Sobota
19.08.2017
nr 231 (4402 )
ISSN 1734-6827

Przepisy kulinarne



Temat: Fasola z mięsem

Autor: Kulwap  godzina: 07:33
Rozumiem, że można czepiać się słówek jeśli ktoś jest tak bardzo upierdliwy. Ale robić ludziom papkę z mózgu pisząc: "pasteryzuje w temp. aż 100 st. C, to króciutko, najczęściej tylko 1 minutę." to już trzeba być nie tylko ignorantem w danej dziedzinie ale pijanym albo mocno chorym. Ps. 1 Tak o pasteryzacji i to najtrudniejszych do tego procesu produktów piszą Ci, co mają na ten temat wiedzę ponad przeciętną: "To proces, który eliminuje bakterie i drobnoustroje, powodujące psucie się soku przy jednoczesnym zachowaniu większości najważniejszych witamin i minerałów z owoców i warzyw, nie tracąc przy tym walorów smakowych. Dzięki zastosowaniu pasteryzacji, soki, nektary i napoje zachowują naturalne właściwości bez stosowania substancji konserwujących. Jeśli zależy nam na jak najbardziej zbliżonym do naturalnego składzie produktu, zawsze wybierajmy ten, w którym zastosowano tylko naturalną metodę przedłużania trwałości produktów, czyli np. pasteryzację czy mrożenie." Ps. 2 Pisząc na portalu ogólnodostępnym stosuje się język zrozumiały dla wszystkich. Osoba wkraczająca w świat własnych wyrobów nie jest specjalista i nie wie co to jest sterylizacja, pasteryzacja czy tyndylizacja w ujęciu profesjonalnym. Oto cytat z bardzo poważnego portalu kulinarnego: "Co to jest pasteryzacja? Pasteryzacja polega na ogrzewaniu produktów w zamkniętych słoikach w temp. 80-90 stopni w celu zniszczenia lub zahamowania wzrostu drobnoustrojów chorobotwórczych lub enzymów przy jednoczesnym zachowaniu smaku produktów i uniknięciu obniżenia ich wartości odżywczych." I kolejna wypowiedź oparta na faktach: "Z badań przeprowadzonych na zlecenie producenta marek Tymbark i Kubuś wynika, że aż 41% z nas błędnie sądzi, że pasteryzacja powoduje obniżenie wartości odżywczych produktu. Tymczasem, pasteryzacja zachowuje większość najważniejszych witamin i minerałów z owoców i warzyw, nie tracąc przy tym walorów smakowych. Nowoczesne technologie stosowane w produkcji soków pozwalają na wydobywanie z owoców i warzyw wszystkiego, co w nich najlepsze i najbardziej wartościowe. Pierwszy etap produkcji soku to dokładne mycie warzyw i owoców. Następnie są one przebierane, a potem rozdrabniane, tłoczone lub wyciskane. Kolejnym etapem produkcji jest pasteryzacja. Jest to naturalny sposób utrwalania soków, poprzez ich podgrzanie. Dzięki zastosowaniu pasteryzacji, soki, nektary i napoje takich marek jak Tymbark i Kubuś zachowują naturalne wartości, bez stosowania substancji konserwujących. Ps. 3 Wikipedia nie zawsze jest pomocna.

Autor: Onufry wuj  godzina: 12:56
Panie Pawluk, tupetem i agresywnym obrażaniem forumowiczów nie pokryjesz pan merytorycznych bzdur, które pan wypisujesz. Ile byś pan nie obrażał ludzi z wiedzą większą niż pańska, to napisana przez pana banialuka, że katowanie żywności przez całą godzinę w temperaturze aż 105% stopni C ma być wg pana "pasteryzacją" - nadal bzdurą pozostanie. Jak się pan uważasz za mądrzejszego od twórców Wikipedii, to dla pańskiej niezbędnej edukacji służę innymi linkami wyjaśniającymi, czym jest pasteryzacja: Najpierw Słownik Języka Polskiego PWN: pasteryzacja «metoda niszczenia drobnoustrojów w produktach spożywczych, polegająca na ogrzewaniu produktu w temperaturze powyżej 60°C, a poniżej 100°C» (dziennik.lowiecki.plhttps://sjp.pwn.pl/slowniki/pasteryzacja.html) Następny lik - biotechnologia: Pasteryzacja polega na niszczeniu form wegetatywnych drobnoustrojów poprzez łagodne ogrzewanie produktów żywnościowych do temperatury nieprzekraczającej 100°C (zwykle 65-85°C). Proces ten jest jednak nieskuteczny w przypadku form przetrwalnikowych oraz wirusów, które unieszkodliwiane są dopiero podczas sterylizacji, czyli podgrzewania do temperatury przekraczającej 100°C. (www.e-biotechnologia.pl/Artykuly/Pasteryzacja) Kolejny link: Definicja terminu : pasteryzacja sposób niszczenia drobnoustrojów w produktach spożywczych, polegający na podgrzaniu ich w temperaturze 60-100°C przez okres od kilku sekund do kilkudziesięciu minut. (www.ekologia.pl/wiedza/slowniki/leksykon-ekologii-i-ochrony-srodowiska/pasteryzacja) Takich linków potwierdzających to co pisałem są setki jak nie tysiące. Bo to abecadło konserwowania żywności. Natomiast potwierdzenia pańskiej bzdury o rzekomej "pasteryzacji" przez godzinę w temp. 105 st. C nie znajdziesz pan nigdzie, dlatego doucz się pan wreszcie, a potem grzecznie przeproś za obrażanie i wprowadzanie czytelników w błąd.

Autor: Cyzio  godzina: 13:16
Witam. A czy można taka choć jedną konserwę kupić na spróbowanie?A co ,,wanciel,, mam jeszcze zdrowy co mi szkodzi. Pozdrawiam.

Autor: Kulwap  godzina: 13:19
W załączniku kopia z podręcznika specjalistycznego wskazująca na sterylizowanie (nie czepiam się zastosowania powszechnie używanego określenia PASTERYZACJA) w temperaturze 121 stopni Celsjusza. Czasy (rozgrzewanie, praca w wymaganej temperaturze, schładzanie) podane nad kreską ułamkową.

Autor: Kulwap  godzina: 13:22
Załącznik brakujący! W tym przypadku producent traktuje temperaturą 12 stopni przez 90 minut czyli 1,5 godziny! Jest pewien, ze wszystkie przetrwalniki zlikwidowane a konserwy można przechowywać latami.

Autor: LDormus  godzina: 13:38
Autor: Kulwap Data: 19-08-17 13:19 Niestety niektórym trzeba jak chłop krowie na rowie. Jak widzę, tobie nie wystarczy napisać, pewnie trzeba narysować że : pasteryzacja i sterylizacja to dwa różne procesy.

Autor: Kulwap  godzina: 16:25
To oczywiste - Ameryki nie odkrywasz.

Autor: Onufry wuj  godzina: 16:45
Post usunięty administracyjnie. Przyczyna: post bez związku z niniejszym tematem, a nie dający się przenieść do Hyde Park.