![]() |
Wtorek
27.10.2009nr 300 (1549 ) ISSN 1734-6827 Dyskusje problemowe Temat: DO ŁOWCZYCH - WAŻNE !!! (NOWY TEMAT) Autor: Jacol godzina: 18:08 Czołem Dziewczyny i Chłopaki, ze źródeł dobrze poinformowanych (ćwierkające wróbelki) dotarły wiadomości o rozprawie przed Sądem Apelacyjnym w Ka. Chodzi o łowczego, który został uniewinniony w sądzie I instancji za wystawienie większej ilości upoważnień niż przewiduje plan pozyskania (art. 52, pkt 5 ustawy Prawo Łowieckie). Dla przypomnienia - plan pozyskania nie został przekroczony! Odwołał się od tego prokurator zarzucając „obrazę prawa materialnego”. Sąd Apelacyjny w dniu 22. 10. 2009 przyznał rację prokuratorowi i nakazał zwrócenie sprawy do sądu I instancji w celu ponownego rozpatrzenie tej sprawy. Jednocześnie SA orzekł(a), że łowczy nie ma prawa wypisać większej ilości upoważnień niż przewiduje plan pozyskania, bo oznacza to, że zezwala w ten sposób na przekroczenie planu pozyskania (art. 52, pkt 5). Przykładowo, macie 4 byki, w tym 1 w III klasie, 1 w II-giej i 2 w I-szej to wypisujecie upoważnienia : jedno w III klasie, jedno w II klasie i dwa w I klasie. Podobnie z dzikami (warchlaki, przelatki i inne) oraz każdą inną zwierzyną (lisy, jenoty, kaczki, gęsi, grzywacze, sarny itp.). Czym to skutkuje w praktyce? Otóż PSŁ miała rację ścigając i oskarżając łowczego – przestępcę. Niski ukłon dla przenikliwości PSŁ i przeprosiny za nietaktowne i nieeleganckie słowa pod ich adresem. Ale w dalszym ciągu skutki tego orzeczenia są takie, że każdy łowczy w Polsce, który wydał więcej upoważnień jest przestępcą! I nie ma znaczenia czy na lisy, kaczki, łyski czy sarny. Należy mieć nadzieję, że PSŁ i prokuratury w całym kraju zaczną energicznie demaskować i stawiać przed sądami rejonowymi wszystkich takich łowczych. Bez względu czy są prawnikami, sędziami, profesorami, rolnikami czy np policjantami lub nie daj Panie Boże urzędnikami PSŁ. To jednak nie koniec skutków tego orzeczenia. Rozciąga się ono bowiem również i na polowania zbiorowe. Każdy prowadzący polowanie zbiorowe nawet jeśli określi precyzyjnie ilość zwierzyny do pozyskania (Zachodni Poradnik Łowiecki nr 3, 2009 r.) będzie przestępcą jeśli dopuści do polowania większą ilość myśliwych niż przewiduje plan pozyskania ponieważ godzi się („zezwala”) na to, że teoretycznie każdy z myśliwych biorących udział w polowaniu może w tym samym czasie dokonać odstrzału tej zwierzyny i przekroczyć plan. W skrajnym przypadku jeśli macie do pozyskania 1 byka w III klasie wieku to albo rezygnujecie z polowania na niego albo poluje tylko 1 osoba! To naturalnie przesada ale jeśli macie do strzelenia jeszcze 12 przelatków to tylko 12 może polować. Jak zaplanowaliście 5 jenotów to dopuścicie do polowania zbiorowego tylko 5 myśliwych albo zrezygnujecie z polowania na jenoty. Jak pozostały 3 łanie to tylko 3 myśliwych. Każde wyznaczenie konkretnych myśliwych do odstrzału tylko jenotów, dzików lub łań będzie przekroczeniem uprawnień bo każdy z nas jest równy wobec prawa i ma takie same obowiązki ale i przywileje na polowaniu zbiorowym! No i co wy na to Panowie Łowczowie, Zarządy, Zarządcy i Dzierżawcy (OHZ) obwodów łowieckich ? Powtarzam: orzeczenie Sądu Okręgowego w Ka jest FAKTEM !!! Raz jeszcze gratulacje dla PSŁ ! Darz Bór Ps. Życzę radości przy realizacji planów – szczególnie w jeleniowatych. Autor: ajwa godzina: 18:25 No to Kulwap sobie teraz poużywa.Sądy nie wyrobią się ze sprawami. A ile bedzie teraz klonów Kulwapa. Drżyjcie łowczowie w Lubelskim DB Autor: puchacz2 godzina: 19:05 Szanowny kolego to że jeden z sądów okręgowych tak orzekł to nie znaczy że jest to wykładnia prawa stosowanego przez inne sądy Obowiązuje ponadto swobodna ocena dowodów przez sądy wiec róznie może być a na marginesie to mając sporo styczności i doświadczenia z prawem łowieckim uważam że nie jest to do końca słuszna ocena powyższego sądu ale nie mi to zmieniać Jak się ma to orzeczenie jesli jest wieksza ilość upoważnień niż zwierzyny do pozyskania a myśliwi i łowczy pilnują dyscypliny polowań i w odpowiednim momencie wstrzymują odstrzał-to co niby przestępstwo ale jako co jako usiłowanie bo nie ma przecież formy dokonanej czynu Pewnie i tak się sprawa oprze o sąd najwyższy choć już na forum było cytowane zapytanie w przedmiotowej sprawie do SN ale odmówił on zajęcia stanowiska w tej sprawie podpierając się tym ze SN nie jest oraganem doradczym dla SR Autor: Doktor-S godzina: 19:09 Jacol i ty się utożsamiasz ze środowiskiem myśliwskim - przecież to żałosne i żenujące "Raz jeszcze gratulacje dla PSŁ !" - nie rozumiem czego im gratulujesz ??? Ja natomiast gratuluję ci głupoty jaką się wykazujesz na tym forum między innymi powyższym stwierdzeniem. Twoja radość jest przedwczesna są jeszcze inne instancje odwoławcze- czyż nie ? Autor: ajwa godzina: 19:13 Ad puchacz2 W zupełności Cię popieram Takie orzeczenie to absurd. Niemniej podejrzewam że bedzie ten absurd wykorzystywany coraz częściej,tak przez sądy jak i w zatargach w kołach łowieckich. DB Autor: PeBe godzina: 19:49 Większego kretynizmu jaki wymyśliła PSŁ jeszcze nie było, a kol. Jacol to pochwala. Ciekawe jaki ma w tym interes? Takie postępowanie łowczych uważam za zasadne, oczywiście powinny istnieć mechanizmy zabezpieczające, umożliwiające kontrolę na bieżąco pozyskania. Muszą tutaj też wykazać dobrą wolę myśliwi polujący w chwili gdy pozyskanie zbliża się do końca planu. Jesteśmy przecież osobami myślącymi. Z powyższego wynika jednak, że część z nas jest *myśląca inaczej*, tzn. jak komuś zaszkodzić, jak wsadzić kij w mrowisko i zrobić zamieszanie. Rozumiem takie postępowanie w przypadkach gdzie następują przekroczenia planów. Brnąc dalej w to rozumowani powinni jeszcze oskarżyć myśliwych którzy wybrali takich łowczych, bo przecież oni ich wybrali tzn. zgodzili się na wystawianie takich upoważnień a tym samym na domniemane przekraczanie planu. DB. Autor: ajwa godzina: 20:05 Myślę że mądra uchwała WZ może zapobiec odpowiedzialności łowczego za wystawienie np piętnastu odstrzałów na dzika kiedy w planie jest 10szt, do pozyskania. DB Autor: megaton godzina: 20:13 W oparciu o fakty to do odpowiedzialności za przekroczenie planu pozyskania konkretnego gat. zwierzyny łowczy może być pociągnięty w przypadku przekroczenia planu pozyskania. Tak stanowi prawo. Nie ma takiego przepisu , który delegowałby jakikolwiek organ do ścigania za "wystawienie większej ilości zwierzyny do pozyskania niż przewiduje plan". Swiat wariuje, czy co?! Rozumując w ten sposób trzeba skazać każdego kierowcę, który jedzie samochodem za to, że może spowodować wypadek! Autor: PeBe godzina: 20:22 Skonstruowanie takiej uchwały wcale nie jest proste – dopiero, co trenowaliśmy. Autor: Jacol godzina: 20:30 Do PeBe i Doktora S - (ale innych też) - Chłopaki czy Was naprawdę porąbało? A może zaczynacie długi "Łyk-end". Czy nie rozumiecie, że jest to wykładnia Sądu Okręgowego na którą każdy prokurator, strażnik łowiecki czy sędzia będzie się powoływał. To po pierwsze. Secundo: na rozprawie Sędzia powiedział(a) : "jeżeli w planie łowieckim są cztery jelenie byki szlachetne to łowczy może wystawić tylko CZTERY upoważnienia na okres np jednego miesiąca. Jeśli ci myśliwi na zabiją tych zwierząt to wypisze następne upoważnienia dla czterech kolejnych myśliwych na kolejny okres na przykład 1 miesiąca i tak do skutku". Nie ma żadnego znaczenia czy macie jakieś inne zabezpieczenia. Nie ma znaczenia czy przekraczacie plany czy nie. WOLNO WYSTAWIĆ TYLKO TYLE UPOWAŻNIEŃ ILE WYNOSI PLAN ŁOWIECKI NA DANĄ ZWIERZYNĘ !!! To jest orzeczenie Sądu ! A co do mojej miłości do PSŁ to .... a zresztą, pomyślcie trochę. Pozdro - DB Autor: Piotr Gawlicki godzina: 21:07 Pisałem już o tym (www.lowiecki.pl/felietony/tekst.php?id=234&ns0=1), a teraz dodam, że stanowisko sądu wywodzi się najprawdopodobniej z komentarza do statutu promowanego przez ZG PZŁ, autorstwa prof. dr hab. Wojciecha Radeckiego. To on właśnie wyinterpretował taki sposób na wydawanie odstrzałów i organizację polowań zbiorowych, z czego sądy powszechne korzystają. Polecam fragment uzasadnienie (prawo.money.pl/orzecznictwo/sad-najwyzszy/postanowienie;sn;izba;karna,ik,i,kzp,26,08,8568,orzeczenie.html) do orzeczenia Sądu Najwyższego. Prof. dr hab. Wojciech Radecki ma na odbywającym się obecnie sympozjum PZŁ (www.lowiecki.pl/felietony/tekst.php?id=235) wykład, pod tytułem Status prawny PZŁ w świetle ustawy prawo łowieckie i przepisów wewnątrzorganizacyjnych. Może lepiej byłoby, gdyby przestał się wypowiadać jako specjalista od prawa łowieckiego, szczególnie, że nie jest chyba myśliwym. Autor: Zelkow godzina: 21:32 Jednak daleko nam do EUROPY ,a do rozumu jeszcze dalej .Armia myśliwych w Polsce jest pokazna ,a dajemy się każemu dupkowi POMIATAĆ!! wybaczcie słownictwo Autor: nieświeć godzina: 21:55 Szanowni Państwo ! Macie konretne rozwiązanie w w/w poscie?Bo pyskówki nie zmienią faktu iż w/w Łowczy zostanie skazany i wyp.....ony z PZŁ. a znajdą się tacy co i swoją prywatę na tym takim wyroku załatwią z innymi niewinnymi ludźmi. Pomyślcie Państwo czy według Sądu Okręgowego z Kalisza nie powinno się postawić wstan oskarżenia wszystkich Łowczych, którzy wystawili więcej odstrzałow niż zwierzyny w planie? I co dalej? Można by pozbyć się większości strażników PSŁ za " zaniechanie i niedopełnienie obowiązków służbowych itd."powinni skierować oskarżenia do Sądów na chyba 99,99999% Łowczych bo ta zdecydowana większość naszych kolegów wystawiała i wystawie więcej odstrzałów niz jest zwierzyny w planie.Strażnicy zamiast gonić kłusoli w terenie bawią się w ciepełku w liczenie papierków ,bo w lesie czy polu posraliby się goniąc kłusowników. Wstyd i chańba . Ludzie piszcie tylko MĄDRE komentarze. Autor: ko-s godzina: 23:24 PSŁ winna iść dalej ; bowiem już samo posiadanie większej ilości amunicji przez myśliwego ,niż zezwoleń na odstrzał zwierzyny winno być karane jako usiłowanie kłusownictwa. Kabaret.... Autor: witing godzina: 23:59 Witam. Oj choj. Miałem kiedyś na polowaniu za duże onuce, za dużo herbaty w termosie, za duże rękawice, ale nikt nad tym polemiki nie uprawiał. Fajny temat i tak konkretnie przedstawiony. Nie dużo brakło, żebym zasnął przed końcem czytania, bo to chwilę zeszło. Ale najważniejsze, żeby wyszukać problem. PiDB. |