Wtorek
15.10.2013
nr 288 (2998 )
ISSN 1734-6827

Przepisy kulinarne



Temat: Nalewka z aronii

Autor: yetti  godzina: 11:34
Owoce przesypać cukrem w słoju i postawić na parapecie w ciepłym, nasłonecznionym miejscu (nic nie gotować). Po kilku dniach (3/4) cukier się rozpuści, owoce puszczą sok i powstanie z tego gęsty syrop. Uchwycić moment, w którym zacznie się fermentacja (taki winny zapaszek, nie dopuszczać do fazy gazowania) i zalać wszystko wódką. Macerować kilka tygodni, następnie zlać i odcedzić. Zrobić na pozostałych owocach drugi nastaw. po prostu zalać to co zostało jeszcze raz. jeśli ktoś lubi mocniejsze nalewki to zalać mieszaniną wódki i spirytusu ale alkohol nie mocniejszy jak70% (najlepiej 60). Znowu macerować kilka tygodni, następnie zlać, wycisnąć i zmieszać oba nastawy. Można ją wtedy wzmocnić, dosłodzić albo rozcieńczyć jak kto lubi. Zlać do butelek i zapomnieć gdzie stoi. Uważam, że taka nalewka nie wymaga szczególnie długiego leżakowania ale zawsze lepiej jak trochę postoi czy poleży. Osobiście uważam, że nie przeszkadza takim nalewkom jeśli są zrobione na gorzelni a wręcz przeciwnie, myślę, że je to wzbogaca. Tylko, że wtedy nie jest to już legalne.

Autor: konopielek  godzina: 14:25
yetti (forum.lowiecki.pl/profile.php?f=14&id=17385) napisał(a): > > Tylko, że wtedy nie jest to już legalne. Legalny destylat ale podatki w innym kraju (www.palirna-stonava.cz/PL/)

Autor: mariandzik  godzina: 15:08
:-)))) Proste. Tylko czemu u nas nie może być normalnie?

Autor: sympatyk40  godzina: 20:00
Dziękuję kolegom i koleżankom za pomoc. Coś będę kombinował. Dam znać co wyszło :) Pozdrawiam. Darz Bór!