Środa
21.11.2018nr 325 (4861 ) ISSN 1734-6827 Przepisy kulinarne Temat: Dziczek w słoiczek a może w puszeczkę? (NOWY TEMAT) Autor: Stanisław Pawluk godzina: 17:51 Gdy na polowanie pojedziemy bez asysty prostytutki i do tego trzeźwi św. Eustachy gotów jest obdarzyć nas zdrowym dziczkiem. Autor: Stanisław Pawluk godzina: 17:53 Gdy szczęśliwie przejdzie on przez sito badań, w chłodni temperatura będzie właściwa dziczek pięknie dojrzeje i można go powiesić do skórowania i przygotować właściwa ilość puszeczek. Autor: Stanisław Pawluk godzina: 17:56 Dziczka sprawujemy, przyprawiamy i ładujemy w puszki. Zrobienie iluś tam kilo kiełbasy czy mrożenie powoduje konieczność szybkiego spożycia. Kiełbasa nie poleży długo a zamrożone jełczeje. To co nie jest przewidziane do szybkiego spożycia świetnie wpasuje się w puszeczki. Autor: Stanisław Pawluk godzina: 17:58 Zapakowane w puszki mięso poddane właściwej obróbce cieplnej w autoklawie może spokojnie czekać na spożycie cztery lata w temperaturze 25 stopni. Jeśli nawet wystąpi "dziczy dołek" to mięsko z dzika pod różną postacią możemy mieć mimo deficytu tej zwierzyny w łowiskach i spokojnie czekać na regenerację stanów "pogłowia" tego gatunku. Autor: Stanisław Pawluk godzina: 18:01 Załącznik brakujący. Autor: Leonsjo godzina: 18:13 No a przepis na mięso z dzika w puchę ??? :-) Autor: J.Chudy123 godzina: 20:24 A kiedy ostatnio byłeś na polowaniu w asyście prostytutek? Czytając twoje posty widzę, że od dużych ilości alkoholu nie stronisz. ;-)))) Autor: Kulwap godzina: 20:59 Mylisz z Robertem Bałdysem GRD o którym media mówią, że udał się na polowanie w towarzystwie prostytutki i napity zleciał z ambony. Pawluk nie pije alkoholu i nie pali tytoniu. Autor: Kulwap godzina: 21:27 Każdy z opisanych w tym dziale jest dobry. Proponuję zacząć od "turystycznej". |