Piątek
21.12.2012
nr 356 (2700 )
ISSN 1734-6827

Przepisy kulinarne



Temat: Sarna koźlę

Autor: Kocisko  godzina: 09:41
Zasadnicza różnica pomiędzy koźlakiem a kózką jest taka sama jak między cielakiem a łańką: wielkość :). Nie oczekiwałbym znacząco innych różnic na talerzu. Wracając do tematu wiodącego. Próbowałeś szaszłyków?? Nawet w piekarniku można. Nie trzeba bawić się w jakieś wielkie bejcowania itd. Combry dobrze oczyść z wszelkich błon i powięzi, Pokrój w plastry 0,5-0,7mm. Możesz je lekko zbić trzonkiem noża. Skrop oliwą, pieprz, sól( tak, tak-posól od razu , nie się co cipać po szczypach:)),odrobina papryki mielonej. Możesz dodać kilka rozgniecionych ząbków czosnku. Nadziewaj na patyki przekładając plastrem cebuli i ewentualnie plastrem boczku, wędzonej słoniny albo najzwyklejszej kiełbasy. Żadnych pieczarek , papryk i innych duperszmidtów. łowca jada mięso:). Jak komuś potrzeba "zieleniny" to moze sobie zrobic sałatkę warzywną z serem feta. Przygotowane szaszłyki lekko posmaruj (po wierzchu) musztardą. I do pieca/na ruszt. A jak lubisz surowe ( pyszne żarcie) to zrób sobie z combrów karpaczio. Chyba wiesz jak? A szaszłyki z ładnych kawałków udźca. Łopatki na gulasz a resztę zmielić bo szkoda prądu na zabawy:).