![]() |
Środa
25.02.2009nr 056 (1305 ) ISSN 1734-6827 Dyskusje problemowe Temat: Pytanie. Autor: drwal2 godzina: 00:45 Jak zauważył Lelek_nowy nie ma norm prawnych, które taki obowiązek by nakładały. Choć wypada zauważyć, że ZO na swoim terenie mogły tego typu zalecenia wydać. Tylko wówczas można mówić o niedostosowaniu się koła do zaleceń, a nie o nieprawidłowościach. Osobiście uważam, że identyfikacja ambon powinna być znana ogółowi członków. Czy będą to numery czy też przyjęte nazewnictwo, jest to w sumie bez znaczenia, byle wszyscy wiedzieli która ambona jest która. Naniesienie urządzeń na mapę obwodu, choć także nie znajduje oparcia w aktach prawnych, leży w interesie koła, choćby tylko z tego względu, aby wystrzec się zdarzeń, jakie miały miejsce w okręgu łomżyńskim, ostatnio opisywanym w "Łowieckim". Ale i inwentaryzacja urządzeń jest znacznie ułatwiona, kiedy z mapy na bieżąco usuwa się urządzenia likwidowane i nanosi nowe. Forma nacisku na Koło, którą można uznać za szantaż, wg mojej oceny, nie jest właściwym, choć często praktykowanym rozwiązaniem. Na treść opinii, jaką ZO wyda przy przedłużaniu umowy dzierżawy obwodu nie będziecie mieć wpływu. I w przypadku niekorzystnej pozostanie Wam droga sądowa o jej sprostowanie. Dlatego uważam, że nie warto wdawać się w ten spór i "usunąć nieprawidłowości". To w sumie będzie służyć kołu, a Wam pozwoli uniknąć zupełnie niepotrzebnego konfliktu. Pozdrawiam i DB Autor: SKAJ godzina: 01:46 Koledzy macie oczywiscie racje nic innego jak proba zastraszenia i wyeksekwowania swoich urojen przez rdlp!!! a my co dalej jastesmy chlopcem do bicia bo pzl nic z tym nie robi. sam doswiadczylem jak mozna wykorzystac przepis przeciw Kolegom - post "straznikiem sie bywa..." ale zauwazmy ze czesto gesto ci ludzie stojacy pod znakiem alfy i omegi przyrodniczej to czesto nasi "koledzy" z kola i nie musimy ich w szeregach pzl tolerowac a poza nimi nie maja szans na polowanie dlatego albo gramy w jednym teamie albo wypad. Pozdrawiam Autor: kolo61 godzina: 06:07 Witam! Pytaniem dodatkowym jest, czy wogóle były jakieś urządzenia, bo jeśli ich brak, może być właśnie taka sytuacja, że nie ma też co nanosić na mapę. Kilka uwag z mojego punktu widzenia: - lokalizacja i budowa urządzeń łowieckich powinna być jednak uzgodniona z miejscowym leśnictwem/nadleśnictwem- jak wolimy - nawet jeżeli nie ma wymogu aktualizacji położenia na mapce, to jednak przydaje się to choćby w 2 aspektach: służy jako dodatkowa wiedza dla młodszych kolegów którzy nie znają dobrze obwodów- tak w zakresie bezpieczeństwa jak też zapewnienia spokoju zwierzynie podczas okresów dokarmiania oraz dokumentacyjnie- czyli w przypadkach właśnie kontroli zmian zarządzie-łowczy jako mienie do przekazania i dalszej opieki nad nim. Ponadto, jesteśmy dzierżawcami obwodów- i ta forma wymusza niejako pewne zachowania z naszej strony, jak choćby ów problem zasadności uzgadniania naszej ingerencji na tym obszarze. Byłbym ostrożny w krytyce tego szczątkowego zapisu kontroli, bo nie można odnieść się do protokołu w całości, tym bardziej oceniać prowadzonej przez koło gospodarki. Pozdrawiam, DB. PS Wyjaśniająco- nie jestem zwolennikiem nadmiernej "kwitologii" i dodatkowych doprecyzowań istniejących zapisów; porządku-tak. Autor: Zbigniew13 godzina: 07:26 Lelek nowy . Weź przepisy PZŁ okreśklające jak ą dokumentację, jak i kto w kole prowadzi i będziesz wszystko wiediał. Wielu ciemnych ludzi jak nie ma wiedzy pisze straszą jak w PRL. Przestań się badź a zacznij uczyć i czytać Autor: megaton godzina: 08:08 Ewidencja i numeracja ambon jest wynikiem inicjatywy kół i nie jest żadnym obowiązkiem prawnym. Pomocne to jest przy organizacji i prowadzeniu polowań (np systemem skandynawskim) ale i tak nazwy, jak pisze SKAJ, pozostały i oby nadal pozostawały. Jednak inaczej brzmi określenie ambony "przy kępce" "za Strugą" '"na porębie" niż : oddz. 23 nr amb. 13. No i każdy członek koła wie od razu gdzie jest ta ambona "przy kępce" , natomiast tą z numerami trzeba szukać na mapie. Autor: lelek_nowy godzina: 10:39 Zbigniew, a sprawdziłeś albo pomyślałeś, że to prawo powielaczowe, które właśnie jak w PRL, organy PZŁ produkują, żeby mieć dodatkowe narzędzie do dyscyplinowania koła? Jak wyżej ktoś wspomniał, takie instrukcje mogą być co najwyżej zaleceniami dla kół, które szukają jakiejś pomocy w zorganizowaniu sobie obiegu dokumentów w kole. Jeżeli jednak koło uważa, że dane zalecenie mu nie pasuje i świadomie, albo nawet i nieświadomie z niego nie korzysta, nie może być z tego powodu karane i jeszcze dodatkowo karami, któych żadne prawo nie przewiduje, no z wyjątkiem prawa dżungli i prawa silniejszego, żeby zarząd koła wiedzał, kto tu rzadzi. Autor: Zbigniew13 godzina: 14:24 Lelek nowy. Gdy wprowadzano książki obwodów i inną dokumentację (około 15 lat temu) ukazała się instrukcja prowadzenia dokumentacji zawierająca. Rodzaj dokumentu, kto w zarządzie dany dokument prowadz i jak należy prowadzić oraz co dany dokument zawiera i jak długo należy poszczególne dokumenty (ile lat) przechowywać w archiwum koła. (między innymiyło tam co zawiera mapa obwodu). Spytaj starego łowczego to ci może znajdzie taką instrukcję. Według tej instrukcji jak pamiętam była kiedyś prowadzona kontrola dokumentacji w kole. Oczywiście jak zwykle mineły lata instrukcja stoi gdzieś na półcea krzykacze krzyczą . Pozatem nikt nie każe zarządowi słuchać zarządu okręgowego. Można rozwiązać koło i po ptakach. Autor: nowy21 godzina: 17:30 Pod patronatem dr.Blocha dla niektórych ZO okręgowych pretekstem mogą być nawet brzydkie nazwiska członków koła.DB. Autor: drwal2 godzina: 17:46 ad. Łopatacz Prostuję swój post z godz.00:45. W interesującej Cię kwestii wydane zostało zarządzenie ZG PZŁ nr 5 z dnia 03.03.1998 r. w sprawie dokumentacji w kołach łowieckich. Dokument ten w dziale II (gospodarka łowiecka) w p-kcie ad.2 (teczka dokumentów stałych obwodu łowieckiego) zawiera zapis, że w dokumentacji tej powinna być "Mapa obwodu /zalecana skala 1:25000/. Na mapie należy zaznaczyć lokalizację wszystkich urządzeń łowieckich, poletek łowieckich, produkcyjnych, pasów zaporowych, łąk śródleśnych użytkowanych przez koło, nęcisk, budynków mieszkalnych i gospodarczych stanowiących własność lub użytkowanych przez koło. Występujące zmiany należy nanosić na bieżąco". Dokumenty te należy przechowywać przez cały czas trwania umowy dzierżawy. Za nieporozumienie i wprowadzenie w błąd przepraszam. DB Autor: drwal2 godzina: 18:21 W tej sytuacji rzeczone zarządzenie jest zobowiązaniem kół do prowadzenia mapy obwodu z naniesionymi wszystkimi urządzeniami. Więc wykonanie zalecenia ZO w tym zakresie jest obowiązkiem, a nie dobrą wolą koła. Może więc być podstawą do wydania negatywnej opinii, której nie podważy nawet sąd. A za tym może w konsekwencji prowadzić do odmowy wydzierżawienia obwodu. Uwagi odnośnie niewłaściwych działań ZO posuwającego się do gróźb i szantażu podtrzymuję. DB. |