Środa
07.07.2010
nr 188 (1802 )
ISSN 1734-6827

Przepisy kulinarne



Temat: Nalewka z zielonych orzechów

Autor: iz27  godzina: 00:00
utor: .Marek Bublej. Data: 09-07-08 20:37 [Wersja do wydruku] Trochę pod wpływem tego forum a może trochę z samej chęci sporządzenia nalewki, która zwiemy orzechówką, zrobiłem ją. Znalazłem dość stary przepis wyszukany w jakiś starych szpargałach, niemal już zapomniany i mało, co wyrzucony do garbecia. No cóż po siedmiu dniach leżakowania owoców orzecha włoskiego wraz z garstką goździków i siedmiocentymetrowym kawałkiem kory cynamonowca w ½ l spirytusu i 2 szklankach wody odlałem nalew, a do tego, co zostało wlałem trochę około, a może trochę mniej niż 1 l miodu pszczelego. Po kolejnych siedmiu dniach odcedziłem kwintesencje słodyczy i dolałem do poprzedniego nalewu. Następnie do tego, co zostało po odlaniu słodyczy dolałem ½ l 40% czystego alkoholu i oczywiście dokładnie wstrząsnąłem by wszystko dokładnie opłukać i nie pozostawić nawet kropli miodu następnie odcedziłem alkohol i wlałem do pozostałego nalewu do tak wykonanej nalewki by wzmocnić smak i aromat do całości dolałem ½ l 40 % rumu. Musze powiedzieć, że to, co wyszło już po zmieszaniu przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Nie sądziłem, że to może być tak dobre. Na końcu przepisu znalazłem taki zapis: W lecznictwie ludowym nalewki i likiery z orzecha włoskiego najczęściej używa się przeciw skazie limfatycznej i krzywicy, przy cukrzycy, stwardnieniu tętnic mózgu, znakomita nalewka z orzecha oczyszcza żołądek, krew oraz usuwa zaburzenia i nieżyty żołądka i jelit. Można częstować tą nalewką osoby mające gęstą krew a także stosować przy takich schorzeniach jak: podagra, skazie wysiękowej i robakach obłych jak również w stanach silnego przeziębienia i bólu gardła przy anginie. Z tego fragmentu wynika, że użyteczność takiej nalewki jest wszelaka aż nie chce się wierzyć. Czy to prawda przekonam się za 6 miesięcy od dziś, bo tyle musi leżakować w temperaturze pokojowej. A czy doczeka się w całości, hmm, oto jest pytanie. Pozdrawiam DB. Odpowiedz na tę wiadomość Post do skasowania Prześlij znajomemu Orzechówka Autor: .Marek Bublej. Data: 11-07-08 00:29 [Wersja do wydruku] Mówisz i masz – tak gdzieś mówili. 1,5 do 2 kg orzechów włoskich (zielone) 0,5 l spirytusu 95% 2 szklanki przegotowanej zimnej wody 10 goździków Kawałek kory z cynamonu Ten zestaw leżakuje około 4 do 7 dni nie dłużej 1 litr alkoholu 40% Alkohol dolewamy do nalewu po odcedzeniu 0,5 l miodu 1 – 2 szklanki cukru Dodajemy do orzechów po odlaniu nalewu. Orzech z miodem i cukrem leżakują około 7 dni. Po tym czasie odlewamy rozpuszczony cukier i miód i dolewamy do nalewu. 1 l rumu 40% Wlewamy do orzechów i dokładnie opłukujemy je a następnie odcedzamy i tak uzyskany alkohol (popłuczyny) wlewamy do nalewu. Czas przygotowania około 14 dni, natomiast czas leżakowania około 6 miesięcy. Po tym czasie czyli na Borze Narodzenie możemy spokojnie delektować się smakiem orzechówki. Darz Bór Odpowiedz na tę wiadomość Post do skasowania Prześlij znajomemu Orzechówka Autor: .Marek Bublej. Data: 11-07-08 00:33 [Wersja do wydruku] acha, orzechy kroimy w cienkie plastry lub w drobną kostkę bez szypułek, ubierz rękawice gumowe bo palce są czarne przez dokładnie dwa tygodnie tak jak długo ma trwać cały proces przygotowania, czy to ma jakieś znaczenie, nie winem, ale o tym coś było tez napisane. Odpowiedz na tę wiadomość Post do skasowania Prześlij znajomemu Orzechówka Autor: .Marek Bublej. Data: 11-07-08 00:37 [Wersja do wydruku] A tak mam opisaną w której wszystko leżakuje, jest tego około pięciu litrów, będzie co pić oj będzie. Nalewka orzechowa W lecznictwie ludowym nalewki i likiery z orzecha włoskiego najczęściej używa się przeciw skazie limfatycznej i krzywicy, przy cukrzycy, stwardnieniu tętnic mózgu, znakomita nalewka z orzecha oczyszcza żołądek, krew oraz usuwa zaburzenia i niezyty żołądka i jelit. Można częstować tą nalewką osoby mające gęstą krew a także stosować przy takich schorzeniach jak: podagra, skazie wysiękowej i robakach obłych jak również w stanach silnego przeziębienia i bólu gardła przy anginie.

Autor: iz27  godzina: 00:03
Połowa lipca to moment kiedy orzechy są soczyste, esencjonalne i jeszcze łatwe do krojenia. Raz robiłem ją na przełomie lipca i sierpnia i wydaje się że była jeszcze lepsza, ale orzechy trzeba było już w zasadzie rąbać tasakiem.

Autor: jurek123  godzina: 09:47
Ja zaś proponowałbym zrobienie nie nalewki ale lekarstwa na wszelki dolegliwości te prawdziwe i te wydumane i na bazie tego nalewu sporządzać dopiero różnego rodzaju nalewki od orzechówki począwszy poprzez inne z posmakiem orzechówki. Metoda najprostsza z możliwych. Nalezy w słoju naciąć tyle orzechów iloma dysponujemy i zalać to 75% spirytusem tak by spirytus pokrył orzechy ze dwa -3 centymetry .Poczekać ze dwa miesiące i eliksir gotowy. Pić samego raczej się nie da co najwyżej łyżkę stołową ale nalewki z tego można robić różne dawkując właśnie ten koncentrat. Pozdrawiam

Autor: wosiu  godzina: 15:53
Dziekuję serdecznie kolegom. pozdrawiam DB

Autor: zmora  godzina: 16:14
Zrobiłam parę lat temu wersję jurka123.Mąż podkradł mi kielonka niedojrzałej nalewki(coś tak ze 2tygodnie) i się zrzygał jak kot- więc przestroga: Nie próbuj przed czasem :)))

Autor: Piotr Małas  godzina: 17:09
Dzisiaj zrobilem takową wg. S. Stelmacha z Pułankowic (Zajazd "Marta" = super dziczyzna !) Sorry za kryptoreklamę ! I jest tak: 1kg zielonych orzechów (zerwanych 2 tygodnie po św. Janie !!!!) 0,5 kg cukru, 1l spirytusu+litr żytniówki, szczypta mięty i 3 goździki. Orzechy siekasz i zalewasz alkoholem, sypiesz cukier- do słoja. Z mięty i goździków robisz wywar (na szklankę wrzątkiem zalewasz) Po 20 minutach dolewasz wywar odcedzony do tego co masz w słoju. Zostawiasz na 3 tygodnie. POtem w butelki na 6 miesięcy...do piwniczki ;) i miodzio będzie !!! Podobno ! U mnie po paru godzinach już barwa nalewki jest ciemno brązowa. Piłem taką u łowczego ! Taka ma być, będzie jak znalazł na Nowy Rok i zakończenie zbiorówek. Polecam ! Smacznego !

Autor: iz27  godzina: 20:08
może zakąszał za dużo :-) Po dobrej nalewce na orzechach natomiast ma się dobre i obfite wiatry :-)