Bachus darzy ;)

Autor: szumenek1  godzina: 14:43
dziekuje kolegom za odpowiedzi tylko zapomnialem podac istotnej rzeczy iz dlatego moge pic tylko wino wytrawne poniewaz stwierdzono u mnie cukrzyce wiec slodzenie wina nie wchodzi wgre pozdrawiam DB

Autor: jurek123  godzina: 14:48
Przy cukrzycy daruj sobie kolego alkohol w kazdej postaci i to musi byc twarde postanowienie ,niestety. Pozdrawiam

Autor: Jozef Starski  godzina: 16:02
Kol. pp67, Kazimierz Szumski - Australijskie wina, Afryki Południowej, Ameryki jednej i drugiej - głównie produkowane są i sprzedawane pod nazwą gatunku. Jeśli ktoś lubi np., Shiraz/Syrah to nie będzie miało to dla niego większego znaczenia z jakiego kraju ono pochodzi (no chyba że jest koneserem). To teraz właśnie Francja próbuje dogonić w sprzedaży kraje, które sprzedają wina pod nazwą gatunku, a nie schowane pod nazwa jakiegoś ...Chateau i na etykiecie, podaje skład wina, z jaich gatunków winogron zostało ono zrobione. Nie twierdzę, że wina francuskie są złe, ale wolę te lepiej oznakowane, przynajmniej wiem co piję...

Autor: saimon  godzina: 19:17
Ad jurek 123 No, bym nie byl taki kategoryczny. Wlasnie czerwone wytrawne moze byc wyjatkiem. Oczywiscie dawkowane rozsadnie, czyt. z umiarem :-) ad szumenek1 Kolego nie bierz wszystkiego tak powaznie. Z tym slodzeniem, to sobie Koledzy jaja robili ( toc to niedlogo Wielkanoc i pewnie stad tyle jajcarzy :-) ) Pozdrawiam

Autor: jurek123  godzina: 21:15
Kolego sajmon tak może prawić ten co nie choruje na cukrzycę .Nie tylko o słodzeniu nalezy zapomnieć i o alkoholu lecz o wielu innych rzeczach jak naprzykład ciasto .Trzeba sobie porozmawiać z dobrym specem od leczenia to wszystko dokładnie wyjaśni.Cukrzyca nie boli tylko robi spustoszenie w organizmie bez naszej świadomości.Należy miec aparat i sprawdzać dotąd aż się uystali dietę i człek jest świadomy że cukier trzyma się w normie przy braniu środków .Nic innego narazie na tą chorobę nie wymyslono. Pozdrawiam

Autor: BOTANG  godzina: 22:23
Ad jurek123. Wierzę lekarzom. Saimon lekarzem jest. A Ty?...