Poniedziałek
09.11.2009
nr 313 (1562 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: co mamy z członkostwa w PZŁ?

Autor: kolo61  godzina: 06:59
Izb, odpowiem za siebie- daję coroczny baksz grupce wybrańców, których nie wybieram, nie mam wpływu na to co z nim robią i co gorsza jakie decyzje podejmą w swoim imieniu aby dalej trwać. Jak się zastanowisz i przypomnisz sobie, kto o minionym czasie brał udział w kreowaniem obecnej rzeczywistości łowieckiej w III RP i gdzie jest nadal- będziesz też miał odpowiedź na tak postawione pytanie, które jednak jest lekko zapożyczone z trochę innej bajki. Reszta jest w stylu- jak się nie podoba , to wy...ć, więc zbyt dalekie w uproszczeniu, tu proponuję postawić inne pytanie: Czy może się okazać, że łowiectwo w drugiej, alternatywnej organizacji łowieckiej, może być tańsze, bardziej przejrzyste i otwarte- też na współpracę z innymi o podobnych celach? Wg mnie tak, tylko trzeba spróbować to zrobić, może wtedy i sam PZŁ pójdzie po przysłowiowy rozum do głowy. Pozdrawiam, Darz Bór.

Autor: gach_  godzina: 09:10
Szczególnie elitarne towarzystwo jest w Dąbrowie- komuchy.kryminalisci,esbecy. Sama przyjemność przebywać w takim towarzystwie.

Autor: canis_aureus  godzina: 09:30
kolo61 "Czy może się okazać, że łowiectwo w drugiej, alternatywnej organizacji łowieckiej, może być tańsze(...)" Moglo by tak byc, gdyby polowanie nie bylo towarem deficytowym. Wg mnie jest w polsce wiecej ludzi chetnych do polowania niz zwierzyny ktora mozna upolowac. Przez to polowac bedzie 'kto da wiecej'. Na obecnym etapie, poniewaz caly teren polski jest PZŁ, ta selekcja członków nastepuje w tzw zamknietych kolach lowieckich. Jesli Bedzie mozliwosc wyboru zrzeszenia, to sytuacja przejdzie o szczebel wyzej.... z reszta ciezko tak gdybac na ten temat, bo do stworzenia alternatywy PZŁ potrzeba tak naprawde napisac ustawe od nowa, ale sadze ze dzisiejsze dwiescieparezlotych na PZŁ daje mozliwosc polowania nie tylko najzamozniejszym.

Autor: kolo61  godzina: 10:50
Moja indywidualna filozofia wykonywania polowania, albo bycia myśliwym- lepiej, nie jest związana z iloscią strzelonych sztuk i pochodzącą w związku z tym nobilitacją. Myślistwo nie powinno być racjonowane, dla wybranych osób- powinno być dostępne dla tych, którzy godzą się w we współczesnych realiach realizować ochronę i hodowlę zwierzyny, tradycję, etykę i dopiero gdziś dalej plan odstrzału dla poszczególnych gatunków. Strzał do zwierza jest chyba na jednym z ostatnich miejsc, przynajmniej w mojej rzczywistości. Czy nie może być nas nawet 2 albo 3 razy więcej, a może też i 5 razy- i dlaczego nie? Zobacz Kolego co się dzieje w wielu kołach, na 50- 60 koleżeństwa aktywnie poluje 20%, wykonujac plan w przykładowej ilości 200-300 sztuk zwierzyny grubej. Czy zawsze musimy zakładać, że te 247 złotych składki jest dobrodziejstwem, za jakie mamy przynależeć jak pańszczyźniane dusze do jednego pana dziedzica ? Mam nadzieję, że nie; równie dobrze może się okazać, iż za 200 złotych można realizować te same cele, cieszyć się tą pasją i mieć realny wpływ jako jednostka na to co wokół mnie się dzieje także w innym stowarzyszeniu. Czy jestem przeciwny jedno-organizacyjnej rzeczywistosci? - Nie- Ale pod warunkiem, że będzie z dobrym systemem kontroli, kadencyjnoscią na stanowiskach i systemem wyborów bez dzisiejszych delegatów; a nasze zwiazkowe sądownictwo?- Po co je utrzymywać i tworzyć dodatkowy mechanizm organizacyjnej represji skoro żyjemy w wolnym kraju i mamy sądy powszechne, prokuraturę. Wreszcie, to nie polowanie jest deficytowe, reglamentacja wynika raczej z tego, co się nam wmawia, czyli z braku dopuszczonej prawem możliwości jego realizowania w ramach innej organizacji łowieckiej. Zwierzyny jest wystarczajaco dużo. Może trzeba napisać ustawę od nowa, ważne aby była mądra i odpowiadała wyzwaniom w przyszłości a nie realizowanie się grupki ludzi w ramach ich doraźnych potrzeb, nie mających zbyt wiele wspólnego ze szczytnymi zapisami statutowymi. Pozdrawiam, Darz Bór.

Autor: kolo61  godzina: 10:51
Moja indywidualna filozofia wykonywania polowania, albo bycia myśliwym- lepiej, nie jest związana z iloscią strzelonych sztuk i pochodzącą w związku z tym nobilitacją. Myślistwo nie powinno być racjonowane, dla wybranych osób- powinno być dostępne dla tych, którzy godzą się w we współczesnych realiach realizować ochronę i hodowlę zwierzyny, tradycję, etykę i dopiero gdziś dalej plan odstrzału dla poszczególnych gatunków. Strzał do zwierza jest chyba na jednym z ostatnich miejsc, przynajmniej w mojej rzczywistości. Czy nie może być nas nawet 2 albo 3 razy więcej, a może też i 5 razy- i dlaczego nie? Zobacz Kolego co się dzieje w wielu kołach, na 50- 60 koleżeństwa aktywnie poluje 20%, wykonujac plan w przykładowej ilości 200-300 sztuk zwierzyny grubej. Czy zawsze musimy zakładać, że te 247 złotych składki jest dobrodziejstwem, za jakie mamy przynależeć jak pańszczyźniane dusze do jednego pana dziedzica ? Mam nadzieję, że nie; równie dobrze może się okazać, iż za 200 złotych można realizować te same cele, cieszyć się tą pasją i mieć realny wpływ jako jednostka na to co wokół mnie się dzieje także w innym stowarzyszeniu. Czy jestem przeciwny jedno-organizacyjnej rzeczywistosci? - Nie- Ale pod warunkiem, że będzie z dobrym systemem kontroli, kadencyjnoscią na stanowiskach i systemem wyborów bez dzisiejszych delegatów; a nasze zwiazkowe sądownictwo?- Po co je utrzymywać i tworzyć dodatkowy mechanizm organizacyjnej represji skoro żyjemy w wolnym kraju i mamy sądy powszechne, prokuraturę. Wreszcie, to nie polowanie jest deficytowe, reglamentacja wynika raczej z tego, co się nam wmawia, czyli z braku dopuszczonej prawem możliwości jego realizowania w ramach innej organizacji łowieckiej. Zwierzyny jest wystarczajaco dużo. Może trzeba napisać ustawę od nowa, ważne aby była mądra i odpowiadała wyzwaniom w przyszłości a nie realizowanie się grupki ludzi w ramach ich doraźnych potrzeb, nie mających zbyt wiele wspólnego ze szczytnymi zapisami statutowymi. Pozdrawiam, Darz Bór.

Autor: Hupert  godzina: 11:29
Przepraszam, jeżeli pytanie było za trudne do zrozumienia przez wszystkich. Część odpowiedzi zmierza do tego, że poluje się za to, że wpłaca się 247 zł. (Spring, ajwa, kamionka1978, PiotrekPat). Ale ja pytam, co daje myśliwym i kołom członkostwo w PZŁ oprócz możliwości polowania. Prawo do polowania otrzymuje się po przejściu szkolenia i zdaniu egzaminu, co oznacza pewnie wydatek w granicach 1.000 lub trochę więcej złotych, a dodatkowo za kilkaset złotych członkostwo w PZŁ, a więc na to nie idą składki myśliwych. To już zapłaciliśmy i mamy uprawnienia do polowania (sprawę pozolenia na broń pomijam, bo PZŁ nie ma nic do tego). Pozostaje pytanie, co po poniesieniu już powyższych wydatków i uzyskaniu uporawneiń daje myśliwym i kołom PZŁ, za wpłacaną składkę i powtarzam raz jeszcze oprócz możliwości polowania.

Autor: azil  godzina: 11:48
kolo61, Cyt.: "Może trzeba napisać ustawę od nowa, ważne aby była mądra i odpowiadała wyzwaniom w przyszłości a nie realizowanie się grupki ludzi w ramach ich doraźnych potrzeb, nie mających zbyt wiele wspólnego ze szczytnymi zapisami statutowymi." Rozumiem, że ta grupka ponad 100 tysięcy kretynów nie zadawala Twoich aspiracji. A dla której innej grupki ludzi - chcesz nowelizować ustawę? Może masz wizję jak Mesjasz, aby uszczęśliwić tych, którzy nawet o tym nie wiedzą? Rozbicie większej całości, powoduje powstanie mniejszych elementów, które nie mają już takiej siły oddziaływania i lobowania na ich korzyść. Jeżeli chcesz sprowadzić łowiectwo w Polsce do poziomu folkloru np. "Bractwa Kurkowego" - to gratuluje pomysłu. :-) Pozdrawiam DB PS Kto już dziś gwarantuje, że w innych zrzeszeniach nie będzie składki - może jeszcze większej niz PZŁ? Z pewnościa Internauci z lowiecki.pl już wiedzą - ja jeszcze nie! :-)

Autor: tatakarola  godzina: 11:52
Daje Ci status "członka". DB

Autor: Alej.....  godzina: 12:16
Kol. Hupert. Źle przedstawiasz tę kwestię (dawania), bowiem PZŁ, jako takie, możliwości polowania nikomu nie daje. To państwo możliwość tę daje na określonych, przez siebie, warunkach - jednym z warunków jest członkoswo w PZŁ, które, samo z siebie, nic dać nie może ... bo i nic nie ma ... Zauwaz, że to państwo pozwala - mówi jak, i na jakich warunkach, możemy polować a nie jakiś tam związek. PZŁ jedynie realizuje łowiecką ustawę i jeśli Ci czego nie zabierze (a potrafi) to na pewno nic nie da ... DB.

Autor: ANDY  godzina: 12:35
Co otrzymuje myśliwy za 50 euro rocznie. Trochę tego jest, jeszcze : - szabas o świcie... - ruda plama sarny na majowej łace... - tłusty kuper ciągnącej w niebo kaczki.. - czyrykanie kurek... - koorrk - kolorowego rycerza......- - gęsi w zamglonym i pełnym wody powietrzu... - oprószony zamrozem karpiowaty kształt pojedynka sunący w rynnie śniegu... - ryk władcy haremu .... - trzask watry i pykanie gałazek... - szupata morda przy dłoni .... - zamknięty krąg zbiórki na zbiorówce i ciemna otchłań kapelusza z wytartymi karteluszkami..... To mało.....

Autor: Alej.....  godzina: 13:06
ad. ANDY. To sie nam należy jako myśliwym, nie jako członkom. Za darmo, jak psu buda, i to tylko za to, że wcześnie wstajemy, późno chodzimy spać, albo i w ogóle ... Przeciez ani zamróz nie oprószy, ani władca kniei nie zaryczy ... na wezwanie jakiegoś związku. I to jakikolwiek by on nie był. Darz Bór.

Autor: ANDY  godzina: 13:16
Alej, proszę przeczytaj mój tekst od początku , było pytanie 240 zł . I nie pisz mi co się - należy . Bo to już ....a zresztą..... DB

Autor: jurek123  godzina: 13:22
Brawo ANDY, pięknie to ująłes bo większość na tym forum zna tylko jedno słowo " daj" no może jeszcze drugie, "nalezy się". Pozdrawiam

Autor: Rolnik  godzina: 13:23
Złe pytania i brak czynników na podstawie których są podejmowane decyzje. W kombinacji rozwiązań brakuje różnic w funkcjonowaniu modelu w przypadku rezygnacji z monopolu PZŁ . Przede wszystkim brakuje objasnień kombinacji co i za ile będzie w gestii mysliwego, a co i za ile w gestii udostepniających prawo własności polowania. Aktualna dyskusja to tylko odmiana przez przypadki ulubionych słów DB

Autor: kolo61  godzina: 13:27
azil, nikogo mianem kretyna nie określiłem; to, że na własne życzenie chcesz mieć takie zdanie o sobie, jako składniku aktualnej rzeczywistości- nie chcę komentować. Co do wizji, tym bardziej Mesjasza- nie zamierzam w ułamku nawet pretendować, jako że napisałem o aktualnej, namacalnej rzeczywistości, z którą wcale nie musisz się godzić, jako że jak sądzę, jesteś bardziej zainteresowany w jej trwaniu za sprawą świadczenia stosunku pracy w ramach Naszej organizacji. Skoro zaś piszesz Kolego o lobbowaniu na rzecz łowiectwa, działania związkowej góry na rzecz szeregowego myśliwego czy kół łowieckich, to takowych nie dostrzegam, wypowiedzi inych kolegów, w innych tematach też tego nie potwierdzają- a szkoda. Bractwu kurkowemu, uważam, że też nie powinieneś przymawiać, folklorowi nie ujmować aby nam nie ujęto- bo czego jak czego, ale w tych przytoczonych jest wiecej dzisiaj tradycji i poszanowania niż w PZŁ- niestety. W kwestii gwarancji wysokości składki- tak nikt nie zagwarantuje jej poziomu lub tego , że jej nie będzie; ważniejszym jest, aby była za ten poziom "usług" mniejsza i aby wszyscy wiedzieli jak jest dysponowana od początku do końca jeśli przyjdzie zapłacić wiecej za wyższy standard "opieki". Pozdrawiam, Darz Bór.

Autor: Alej.....  godzina: 13:30
Jurek123, tu chodzi o to co nam daje, za naszą składkę, PZŁ, a nie o to co nam daje, za darmo, Natura. Chyba nie rozumiecie pytania ... albo i udajecie - bo ono jest, choć tendencyjne ;)) to jednak dosyć proste. Pozdrawiam.

Autor: ANDY  godzina: 13:31
Rolnik, piszesz - dyskusja- to też niewłaściwe słowo, no może bardziej , nie w tym miejscu . Ja bym to określił - utyskiwaniem z kiepskim sosem oczekiwań , tyle ,że nie bardzo wiadomo czego i za ile..... Bo cenę obecną znamy . DB Ad. Alej.. Natura też ma swoją cenę . Jak wszystko. DB

Autor: jurek123  godzina: 13:37
Alej Trzy razy tyle wydaję na benzynę jeżdżąc na wycenę szkód dziczych w obwodach.Też aż tyle nie muszę ale jeżdżę. Pozdrawiam

Autor: lelek_nowy  godzina: 13:48
jurek123, gdybyś nie był czlonkiem PZŁ, ale byłbyś członkiem koła, to tak samo jeździłbyś na wycenę szkód dziczych. Wiele lat jesteś w PZŁ, to może potrafisz wskazać, co otrzymujesz od Zrzeszenia za to tylko, że zapłacileś składkę roczna. Jak masz z tym trudność, to wyobraź sobie, że nie ma PZŁ, ale Twoje koło istnieje i gospodaruje na takich samych zasadach jak obecnie. Co wtedy tracisz, że nie jesteś już członkiem PZŁ?

Autor: Alej.....  godzina: 13:53
ANDY, owszem Natura ma swoją cenę, ale to, w przeciwieństwie do tematu tego wątku, zupełna abstarkcja i akurat nie o tym mieliśmy tu dywagować. Jurek, bo jakie to ma znaczenie, ile Ty wydajesz na benzynę? To nie na temat. Powiedz mi co mam z PZŁ bo mi jakoś, na mysl, nic wiele nie przychodzi. Nawet nie ma kto Łobodzińskiego pozwać, jak polskich myśliwych, w tym i mnie, od zbrodniarzy publicznie wyzywa ... Mnie tam szkoda każdej złotówki! - żeby było jasne. Pzodrawiam.

Autor: ANDY  godzina: 14:02
Abstrakcja powiadasz . No to spróbuj 'podyskutować' z PGNiGe. Gaz to też natura . I poczytaj co w cenie jaką płacisz stanowi sam -gaz . Naturalny. Oczywiście podejdź do tego z przymrużeniem oka. Wskazuję mechanizmy i fakt ,że płacąc jakąś składkę , tak naprawdę zawsze płacę ją do jakiejś kieszeni . Można dyskutować jaka ta składka będzie gdy ktoś wyliczy inną . Póki co jest jak z gazem... DB

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 14:16
ANDY A gdyby ten gaz dostarczało dwu, trzech a moze nawet dziesięciu dostawców. To było by taniej czy nie? A gdym mógł zamiast tego gazu korzystać np. z bio-paliwa i do tego dużo bardziej tańszego to tego gazu sprzedawało by się pewnie tyle, co do zapalniczek dla palaczy! Dałeś świetny przykład do czego prowadzą praktyki monopolistyczne!

Autor: Alej.....  godzina: 14:19
ANDY, ja bukiem ogrzewam ... DB.

Autor: ANDY  godzina: 14:24
Stanisław Pawluk W kwestii zasobów naturalnych nie jest to prosta sprawa i tutaj nie ma zwykłego przełożenia na kieszeń odbiorcy. To samo dotyczy zwierzyny .Mam na myśli tę w stanie wolnym . Obórki i klatki to nie ten temat. Kwestią jest obecność zarządzającego i tego kto ma wpływ na jego umocowanie. DB

Autor: jurek123  godzina: 14:26
Od kilkudziesięciu lat wszystkie mniejsze firmy łaczą się w wieksze a nie odwrotnie. Nikt mały nie wytrzymuje konkurencji .Jak jest duży na skalę krajową też zostaje wchłonięty przez większy międzynarodowy. Dlaczego . Bo tak jest taniej .Tylko wielu mysliwych uważa że może być odwrotnie a najlepiej jak każdy indywidualnie będzie miał swój jednoosobowy związek. Realia koledzy ,realia .Pozdrawiam

Autor: Rolnik  godzina: 14:31
Andy, właśnie wyręczył mnie w odpowiedzi Pan Stanisław. Mogę podywagować co kosztuje natura, tylko , że to nie będzie w smak wielu. Natura w większości rachunków stosowanych w różnego rodzaju ocenach i wycenach kosztuje tyle ile może kosztować odtworzenie jej zasobu, bowiem większość tych z którymi mamy do czynienia w łowiectwie i rolnictwie, to tak zwane odnawialne. Stąd tę odnawialność można wyceniać na podstawie kosztów odtworzeniowych. Ćwiczymy to w przypadku drzew przy kompensacji, możemy także zastosować do naszego inwentarza, tylko powiedz mi ile w tym i jaki ma udział PZŁ nie jako rzesza mysliwych, bo tutaj akurat mozna znaleźć przykłady pozytywne, tylko jako czapa administracyjna, a ile można przypisać rolnikom może inaczej- właścicielom gruntów na których zwierzyna bytuje. DB

Autor: lelek_nowy  godzina: 14:32
jurek123, znowu nie na temat. A kto Ci powiedział, ze myśliwi chca jednoosobowych związków. Oświeć nas co mamy z PZŁ, to może nikomumu nie będzie przychodzić do głowy występowanie z PZŁ, nawet gdyby można było zakładać konkurencyjne związki.

Autor: sceptyk  godzina: 14:41
Jak dobrze,że na tym Portalu trwa nadal ANDY..........i nadal rzuca perły..... .......

Autor: WIARUS  godzina: 14:45
Jedźcie na wczasy ! (www.zdrowotel.pl/oplata-klimatyczna/) Za roczny pobyt wypoczynkowy np. w Łebie opłata klimatyczna wyniesie 262,40 PLN. Zapytajcie burmistrza co On Wam za to proponuje oprócz .... i tu mógłbym wyliczyć wszelkie niedogodności tam występujące ;-))) A płaci się za to co oferuje Natura w Łebie!!! Sprawdźcie inne wczasowe miejscowości pod tym względem. Dalej to mi się gadać nie chce . Zadam tylko jedno pytanie zwolennikom kołowej gospodarki ( bez czapy organizacyjnej ) - jak silnym partnerem władze takiego koła będą wobec MŚ , władz państwowych i samorządowych ? Czy te władze zechcą mieć i dyskutować z ok. 2500 partnerami , z każdym z osobna, mając za partnerów do rozmów tak nisko przez Was ocenianych pod każdym względem prezesów i łowczych?? Realia Panowie , realia !!! Pozdrawiam. Darz Bór!!!

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 14:59
WIARUS Jak mieliby rozmawiac jak do tej pory czyli tworzyć prawo najgorsze od stuleci to nic na tym nie tracę. Może ta większa ilość głosów bedzie miała większą siłę przebicia? I nie dopusci aby myśliwy w związku był przedmiotem a nie podmiotem! A co do powietrza: dobre porównanie! I w Łebie i PZŁ pobierają haracz wykorzystując monopol władzy!

Autor: azil  godzina: 15:04
Za darmo, to możecie dostać "miche zupy" u św. Alberta, albo budę po zastrzelonym przez myśliwego psie. :-) Cyt. : "PZŁ jedynie realizuje łowiecką ustawę ....." i tu trzeba ją dokładnie przeczytać - PŁ rozdz. 6. Ktokolwiek by to realizował i tak pobierałby opłaty - skarbowe, ewentualnie "klimatyczne". :-) Mnie nie interesuje, czy jest to PZŁ, HuntPoland, czy Lowiecki Z.o.o. – oni również będą kasować. :-)

Autor: lelek_nowy  godzina: 15:04
WIARUS, czyżbyś podejrzewał, że wszyscy się z PZŁ wypiszą w pierwszym roku, kiedy to będzie możliwe? A może 100000 rzeszę członków uwżasz za głupców, co wybiorą mniej korzystne dla siebie rozwiązanie? W PRL mówiono o zbiorowej mądrości klasy robotniczej, dzięki czemu partia mogła rządzić w sposób dla siebie korzystny. Teraz Ty dołączasz do tej zbiorowej mądrości myśliwych, którzy oczywiście w pełni mają popierać PZ(Ł)PR, bo gdyby jego nie było to łowiedctwo padnie. Jeżeli miałoby paść tak jak padła PZPR w 1989 r., to jesteś przeciw? A może właśnie myśliwi zostaną w PZŁ mając wolny wybór, np. dlatego, że przekonująco uzasadnisz wraz z organami PZŁ, że jest to dla pojedynczego myśliwego korzystne. Na razie nie zauważyłem ani jednego merytorycznego argumentu, co mamy z członkostwa w PZŁ. Spróbuj więc coś od siebie wskazać. PS - a masz przykłady, że MŚ , władze państwowe i samorządowe mogą coś niekorzystnego zrobić dla kół, jeżelii zabraknie PZŁ? A może pamiętasz jakieś sukcesy w kształtowaniu prawa łowieckiego, które uzyskaliśmy dzięki PZŁ? Może art. 52 pkt 5 ustawy?

Autor: TEXTOR  godzina: 15:09
Tak dla porównania. Zmodyfikuję nieco pytanie. Co mamy za 247 zł składki na PZŁ w porównaniu z PZW, gdzie składka wynosi 58 zł, a wpisowe 25?

Autor: lelek_nowy  godzina: 15:11
WIARUS i jeszcze jedno. Mogę do Łeby nie jechać i wybrać inne miejsce nad morzem, albo pojechać za granicę. Jako myśliwy nie mogę wybrać innego związku, a za granicę też polować nie pojadę, jak zrezygnuję z PZŁ. A tak na marginesie, wakacje spędzasz tylko w Łebie?

Autor: lelek_nowy  godzina: 15:13
azil, to się do nich również nie zapiszę, jak nic nie dostanę za wpłacona składkę. Podobno żyjemy w kraju, który daje konstytucyjne prawo do zrzeszania się (i nie zrzeszania).

Autor: lelek_nowy  godzina: 15:15
TEXTOR, nie zadawaj trywialnie prostych pytań. Za wyższą skłądkę masz więcej okręgów (www.pzw.org.pl/home/znajdz). Trudno żeby było odwrotnie.

Autor: Bear  godzina: 15:20
Ja się z PZŁ raczej nie wypiszę.... ps telefon zakładała mi Łączność - po kilku latach oczekiwania, załatwiania, podania itd itd. dziś ta łączność nazywa się TP S.A. ja jestem dalej jej wierny, a serwis mam o niebo lepszy, szybciej taniej łatwiej a to wszystko dzięki....... - nie nagłej miłości do mnie, lecz alternatywie na rynku. alternatywa jest budująca i zawsze z korzyścią dla klienta. DB

Autor: jurek123  godzina: 15:23
Co zaś do Okręgów to jestem za rozpirzeniem i pozostawieniem tylu ile jest województw.Zawsze uwazałem że jest ich zbyt wiele. W dotychczasowych małych mogły by być ostatecznie delegatury by myśliwy miał blizej do załatwiania swoich spraw. Podbijanie stempelków w legitymacji tez powinno sprowadzić się do koła by nie jezdzić do Okregów. Od czegoś nalezy zacząć ale nie od rozwalania wszystkiego by potem budowac od nowa. Pozdrawiam

Autor: TEXTOR  godzina: 15:23
lelek faktycznie. I to o całe 4.

Autor: Bear  godzina: 15:28
a kto tu chce cokolwiek rozwalać? bo na pewno nie ja! Jurek, mowa o ewolucji, transparentności, itd. nie rewolucji. może jedyny nie uważam PZŁ za twór idealny - czyli skończony, ja uważam że może być lepszy jeżeli będzie się rozwijał ewoluował itd do obecnych czasów i oczekiwań swoich członków, bo mam wrażenie ze tkwi mentalnie w latach 70tych. DB

Autor: WIARUS  godzina: 16:20
lelek_nowy Nie tylko w Łebie , czasami w Mielnie choć tam bardziej zdzierają :-)))
    Ustala się stawkę opłaty miejscowej pobieranej od osób fizycznych przebywających dłużej niż dobę w celach turystycznych, wypoczynkowych lub szkoleniowych w miejscowościach Mielno, Mielenko, Unieście, Sarbinowo, Gąski, Łazy,Chłopy, Niegoszcz za każdy dzień pobytu w wysokości 1,80 zł. Ustala się stawkę opłaty miejscowej pobieranej od dzieci, uczącej się młodzieży,emerytów, rencistów, kombatantów i osób niepełnosprawnych w wysokości 0,90 zł.
( Uchwała XXVI/267/2008 w sprawie opłaty miejscowej na rok 2009 ) co daje 657 PLN od dorosłego a połowę tej kwoty od małolata za roczny pobyt !!! W innych miejscach w Polsce ceny odbiegają od tych przytoczonych w obie strony i to na znaczne odległości!!! Reszta Twojej wypowiedzi to demagogia w czystym wydaniu i nie ma o czym polemizować!!! Stanisław Pawluk Nadzieja jest matką głupich !!! A co do ceny powietrza - w moich lasach warte jest tych pieniędzy i nie obchodzi mnie rodzaj władzy, która tą cenę ustala!!! No i nie czuję się żadnym przedmiotem! Natomiast zwykła teoria organizacji i zarządzania kłania się zwolennikom samodzielności kół i ich skuteczności w kontaktach z władzami!! Jakimikolwiek !!! Zwłaszcza, powtarzam się , przy bardzo niskiej jakości kierownictw tych kół ( to Twoja i innych ocena prezentowana na tym forum !!! ). Pozdrawiam. Darz Bór!!!

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 16:45
WIARUS Nie ma sprawy! Skoro nie jesteś w stanie dać sobie rady bez tej władzy to zabierz sobie także i na mnie przypadającą jej część! Ja sobie poradze bez niej. Nie potrzebuje "czapy", która ponad kołem, ponad ZO, ponad moim ORD i OSŁ będzie mnie szarpać za sprawy z łowiectwem nie mające nic wspólnego a ujawniające jakichś zwykłych złodziei, defraudantów tusz, lewych polowań itp.

Autor: WIARUS  godzina: 18:09
Stanisław Pawluk Nie bądź taki rozrzutny ! Mnie wystarczy moja część i nie muszę być dowartościowywany przez kogokolwiek ;-))) Pozdrawiam. Darz Bór!!!

Autor: Alej.....  godzina: 18:36
Dziennika Łowiecki na pewno nie mamy za tę naszą skromną składkę, tym bardziej razem z jego wydawcą, więc proponuję skupić się ew. na prostym pytaniu otwarcia, a nie offtopować. Zbiorowo.

Autor: Spring  godzina: 18:39
Podoba mi sie tekst Kolegi ANDY'ego (Data: 09-11-09 12:35) ladnie napisane i ja sie z tym zgadzam. Wbrew panujacej opinii na forum o moim stosunku do PZL, to nie jestem zbyt "kochliwy" i "urzedow" raczej nie obdzielam "miloscia". PZL to hybryda zrzeszenia mysliwych i agendy rzadowej(MS) administrujaca lowiectwem w RPIII, poprostu panstwo polskie(nie zaden PZL) w ten sposob rozwiazalo zawiadywanie gospodarka lowiectwa w naszym kraju. Dlaczego wole takie rozwiazanie od np. systemu licencyjnego? bo taki sposob jest znacznie, ale to znacznie tanszy. Dlaczego tanszy? upraszczajac bardzo, mozna to z grubsza pokazac , PZL zatrudnia na etatach zal. 258 + 26 =/ 285 tj. smiesznie mala ilosc pracownikow w skali kraju, mozliwe to jest dlatego, ze ok. 2500KL x 4 = ok.10 000 czlonkow ZK robi na czesci etatu za darmowych urzednikow, dodac nalezy do tego wszystkich bioracych w szacowaniu szkod darmowo. Zeby nie rowlekac, nie bede wyliczal kosztow urzadzania lowisc czysto spolecznie. Dodam, bo tego doswiadczylem, ze odszkodowania placone kiedys przez ALP byly ponad piec razy drozsze od szacowanych i placonych przez KL. Zawiadywanie lowiectwem przez PZL ma jeszcze inne zalety, a mianowicie, szary mysliwy jest calkowicie oddzielony od urzednikow administracji panstwowej i samorzadowej, oraz to, ze zawsze spoleczenstwu mozna powiedziec, ze mysliwi utrzymuja sie sami i do tego odciazaja budzet o w/w koszty. Wiem, ze pewien procent Polakow w tym mysliwych uwiera kazda wladza, maja za wielki honor z wladza szczegolnie slaba "walczyc", czesc mlodych i starych gniewnych uwiera to, ze w KL nie potrafia wiecej znaczyc i musza czekac na swoj czas, ktory moze nigdy nie nadejsc, ale gdyby robili to urzednicy administracji byloby jeszcze gorzej Urzedy traktuje, jak mniej lub bardziej udane narzedzia, bez ktorych nie da sie realizowac w tym przypadku pasji lowieckiej, jest sprawa trzeciorzedna jaka forme to narzedzie posiada, byle wystarczajaco dobrze funkjonowalo. Pzdr.DB

Autor: Alej.....  godzina: 19:02
Moim zdaniem, za tę składkę na PZŁ, mamy prawo ukatrupienia tego o czym ANDY tak pięknie napisał. Bo, chyba, niewiele więcej.

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 19:08
Spring Czy te słupki będziesz zamieszczał po raz kolejny? Bo mnie nudzi oglądanie w kółko tego samego.

Autor: azil  godzina: 19:28
Panowie, Odpowiedz na to dziecinne pytanie już padła. Przynależność do PZŁ (członkostwo) to ustawowy warunek wykonywania polowania, czyli realizacji marzeń uczestników tej dyskusji.:-) Gdyby zamiast PZŁ powstała „Państwowa Agencja Łowiecka”, kto zapłaciłby za jej funkcjonowanie? Od kogo „wyszarpałaby” koszty administracyjne i inne, o których jeszcze nie wiemy. Jest już taka jedna „Agencja Nieruchomości Rolnych”, która przeżera dochody ze sprzedaży i dzierżawy ziemi w Polsce. Ziemi coraz mniej, a w budżecie Państwa – pustki. :-) Pozdrawiam DB

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 19:44
azil Własnie dałeś dobitny przykład, że nam żadna góra nie jest potrzebna. Chyba, ze do tworzenia kolejnej dziury o której bardzo rozsądnie napisałeś!

Autor: azil  godzina: 20:07
Stanisław, Nie do końca. Bez "czapy", a raczej kapelusza - się nie da. :-) Uważam, że zdrowy na umyśle myśliwy, chciałby należeć do jednego silnego zrzeszenia, nieważne jak się nazywa, z którym liczy się każdy poseł i Rząd. Przynależność do wielu drobnych „Towarzystw”, nie gwarantuje żadnych dodatkowych korzyści. Takie „Towarzystwa” nie będą miały żadnego wpływu na władzę, nawet lokalną,ale ludzie władzy i biznesu będą mieli w nich swoje "folwarki". Agencja Rządowa natomiast zależy od "urzędasów" podatna jest na zmiany ministrów, premierów, zmianę polityki Rządu, naciski społeczne itp. Pozdrawiam

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 20:11
azil Jak mam mieć taki jak mam to wolę wcale!

Autor: TEXTOR  godzina: 20:17
WIARUS Nareszcie jakieś konkrety. Program finansowany m.in. przez PZŁ (dzierżawców obwodów łowieckich). Ja durne cielę myślałem, że to Koła Łowieckie są dzierżawcami obwodów, a tu takie rozczarowanie. Toż to z naszych składek sa dzierżawione obwody, na których polujemy. Dzięki za uświadomienie. Sorry za ironię, ale zawsze bardzo wysoko ceniłem Twoje opinie. Tym razem jednak mnie rozczarowałeś, ale cóż tonący brzytwy się chwyta. Dziękuję jednak na zwrócenie uwagi na ten plan. Na taki cel jestem skłonny nawet zapłacić wyższą składkę. Może kiedyś poznam kogoś z tego terenu i zaprosi mnie na polowanko na kury. Jestem jednak sceptykiem. W Niemczech, czy we Francji pogłowie zwierzyny drobnej, zwłaszcza zająca wzrasta od kilku lat. U nas jednak lobby łowieckie jest bardzo słabe. Nie chodzi tylko o drapieżniki, psy, koty, ale również dotacje do ugorów, remiz, miedz itd. Mimo to życzę dzierżawcom tychże obwodów pełnego sukcesu. DB

Autor: azil  godzina: 20:21
Stanisław, No to napisz wprost: Nie chcę, ale muszę!

Autor: WIARUS  godzina: 20:32
TEXTOR Wszystkich zadowolić nie dam rady ze względu na zróżnicowane rozumienie tego o czym mowa ;-))) Ty sam jesteś tego najlepszym przykładem - za głowę się łapiesz przy prostym, niezbyt skomplikowanym problemie i czujesz się rozczarowany. Przykro mi ! Ironia też kiepskiej jakości ! Tonącym jestem? A w jakiej sprawie jeśli łaska ?

Autor: TEXTOR  godzina: 21:02
WIARUS Doskonale rozumiem o co chodzi. Nie łapię się za głowę. Mam jedynie ubaw jak swoje umysły wysilają Ci, którzy próbują odpowiedzieć na bardzo proste pytanie postawione na wstępie. W jednym z postów próbowałem ułatwić sprawę, dla tych ciężej myślących i nadal odpowiedzi brak. Rozczarowany jestem Twoim załącznikiem. Nie ma tam ani grosza ze składek na PZŁ. Próbujesz manipulować faktami i odrobinę je przekłamujesz licząc na to, że ktoś załącznika nie przeczyta? Płacę regularnie składkę i jak na razie nie mam zamiaru z tego rezygnować. Powiedz. Czy tak trudno przyznać, że oprócz możliwości polowania nie mamy nic z członkowstwa z PZŁ? Chyba nie. Jak proste pytanie, tak prosta odpowiedź. Po co kombinować?

Autor: Hupert  godzina: 21:09
21% z myśliwych (www.lowiecki.pl/ankiety/historia.php?tytul=zrzeszanie) nie jest zdrowa na umyśle. Czy takie inwektywy to celowe, czy przypadkowe obniżanie poziomu dyskusji, o której jakość kol. azil podobno walczy?

Autor: WIARUS  godzina: 21:11
TEXTOR Sam kombinujesz jak koń pod górkę więc czego oczekujesz od ciężej myślących , którzy Twojej światłej sugestii nie zdołali pojąć ? Ty masz swoją odpowiedź na postawione pytanie i jej się trzymaj ! Jak będą Tobie mówili że jest inaczej nie wierz im ! Na pewno nie wiedzą co mówią !!! Ciężko myślący Tobie to mówi !!!

Autor: TEXTOR  godzina: 21:27
WIARUS Nigdy nie zaliczyłbym Cię do osób ciężko myślących. Zbyt dużo Twoich postów czytałem i dażę Cie zbyt dużym szacunkiem, choć Cię nie znam. Szybciej sobie zarzucę totalną niewiedzę. Uwierzę niemal każdemu, kto przedstawi mi jakiekolwiek konkrety. Tobie zwłaszcza. Niestety nikt jak do tej pory tego nie zrobił. Pic tak naprawdę polega na tym, że pytanie jest absurdalnie proste. Odpowiedź już jednak taka nie jest dlatego niemal każdy jej unika. Dla wyjaśnienia. Jestem zwolennikiem jednej organizacji łowieckiej. Czy koniecznie w takiej formie i strukturach jak obecnie jeszcze nie jestem pewien. Proszę Cię jednak o jedno. Nie przypisuj finansowania programu, który przedstawiłeś PZŁ jeżeli tak nie jest. To tak jakby napisać, że PZŁ ze składek "sfinansował" zakup X psów dla dobra polskich łowisk. Spring przytoczył zestawienie budżetu za rok 2008. Wynika z niego, że składki PZŁ są niezbędne dla funkcjonowania związku. Czy nie lepiej tak to zostawić?

Autor: loftką _go  godzina: 22:03
sprawdź wyniki ankiety, a resztę dopowiedz sobie sam, 43 % za dalszym członkostwem w PZŁ , nawet jeśli nie będzie obligatoryjne , ja też za