Czwartek
20.09.2018
nr 263 (4799 )
ISSN 1734-6827

Przepisy kulinarne



Temat: Mozgi z losia lub sarny  (NOWY TEMAT)

Autor: Nathan Forrest  godzina: 02:16
Wydobywszy mozgi, przetrzec przez sito, aby na niem plewki I kostki pozostaly.Wziasc masla funt do radla, wrzucic usiekanej drobno cebuli I smazyc:gdy juz cebuli bedzie miekka, wlozyc do radla mozgi i na ogniu czesto mieszac, aby sie nie przypalily,skoro zgestnieja, zdjac z ognia I przestudzic.Nastepnie, jezeli bedzie mozgow Kwarta, dodac nalezy pol startej bulki, lyzke cukru, troche tluczonego badjangu, nieco soli, pieprzu na koniec noza, jedna muszkatalowa galke,wbic zoltkow 15, wymieszac, ubic z jaj 15 piane.

Autor: Nathan Forrest  godzina: 02:27
Nastepnie powtornie wymieszawszy, zlozyc do formy lub radla wyzyngowanego maslem I wysypanego bulka:wstawic niezbyt goracego pieca;wydajac zas do stolu zalac sokiem lub sosem slodkawym. Takie to rarytasy jadali Panowie Szlachta, Mysliwi z polskich Borow!( wg. Ksiazki kucharskiej Pana Jana Szyttler'a).

Autor: Nathan Forrest  godzina: 02:37
Dzis te smakolyki z mozgow saren I losia mysliwi z PZL za psia karme uwazaja, co poniektorzy rzec jasna, zapominajac,iz od wiekow szanowano w polskiej kuchni lowieckiej kazda najmniejsza czastke zwierzyny, okazujac jej w ten sposob szacunek po ubiciu. I gdzie tu Panie I Panowie obecnie ciaglosc PZL w historii polskiego lowiectwa, jak jej czlonkowie, co poniektorzy( Mam nadzieje), polskiej kuchni lowieckiej nie znaja!?

Autor: Nathan Forrest  godzina: 03:21
W Virginia jest taka potrawa: Brunswick stew, potrawa pionierow, do dzis obecna na stolach I restauracjach.Mialem przyjemnosc sprobowac ja na stole swiatecznym mojego znajomego lekarza( mysliwego) z Winchester I jego zony -nauczycielki, czyli ludzi wyksztalconych, w wydaniu wg przepisu babki tej nauczycielki, bo bylem ciekaw jak smakowala w czasach pionierow.Ta potrawa jest do kupienia w restauracjach, czesto jednak w bardziej unowoczesnionym smaku. Czy w Polsce mysliwi robia tak stare przepisy w kuchni, np. mozgi losia lub sarny, oczywiscie, ze nie.Polscy mysliwi wielokrotnie gardza tymi starymi przepisami, mimo, ze to historia polskiego lowiectwa.

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 07:11
Parafrazując Mariana Flisa podczas wystąpienia na zjeździe delegatów: Jaki myśliwy - taka jego kuchnia. Mało niestety w Polsce już jest myśliwych, którzy doceniają zasady prawdziwego łowiectwa, cenią stare dobre obyczaje czy starą sprawdzona kuchnię myśliwską. Dziś praktycznie nikt oprócz dr. Russaka, Wojciecha Charewicza nie docenia tzw. piątej ćwiartki czyli narogów z których powstawało wiele smacznych i wykwintnych dań. Najbardziej chamscy swoimi durnymi wpisami na portalach internetowych starają się zabić resztki tych szlachetnych i w dawnym myślistwie cenionych cech jak szacunek do każdej najmniejszej części tuszy upolowanej zwierzyny. Docenią jak utracą - i oby to jak najszybciej nastąpiło bo byle profan nie powinien mieć z łowiectwem nic wspólnego. Może najwyżej służyć plecami gdy myśliwy będzie na koń wsiadał.

Autor: MENTO  godzina: 11:27
Gdyby odrzucić kwestie kulinarne ten opis świetnie do kogoś tu pasuje....

Autor: witek  godzina: 19:14
co to za wartość takiej potrawy ?? sam tłuszcz w tym kupa cholesterolu i ewentualne priony z CWD, które nie wiadomo czy nie powodują pasażowalnych encefalopatii- nie do końca jest to pewne ale po co ryzykować ?? w JUESEJ chyba wiadomo, że jeleniowate chorują na CWD ???