![]() |
Czwartek
05.01.2006nr 005 (0158 ) ISSN 1734-6827 Dyskusje problemowe Temat: Zasady przyjmowania do kół łowieckich Autor: Zbigniew13 godzina: 07:50 Kulwap już raz przyjmowano na siłę żeby mieć jednego członka na 300ha. Mamy dotąd różnych pseudo myśliwych. A co będzie komu oddamy obwód jak nie będzie tylu chetnych do polowania zeby osiagnąc nakazane wskaźniki. Pozatym to właśnie oto chyba części chodzi w tej dyskusi oprzeć wszystko o ustrój kapitalistyczny . Na początek takie małe opłaty i pomalutku wyeliminujemy słabszych i dorwiemy się do kasy. Przecież nie ma chętnych na polowanie więc "nie chcę alę muszę zająć się obwodem o ja biedny pokrzywdzony robię to tylko dla dobra POLSKIEGO ŁOWIECTWA" DB Autor: Rolnik godzina: 09:28 Sam się, zastanawiam, co zrobić, żeby było po ludzku, a jednocześnie nie strzelić samobója. Nie chciałbym stracić komfortu jaki mi daje dotychczasowe przebywanie w lesie, a jednocześnie dostrzegam, że wpuszczenie jakiejkolwiek konkurencji spowodowałoby, że byłoby ciaśniej. Jestem jednocześnie swiadom, że gdyby nie wojna i później bandycki ustrój, nie chadzałbym po tym lesie z jeleniami, tylko miałbym swoje małe polowanie. Małe, ale inni o nie są równie zazdrośni jak ja o te jelenie. Co zrobić? Ja nie wpuszczam do mojego obwodu z jeleniami, inni robią to też i bez jeleni w lesie, tylko czy można tak to ciągnąć? Ja stawiam przeszkody leśnikom, którzy pracują w lesie w którym mam obwód, Koledzy z kola polującego w mojej wsi również pokazują gest Kozakiewicza, gdy będąc i myśliwym i rolnikiem proszę o przyjęcie. I tak rozkwita współpraca na rzecz łowiectwa. Obie strony są umocowane prawnie i można im nagwizdać, tylko jakie będą tego efekty?, a co zrobić z relacją prawa stanowionego do prawa naturalnego? Z historii wiemy, że zawsze kiedy stanowione odjeżdża od naturalnego, dzieje się źle w społeczeństwach i kończy się zawsze w sposób trudny do przewidzenia. Nam rozum też odbiera i tylko szkoda, że uzasadnieniem dla głupoty jest obłudna teoria o ochronie środowiska, a jak się zakończy i czy z naszym udziałem, czy może już bez?. DB Autor: Zbigniew13 godzina: 13:34 Rolnik . A może trzeba zastanowić się dlaczego pokazują gest Kozakiewicza. Może nie winien pokazujący a ten któremu pokazują. Może znają człowieka i niezaryzykują rozruby w kole. Autor: Spring godzina: 22:14 Ad. Rolnik Napisz prosze co Ty rozumiesz przez "prawo naturalne", ciekaw jestem niezmiernie. Pzdr.DB |