Piątek
28.01.2022
nr 028 (6025 )
ISSN 1734-6827

Przepisy kulinarne



Temat: Wędzarnia metalowa

Autor: Mart  godzina: 15:00
Artur Ja zacząłem tą zabawę ok. 3 tata temu. Moja różni się od tych z Twojego linku tym, że komorę ma drewnianą. Zalety: Niska cena zakupu (moja wówczas niecałe 400zł) Możliwość szybkiego demontażu - swoją trzymam w domku ogrodowym i wystawiam tylko do wędzenia. Możliwość siedzenia godzinami przy wędzeniu pilnując temperatury i żona nie ma prawa narzekać , że nic nie robię :-) Wady: Konieczność niemal ciągłego nadzoru nad temperaturą - mała bezwładność układu Możliwość korodowania elementów metalowych, u mnie tylko palenisko i kanał dymowy, w tych z linku prawdopodobnie jeszcze komora. Generalnie zabawka fajna, po kilku projektach doszedłem do wielu wniosków i wędzenie daje coraz więcej uciechy również dla znajomych i rodziny, ale właśnie rozważam eliminację paleniska i kanału i dozbrojenie komory w system kontroli temperatury i generator dymu, aby po załadowaniu materiału móc wyskoczyć gdzieś zamiast siedzieć i sterować temperaturą. Udanej zabawy Mart

Autor: lucznik7x64  godzina: 16:33
Wendzarnia jest o.k na ciepłe dni, natomiast jesienią i zimom utrzymanie temperatury w blaszaku bez ocieplenia jest bardzo ciężka, wędliny miejscowo są nie dowodzone.

Autor: Artur123  godzina: 17:07
Mówią też, że metalowa jest łatwiejsza w utrzymaniu jej czystości. Po prostu łatwiej się ją czyści, bez jakichkolwiek problemów. Dociera jednak do mnie argument szybkiego schładzania się metalowej, a więc problem w okresie jesienno-zimowym. Hm... A może by tę metalową... jakoś ocieplić? Jeśli jednak radzilibyście drewnianą, to może taka (dziennik.lowiecki.plhttps://allegro.pl/oferta/wedzarnia-ogrodowa-drewniana-z-kominem-drzwiczkami-6845140774?reco_id=af4ebf98-8052-11ec-9f8e-bc97e106d380&sid=3ec404f37aa2fad6253fa5dd6bb023427743f77ee2f01bb84454c4701b8c0118) by się nadała? Albo może jeszcze taka możliwość: Kupiłbym sobie na początek metalową (zdymem365.pl/wedzarnie), a potem - gdyby zabawa mi się spodobała - spróbowałbym sam zbudować drewnianą skrzynię, jaką ta (dziennik.lowiecki.plhttps://allegro.pl/oferta/wedzarnia-ogrodowa-drewniana-z-kominem-drzwiczkami-6845140774?reco_id=af4ebf98-8052-11ec-9f8e-bc97e106d380&sid=3ec404f37aa2fad6253fa5dd6bb023427743f77ee2f01bb84454c4701b8c0118) posiada. Latem używałbym metalowej, zimą drewnianej :-). Problem automatycznej regulacji temperatury - z przyczyn oczywistych - na razie pomijam, ale tylko na razie.

Autor: lucznik7x64  godzina: 17:48
Ocieplić ją obrzynkami z olchy na zewnątrz i będzie ci służyła lato-zima smacznego.

Autor: CYJANEK  godzina: 20:54
Kup wędzarnię typu "Borniak" i zapomnij o tych blaszanych wynalazkach. Masz pełną kontrolę nad temperaturą wewnątrz wędzarni, wewnątrz wędzonej wędliny i rodzajem dymu. Jak ją opanujesz metodą prób i błędów, bo nikt nie udzieli Ci dobrych rad a prędzej wpuści w maliny, to bez żadnego wysiłku będziesz miał super uwędzone i powtarzalne wędliny, które nie tylko świetnie wyglądają na zdjęciach ale i super smakują.

Autor: Artur123  godzina: 21:47
Cyjanek, to powiadasz: wędzarnia typu Borniak (dziennik.lowiecki.plhttps://grillcenter.com.pl/pol_m_Wedzenie_Wedzarnie-elektryczne-571.html)? Elektryczna, tak? Hm... Oprócz niewątpliwych zalet, posiada jedną zasadniczą wadę - jest przeciętnie, 4-8 razy droższa od tej zwykłej, stalowej wędzarni (zdymem365.pl/wedzarnie). Sądzę, że jak na pierwszą wędzarnię, trochę dla mnie za droga. Posiada też inną wadę, o której mało się mówi. Otóż ma... płaski stropo-daszek, co przy metalowej wędzarni jest niedopuszczalne, i to raczej z wiadomych względów. Potwierdzisz?