Poniedziałek
01.08.2005
nr 001 (0001 )
ISSN 1734-6827

Przepisy kulinarne



Temat: Leczo

Autor: Kłysz  godzina: 23:23
No, to masz problem kolego 8uka. A to z tego względu na to, że w leczo szybciej dojdą warzywka niz składniki mięsne, więc nie da rady zrobić tego tak jak w postach kociołkowych które są na forum. Żeby to dobrze wyszło i odpowiednio smakowalo trzeba by było wcześniej przygotować mięsko. Ja posiadam 10 litrowy kociołek do podgrzewania lub przygotowywania potraw nad ogniskiem, da się w tym zrobić dobre leczo, ale trzeba często mieszać i wcześniej wstępnie poddusić mięsko. Proponuję następujacy plan bitwy: 1. W warunkach domowych przygotować wstępnie mięso do leczo, na ognisku najlepszy będzie mlody dziczek. Na patelni posmażyć pokrojony w gubą kostkę wędzony boczek, tak okolo 30-40 dkg, po podsmażeniu dorzucić dziczyznę pokrojoną w kostkę 3x3 cm ( mięska musi byc około 1 - 1,5 kg ) Po obsmażeniu podlać wodą, obsypać papryką w proszku ( koniecznie w dobrym gatunku - najlepiej Szegedyńską). Dodać szczyptę cukru i sól w odpowiedziej ilości. Dusić pod przykryciem około 1 godz. z dodatkiem liścia laurowego i 4-5 ziarnami ziela angielskiego. Po podduszeniu gorące mięso wrzucić do wyparzonego słoika i zamknąć, wytrzyma spokojnie w lodówce nawet tydzień. 2. Po przybyciu w teren rozpalasz ognisko, wstawiasz kociołek, na rogrzany w nim tłuszcz wrzucasz 75 kg cebuli pokrojonej w grube półtalarki, dusisz. Po 7-10 min duszenia wrzucasz 1-1,2 kg papryki pokrojonej w paski, oczywiście wcześniej pozbawionej gniazd nasiennych. Dusisz około 5 min. Dobrze jest często mieszać. Po tym czasie dodajesz 75 dkg pomidorów pokrojonych na ćwiartki, jak są duże to drobniej. Pomidory trzeba wcześniej sparzyć i obrać ze skórki. Można się podeprzeć pomidorami z puszki, w Lidlu są dość tanie i całkiem smaczne. Razem z pomidorami dorzucasz wcześniej przygotowane mięso i dusisz razem, aż zacznie smakowicie pyrkotać. Dobrze jest mieć pod ręką kartonik soku pomidorowego, gdyby potrawa była zbyt gęsta to se dolejesz. Dodajesz 2 lub 3 kostki Bulionu Królewskiego z dziczyzny ( Winiary to popełniają ). Jeżeli chcesz, żeby leczo było pikantne dodajesz w tym momencie 1 lub 2 czuszki. Można też dodać pikantnej pasty paprykowej. Jeżeli dodasz czuszki dynamika będzie narastać w czasie, że tak powiem. Ja tak lubie, ale niektórzy narzekają. Można też pastę podać osobno i każdy doda sobie wg gustu. 3. No i potrawa w zasadzie jest gotowa. Serwujesz ją w miseczkach z kleksem gęstej śmietany na wierzchu. Do tego pieczywko, najlepiej pszenne. W warunkach domowych można dodać ryżu. Jest to naprawdę bardzo smaczne. 4.Uwagi końcowe :-) Pamiętaj, żeby nigdy nie wrzucać sproszkowanej paryki na wrzącą potrawę lub mocno rozgrzany tłuszcz. Cukier zawarty w paryce karmelizuje się i nadaje potrawie gorzki posmak. Dobrym dodatkiem do leczo jest czerwone wytrawne wino w ilości 1/2 -1 szklana. Daje taki miły posamczek. Zamiast mięsa można do przygotowanego leczo wrzucić dzwonka, wcześniej osolonych i natartych paryką, ryb słodkowodnych, trzeba tylko pamiętać, że w takiej sytuacji potrawa powinna byc rzadsza. Właściwie tak podane leczo powinno być solidnie pikantne, ale nie wszyscy to lubią, więc lepiej dać możliwość doprawienia sobie potrawy w miseczce. Trzeba też pamiętać, żeby nie przesadzić z dynamiką, najpierw powinno się czuć smak potraway, a dopiero potem ma zapiec na podniebieniu. Ale do tego dojdziesz w praktyce. Życzę smacznego, no i chyba zacznę rozważać co też tu ciekawego sprokurować na początek kaczego sezonu. Pozdrawiam serdecznie - Kłysz