Wtorek
13.01.2009
nr 013 (1262 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: KTO PŁACI?

Autor: fenek  godzina: 11:04
Jeśli myślę o tym samym o czym pisze Kulwap, to pewnie wszystko zostanie posprzątane pod dywan, bo sprawa dotyczy Przewodniczącego Komisji Wyborczej, a to osoba dla PZŁ nietykalna. Nic nie zmieni jednak faktu że pozyskał jelenia byka bez zezwolenia i nie odnotował tego faktu w książce, ani nie zgłosił faktu polowania. Dlatego odebrano poćwiartowaną tuszę i łeb. Nie znaleziono skóry, bo oświadczył że została spalona. Wszystko co działo się później-to tylko tuszowanie śladów, wsteczne wypisywanie odstrzału, wsteczne wpisy w książce itp. Przy zarekwirowaniu tuszy i podczas ustalania przebiegu całego zajścia był obecny członek Straży Leśnej. ORD Waldemar Szpiler po zasięgnięciu "języka", że niebezpiecznie kogoś przesłuchiwać bo prawda wyjdzie na jaw, odstąpił od ustalania stanu faktycznego, czym zalegalizował kłusownictwo. To takie podlaskie poczucie sprawiedliwości. D.B.

Autor: Mark - 2  godzina: 11:19
A co przewodniczący komisji wyborczej - to funkcja "dożywotnia" i objęta immunitetem ?. Tym bardziej powinien "świecić przykładem" - a nie stać ponad prawem - już nie rozumiem co się w tym porąbanym kraju dzieje ?. A zainteresować tym media - niech węszą, może w końcu ktoś się obudzi, i prawo będzie prawem. Jeżeli to prawda i "tacy" ludzie nadzorują przebieg wyborów, to nie ma w ogóle o czym mówić. D.B.