Poniedziałek
21.01.2008
nr 021 (0904 )
ISSN 1734-6827

Przepisy kulinarne



Temat: Polędwiczki . . . .

Autor: deer.hunter  godzina: 09:28
Kapitalna prezentacja. Od razu mówię, że przepis "kopiuję" bez uwzględnienia praw autorskich :-) DB dh P.S. ad Kłysz: Te "marketowe" kulki ziemniaczane to jednak mały zgrzyt...

Autor: Kłysz  godzina: 11:11
Ech My Deer, ale mnie spostponowałeś tymi "kulkami" W ramach usprawiedliwienia napiszę, że nie są one "marketowe" tylko "centrumowe'. Z Centrum Handlowego Malek. Aby nieco ukoić Twój ból w załączniku zdjęcie wykonane na tyłach tego centrum, jak widać jest ono nieomal wiejskie . . . . . :-) Poza tym to są naprawdę dobre kuleczki - mają jeszcze trójkąciki, tyż niezłe. Nie widzę powodu robienia samemu wszystkiego, jeżeli mogę kupić dobry półprodukt. Jestem co prawda pracowity, no ale bez przesady :-) Wracając do pytania Łapacza, to w temacie szpinaku postępuję następująco: 1. Na patelni duszę 1 sporą lub 2 mniejsze pokrojone cebule, na oliwie z oliwek z odrobinią masła. Nie powinna się zrumienić. 2. Po podduszeniu cebulki wrzucam na patelnię 2 paczki mrożonego szpinaku i pod przykryciem spokojnie je podgrzewam, aż się całkowicie rozmrozi. 3. Kiedy szpinak stanowi już jednolitę masę dodaję sól, gałkę muszkatołową (niedużo) i 2 rozgniecione ząbki czosnku, na koniec świeżo zmielony pieprz i odrobinę śmietanki. Te wszystkie dodatki tak wedle upodobań, ale ja lubię, żeby szpinak był odrobinę pikantny. 4. Jeżeli ktoś woli bardziej gęsty można dodać trochę białej zasmażki błyskawicznej. 5. Taki szpinak można też podać jako danie samodzielne, z makaronem, tarym zółtym serem i oliwkami. Ja osobiście czasami dodaję pokruszoną garganzolę, tyż się dobrze kojarzy. Smak jest wtedy taki dość mocno zdecydowany. A latem do tego surówkę z pomidorów - pycha. Pozdrawiam Kolegów serdecznie i DB - Kłysz

Autor: deer.hunter  godzina: 13:06
Jakoś to przeżyję :-) Smacz Bór