Piątek
04.11.2011
nr 308 (2287 )
ISSN 1734-6827

Przepisy kulinarne



Temat: FLACZKI (przygotowanie)

Autor: Reign  godzina: 08:27
Witam Widziałem taki motyw. Naganiacz o twarzy koloru burzowego nieba, wypłukał żołądek byka strzelonego na zbiorówce w pobliskim rowie melioracyjnym. Następnie dowiązał do niego kawał cegły i zatopił uwiązując koniec sznurka do łoziny. Powiedział. Jak będę wracał po zbiorówce to go zabiorę, a teraz to go kruki i lisy nie ruszą.Smacznego. Pomyślałem. Darzbór Reign

Autor: Kukuruźnik_13  godzina: 18:47
Koledzy w moim kole mają przykaz, aby o każdym jelenim żołądku meldować "nomine exepto!" Pomijam kwestię przyrządzenia z wołowiną rosołową i pozostałym schematem uszlachetniania tego cudownego surowca i przejdę do przygotowania go - co jest nadzwyczaj prostym zabiegiem. Tak też żołądek pozbawiony treści i kilkakrotnie wypłukany w zimnej wodzie wrzucam do 20 l wiadra. Wlewam "ćwiartkę" octu i zalewam do pełna wodą. Tak potraktowany czeka przez dobę, po czym należy wyjąć go z tej kąpieli i dosłownie zdjąć "kożuch", tak łatwo jak się zdejmuje skórkę z banana. Jedyny minus - to można się przestraszyć nocnego włamania i kradzieży części kąpanego żołądka. Spokojnie - całość musi się skurczyć. Dalej to już proces płukania i obgotowania, a potem do bulionu i po próbie sami się przekonacie, że "Kolegi", co to jelenie brzuchy zostawiają dla lisów są jakieś inne :) Spróbujcie, działa dobrze. Darz Bór