Czwartek
11.08.2005
nr 011 (0011 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: klasyfikacja wiekowa dzika

Autor: Alus  godzina: 03:10
ad. alex Nie widząc odciagniętych sutków, w nocy są z tym trudności tak jak i z oceną wagi miałbym wątpliwości czy to dopiero przyszła locha, czyli przelatek, być może tuż przed przejściem do następnej kategorii, czy jest to starsza niż 2 lata samica dzika czyli locha i wtedy nie ma znaczenia czy akurat aktualnie prowadząca. Najprawdopodobniej też bym strzelił gdyby była w wataszce sztuk o podobnej wielkości. Pojedyńcza może rodzić obawy, że zostawiła drobiazg w barłogu. Na jakiej podstawie Twój myśliwy ocenił jej jałowość. Jeżeli jest osoba, która jak piszesz szczególnie powinna uważać, to specjalnie jakoś w tym przypadku "nie wysilił się z ta uwagą". Patrząc realnie przy Waszym stanie dzików, jeśli była faktycznie jałowa (powód jałowości nie znany) czy tylko nie prowadząca wielką krzywdą dla łowiska to nie jest, a łowca powinien wyciągnąć opowiednie wnioski na przyszłość. Pozdrowionka DB

Autor: alex  godzina: 08:34
ad alus to nie była noc. warunki idealne do oceny. ocena była jednoznaczna nie jest to locha, która prowadzi czy "wychowuje" potomstwo. ocena uzębienia na 100% nie potwierdza, czy był to przelatek w "końcowej fazie" czy może już "początkowy" wycinek. Gdyby zostawiła młode w barłogu - chyba po sutkach byłoby widać, że ma lub nie dawno miala młode..... Sam wiesz - nie ma sytuacji jednoznacznych. Masz rację, w naszym obwodzie, gdzie strzela się 400 dzików (obecnie dostaliśmy zgodę na zwiększenie planu o 100) teoretycznie krzywdą dla łowiska taka jałówa locha nie jest.... ale w praktyce - właśnie taka locha wyrządza olbrzymie d\szkody w uprawach. Dzik ten strzelony zostal na uprawie owsa w okresie, kiedy codziennie rolnicy znosili po 10 podań o szacowanie szkód.... mam wrażenie, że był to przemyslany i uzasadniony strzał. Ale nie mnie to oceniać. Dodam, że sprawa nie ma wymiaru typu "karać czy nie". Po prostu trafił się jeden kolega, który podważył tę decyzję i teraz mysliwy sam zastanawia się nad trafnością swojej oceny. Nie jest to jakaś padka. Tak przynajmniej mi się wydaje. Dzięki za rady. DB Alex

Autor: PrzemekJ  godzina: 08:55
Witam... Taka "loszka wycinkowa", trzymająca się samotnie zwana jest samurą... Wszystko teraz zależy od tego, na jakiego dzika miał odstrzał ów kolega i do jakie są w waszych warunkach w tym sezonie przelatki, jeśli nie można jednoznacznie stwierdzić, że loszka ta byłe jeszcze przelatkiem lub już lochą to myślę, że zbytnią nadgorliwością byłoby karanie takiego kolegi, przecież nikt przed strzałem z nas tak nie jest w stanie zaglądnąć takiemu dzikowi w tabakierę żeby ocenić czy ma rok w te czy w te... Sam patrząc z punktu widzenia swojego łowiska, gdzie nie mamy aż tylu dzików i aż tak dużych szkód, mając odstrzał na dzika do 50 kg, na pewno darowałbym takiemu dzikowi życie... Natomiast patrząc z punktu widzenia waszego łowiska myślę, że ów myśliwy jeśli tylko był pewien, że nie prowadzi ona warchlaków, co przy dobrej widoczności i po zachowaniu się tego osobnika można określić to dokonał prawidłowego odstrzału... Pozdrawiam

Autor: WIARUS  godzina: 10:09
Ad. PrzemekJ Żeby o dziku powiedzieć "samura" to musi to być stara i doświadczona, ponad czteroletnia samica albo stara jałowa locha nie prowadząca potomstwa. Nie każda samotnie chodzaca locha jest samurą. Pozdrawiam. Darz Bór!!!

Autor: lu.dzie  godzina: 14:12
proszę, proszę - "locha wycinkowa", toż to metroseksualizm u dzików! hejka!

Autor: ajwa  godzina: 22:57
Ad Alex wycinkowa? Masz szczęście że jesteś Dianą.Oj,Oj.:-))) DB.