Wtorek
02.08.2005
nr 002 (0002 )
ISSN 1734-6827

Przepisy kulinarne



Temat: KOCIOŁEK ŻELIWNY

Autor: Shooter (DT)  godzina: 01:59
Qrde mniam;-))) Normalnie aż jutro zacznę trenowac palenie ognisk, potem picie 30l piwa a potem może odważę się na jakiego przekładańca Smacznego kociołkowiczom

Autor: nonqsol  godzina: 19:15
ad deer.hunter Dlaczego od razu do luftu?! Nie skracam czasu. Jedynie fasolkę wcześniej trzeba zblanszować bo będzie po prostu surowa. Ale w końcu nie jest obowiązkowa. Od postawienia na ogień wychodzi coś k. półtorej godziny. A czy jest to dobry przepis ? Kilka osób "zaraziło się" i dokonało zakupu. Robią praktycznie tak samo. Jadłem tez coś w rodzaju zupy gulaszowej (nie robiłem) z duzymi kawałkami karczku. Świetne. Wiem, wiem, brakuje czegoś aby umilić czas oczekiwania. Ale to sprawa indywidualna:-) Pozdrawiam!