![]() |
Wtorek
06.12.2005nr 128 (0128 ) ISSN 1734-6827 Dyskusje problemowe Temat: Luneta ponownie (NOWY TEMAT) Autor: Kornik godzina: 12:37 Obecnie na polowaniu zbiorowym mozna (za zgodą prowadzącego) uzywać lunet ale o krotności nie większej niż 3. Myśliwy ma na sztucerze zamontowaną lunetkę 4x. Aby jej nie ściągać zasłonił okular lunety plastrem. Prowadzący go do polowania dopuścił - "lunety przecież nie uzywa bo ma ją zasłoniętą". Czy słusznie postapił? Wg mnie to w takiej sytuacji gościu nie ma szans na precyzyjny strzał zagrazając jednocześnie innym uczestnikom polowania... Autor: WIARUS godzina: 13:14 Wszystko zależy od sposobu ( rodzaju ) montażu lunety a właściwie od tego ile terenu widać przez celownicze przyrządy mechaniczne pod lunetą. Niektóre montaże pozwalają na dobrą widoczność inne nie! Przez lunetę o krotności 3 szerokość obserwacji też jest ograniczona do ok 25 m na odległości 100m. Precyzyjne strzelanie przy użyciu mechanicznych przyrządów celowniczych pod zamontowaną lunetą nie jest łatwe i podzielam Twoje wątpliwości. A ta luneta to przyspawana była że nie szło jej zdjąć na to polowanie ??? Pozdrawiam. Darz Bór!!! Autor: RaDZIK godzina: 13:32 Celowanie pod montażem jest możliwe i w przypadku dostrzelenia z niedużej odległości wręcz nieocenione ale na polowaniu zbiorowym uważam to za nieporozumienie. (Widoczność taka jak przez lunetę o krotności wyższej niż regulaminowa (czytaj: mała)) Pozdrawiam Autor: Kornik godzina: 13:55 Montaz stary, pewnie gościu jak ściągnie lunetę to już jej nie założy. Pod luentą nic nie widać praktycznie bo szczerbinka zasłania... Autor: Mart godzina: 17:17 A może gość jest wprawny i spod pachy strzela ........... ))))) Autor: młody łowca godzina: 17:19 Skoro szczerbinka zasłaniałą to sprawa jestr prosta. Na stanowisku odklejał tasmę a jak zchodził to znów zaklejał. innej mozliwośći nie ma.. no chyba że tak jak napisał Mart:) Autor: Leśnik godzina: 18:56 Prowadzący mógł słusznie tak postąpić, a strzelcowi z plastrem się dziwię i nie rozumiem jego zachowania. Autor: Karol777 godzina: 21:29 Strzelanie z lunet nastawnych na zbiorówce jest też "picem na wodę".Gość ma lunetę np.3-12x50 i prowadzącemu pokaże przed polowaniem ,że nastawiona jest na 3 a podczas pędzenia przestawi na 8,9 czy 12 i co to da???Taki przepis jak teraz jest????Moim zdaniem powinno być jasno powoiedziane że np."największe powiększenie możliwe w danej lunecie może być 3x" a nie np.3 lub więcej.A tak rozsądnie to powinien być wprowadzony przepis "zbiorówki bez lunet" ewentualnie używanie kolimatorów zamiast lunet,bez ograniczeń ich używania.Wtedy przepis byłby jednoznaczny a tak to nie wiadomo czy na lunecie nie może być krotności większej niż 3 czy ewentualnie ma być tylko w czasie polowania nastawione na 3.Moim zdaniem ten zapis jest bardzo niejasny w regulaminie polowań i powinien być uściślony nowym przepisem w tej sprawie. Autor: Mark - 2 godzina: 22:26 A moim zdaniem najważniejszy w tym wszystkim jest sam myśliwy (Homo Sapiens - czyli istota myśląca - tylko czy zawsze ?) i tylko od niego zależy czy będzie się stosował do przepisów czy będzie je świadomie i z premedytacją łamał. Jeżeli w rozporządzeniu jest max. krotność 3, to kto chce "oszukiwać" musi mieć też świadomość że jak go złapią, lub co gorzej kogoś postrzeli to wyleci na twarz lub pójdzie siedzieć - tak więc wybór należy do ciebie. Skończmy tą jałową dyskusję, bo nic innego nad obowiązujący przepis nie wymyślimy (chyba że postaramy się go zmienić, ale to trzeba mądrze uzasadnić). D.B. |