Czwartek
29.01.2009
nr 029 (1278 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: strzelanie jeleni na nęcisku  (NOWY TEMAT)

Autor: kuraś  godzina: 17:47
koledzy i koleżanki, jakie są argumenty za strzelaniem do jeleni na nęcisku i zakazie tego procederu? dlaczego dziki są wyłączone z zakazu strzelania na nęciskach? co o tym sądzicie? DB

Autor: cynik  godzina: 18:14
Ja pierdziu....! Coraz wyższy poziom "dyskusji". I tylko niech nikt nie pieprzy, że nie ma głupich pytań ale tyko głupie odpowiedzi. Gdyby to pytanie zadał jeszcze dzieciak względnie młody kandydat Ale myśliwy ?!. A co o tym sądzę? Pora umierać.............:-((((

Autor: Jump76  godzina: 18:33
kol.kuraś Jeleń szlachetny Król Polskiej Knieji -zbyt piękny by go strzelać przy nęciskach oraz przy pełni księżyca ...

Autor: KO  godzina: 18:42
wg mnie pic na wode.. czy dzik czy jelen. u mnie np jelenie bardzo pozno wychodza na pola nie ma szans strzelenia. a w lesie na necisko wychodza wczesniej choc nie zawsze i wg mnie w moim lowisku nie bylby to glupi pomysl ale przepisy.. niektorzy mysla ze rozporzadzenia i ustawy to swietosc i sa idealne a glupot nie brakuje w tych aktach!!!! nie mowie ze byloby bardzo dobrze ale pelno jeleni jest strzelane na ksiezycu bo plan!!

Autor: kris  godzina: 20:01
Prawo prawem i czy głupie czy mądre prawem pozostaje ale ... nawet przy kontestacji samego prawa pozostaje jeszcze coś co nas wyróżniać powinno czyli zasady tkwiące w nas samych czyli ETYKA a etyczny mysliwy nie strzela jeleni na nęciskach tak jak prawdziwy dzentelmen nie beka przy stole - bo tak mówi nam to co mamy w "sercu". Pozdrawiam

Autor: ANDY  godzina: 20:22
Wszystko zależy od 'punktu' - urodzenia . Prawdziwy Japończyk beka z zadowolenia przy stole i wcale to nie znaczy ,że nie jest dżentelmenem . Etyka to po prostu postepowanie dostępne określonej nacji i wynikłe z wychowania i tradycji. DB

Autor: saampek  godzina: 20:28
jak napisał Andy- [Wszystko zależy od 'punktu' - urodzenia . Prawdziwy Japończyk beka z zadowolenia przy stole i wcale to nie znaczy ,że nie jest dżentelmenem . Etyka to po prostu postepowanie dostępne określonej nacji i wynikłe z wychowania i tradycji.] no to w Polsce jest etyczne strzelanie jelenia przy księżycu czy tego chcemy czy nie.Spojrzcie na pozyskanie w okresie pełni.

Autor: Krzychu22  godzina: 21:02
Witam. Panowie i panie podejmowany jest tu temat, który według mnie jest tylko kolejnym przykładem zubożenia. Polskiego Łowiectwa. Powiedzmy sobie szczerze ile jest takich KŁ, w których 80% jeleni strzela się właśnie na nęciskach? A są takie kola i tego nie da się ukryć! Ja to zawsze staram się tłumaczyć tak, że każdy ma własne sumienie i zasady. Ale jeśli dalej w szeregi naszego patrona będą przyjmowani goście z kasą a nie myśliwi to takie widoki będą codziennością. Ps. Ja nie twierdze, że ktoś, kto ma sporo kasy to jest złym myśliwym. Chodzi mi o to, że coraz częściej widzimy w łowiskach nadzianych gości, którzy chcą sobie postrzelać… Taka jest prawda niestety. Pozdrawiam w szarej rzeczywistości. Darz Bór.

Autor: Kita  godzina: 21:06
Ad cynik-ja chyba pójdę za Tobą. Nie ma szans żeby było dobrze.Plan i złotówki zniszczą wszystko. Tyle już tutaj dyskutowaliśmy na ten temat a teraz od początku. Proponuję zmienić zasady etyki myśliwskiej i pozwolicć na wszystko.

Autor: kris  godzina: 21:11
ANDY Gwoli wyjaśnienia - nie jestem japończykiem ( ani chińczykiem bo i oni bekniecie po posiłku uznaja za objaw najedzenia i zadowolenia z gospodarza i biesiady ) więc pozostanę w swoich zwyczajach przy blizszym nam wzorcu kulturowym ... i dalej bekać przy stole nie mam zamiaru, podobnie zgodnie z przekazanymi zasadami etyki myśliwskiej strzelać jeleni ( i innej płowej ) na nęcisku nadal nie będę. Pozdrawiam

Autor: szunaj  godzina: 21:16
Krzychu, Swieta Racja.!!! Czesto ci nowi pozyskuja zwierzyne w noce bez ksiezyca i do tego bez chalasu, bo maja "termosy" Przykre, ale prawdziwe Darz Bor.

Autor: ANDY  godzina: 21:35
kris, punkt urodzenia to miejsce i wzorzec a to determinuje postawy . Ja nie ujmuję Ci postawy. I tak samo jak Ty przeciwnym jestem strzelaniu płowej przy księżycu i wielu innym rzeczom . Ale czy to znaczy ,że wszyscy urodzili sie tacy sami? Pozdrawiam

Autor: kris  godzina: 21:55
ANDY Na szczęście różnimy się. Nie mam zamiaru być przeciwko wszelkim zmianom w myślistwie podobnie jak nie jestem przeciwnikiem nowinek technicznych ale nie poprę zmian we wszystkim i za każdą cenę. Plan owszem ale nie jest to powód żeby dopuszczać każdy sprzęt, każde miejsce i każdą porę do polowania. Tlumaczenie odstępstw od prawa i zwyczajów koniecznością wykonania planu nie da się usprawiedliwiać. Takie usprawiedliwianie otwiera drogę do usprawiedliwiania innych nagannych zachowań i czynów a to może nie mieć końca i być niebezpieczne dla zachowań jednoczących społeczeństwo jako całość czy tylko spajających myśliwych jako grupę. A poza tym jestem przekonany, że ograniczenia doskonalą ! DB

Autor: sympatyk321  godzina: 22:19
U nas myśliwi do jeleni na nęcisku pod amboną nie strzelają bo jeleni nie ma. Strzelają za to daniele na nęcisku pod samą amboną bo tak najłatwiej najszybciej no i świadków nie ma to można do bagażnika a potem do gara. Kurcze a mają pieniądze bo to i lekarze i prawnicy i policjanci to przecież na jedzenie ich stać. Znajomy myśliwy opowiada że często daniele pod amboną strzela i to od kilku lat choć w oficjalnych danych ze strony pzł wynika że w tych latach w naszym województwie do danieli nie strzelano- ktoś wie jak to jest?.

Autor: kris  godzina: 22:34
Sympatyku321 - nie uogólniaj. Kanalie to jednak na szczęście wyjątki i chociaż trafiają się w kazdej grupie ( lekarzy, księży, policjantów, kierowców i ... mysliwych ) to nie swiadczą o tej grupie jako całości. Może mam nieprawdopodobne szczęście ale większość ludzi jaki w życiu spotkałem to ludzie porządni i z zasadmi. Pozdrawiam

Autor: wildhunter7X64  godzina: 23:07
Jak juz pisałem w innym temacie. Strzelać na nęcisku, to tak jakbyś zaprosił kumpla do knajpy na piwko i dał mu w morde przy barze... Pozdrawiam DZARZ BÓR

Autor: cynik  godzina: 23:15
cd do widhuntera ...albo sex z Barbi.........brrrrrrrrr........... obrzydlistwo..............!!!

Autor: Maniek(L)  godzina: 23:22
Ad. wildhunter7x64 A strzelac z podchodu to tak jakby kumpla zajśc na podwórku lub w domu bez zaproszenia i też ni stad, nie zowąd dac mu po mordzie... Oczywiście jestem jak najbardziej przeciwny przytoczonym wyżej praktykom, ale Twoje porównanie jakoś mnie nie przekonało. Darz Bór!

Autor: wildhunter7X64  godzina: 23:35
Ad. Maniek(L) Dla mnie jednak to nie to samo...w polowaniu z podchodu nigdy nie wiesz co spotkasz w łowisku...

Autor: rysioh  godzina: 23:56
Zaliczam się do tych myśliwych, którzy nie strzelają byków w czasie rykowiska. Może wyda się to nieco perwersyjne ale wtedy tylko podsłuchuję;-) Gdybym miał głosować to wybrałbym zakaz strzelania w czasie rykowiska a pozwoliłbym strzelać na nęcisku...