Poniedziałek
12.03.2012
nr 072 (2416 )
ISSN 1734-6827

Przepisy kulinarne



Temat: Zmarnowana pieczeń :(

Autor: mariusz34  godzina: 00:12
Można mięso uszlachetnić roztopionym sklarowanym masłem robiąc "zastrzyki" zwykłą, dużą strzykawką (stosuję to ostatnio do sarniny, ale i szynce z dzika to nie zaszkodzi). ale moim zdaniem to przesadziłeś z czasem pieczenia.

Autor: Tomek T.  godzina: 12:31
też mi się tak wydaję. Poczytałem trochę na ten temat i teraz wiem, że podstawową sprawą jest przygotowanie mięsa do pieczeni. Podpiec, przypalić, namoczyć w solance. Tego tu zabrakło. A czas zrobił swoje. zdecydowanie za długo było.

Autor: rysioh  godzina: 16:00
Tomek T. - Kolego, po co Ci ta solanka? Czy masz jakieś sensowne uzasadnienie? Polecam Ci marynaty ważywno-ziołowe. DB!

Autor: Janusz2  godzina: 18:32
rysioh ma jak najbardziej rację, bejca warzywna jest chyba najlepsza, a od jakiegoś czasu żona stosuje, jeszcze przed bejcą,24 godz moczenie w kwaśnym mleku. Na początku naszej "przygody" z dziczyzną stosowaliśmy bejcę z dodatkiem octu, ale coś nam ten octowy smaczek nie podchodził. A solanką to traktuje się chyba tylko przyszłe wędzonki. Sól wyciąga z mięsa wodę, a przecież nie o to nam chodzi, mięso do pieczenia powinno być jak najbardziej soczyste. Pozdrawiam Janusz

Autor: Tomek T.  godzina: 22:07
a widzisz, ja gdzieś czytałem, że można "zamknąć mięso" przez podpieczenie lub przez przygotowaną solankę i marynaty różnego typu