Wtorek
16.08.2005
nr 016 (0016 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Waga warchlaków

Autor: Alus  godzina: 01:02
ad. Czajka Na to pytanie można Ci dać już w miarę sensowną odpowiedź w przeciwieństwie do pytania otwierającego temat, na które przynajmniej ja nie umiałbym jednoznacznie odpowiedzieć. Z tym, że raczej zanikanie pasków nie za wiele ma wspólnego z wagą, a raczej jest to związane z wiekiem. Pora roku w jakiej przychodzą na świat w pewnym stopniu może mieć wpływ na okres noszenia pasków, ale w zasadzie paski zaczynają zanikać po mniej więcej 2-ch miesiącach życia i dzieje sie to stopniowo. Im starsze tym paskowatość jest mniej wyraźna i bywa, że już u 4-ro miesięcznych warchlaków są one nie widoczne, a już na pewno całkowity ich brak jest u osobników ok. półrocznych. Tak więc warchlaki poczęte w czasie huczki "właściwej" (listopad, grudzień) mniej więcej już we wrześniu nie maja pasków, a w październiku - listopadzie wyrastaja im dosyć gęste włosy wełniste poprzetykane dosyć rzadkimi ościstymi. Przebijające się przez włosy ościste te wełniste powodują, że barwa warchlaka ma odcień rdzawobrązowy. Pozdrowionka DB

Autor: FranekS  godzina: 08:10
ad alex Przy tak drastycznych szkodach , spowodowanych przez populację dzików na waszym terenie , wydaje się być niezbędną redukcja stada podstawowego.Jeżeli w kole poluje czynnie ponad czterdziestu ludzi , to wydaje mi się , że nie będzie problemu odstrzeleniem we właściwym czasie nawet kilkudziesięciu loch.Spowoduje to uderzeniową redukcję pogłowia warchlaków w roku następnym.Zabieg niepopularny , ale skuteczny.W zależności od efektów można ponowić w następnym sezonie. Natomiast strzelanie do drobiazgu , który pachnie nade wszystko mlekiem matki wydaje się conajmniej niewłaściwe.Strzelacie do tych maluchów śrutem? Chyba , że celem nadrzędnym gospodarki koła są polowania dewizowe.I wtedy im dzika więcej tym lepiej.Przecież ojro i dulary muszą się nastrzelać do bólu.

Autor: Rafał Witkowski  godzina: 09:04
ad.Czajka - nie padł w tym sezonie jeszcze żaden warchlak z 20-kilku strzelonych. Pamietam jednak jak kiedyś w sierpniu ojciec razem z wujem na 3-4 strzelali do przelatków. Kiedy je podnieśli okazało się że jeden ważył 7, a drugi 9 kg. ad.FranekS - masz samą rację tylko taki zabieg nie może być przeprowadzony przez jedno koło na jednym obwodzie, a na terenie kilku i przez kogoś koordynowany (ZO PZŁ lub ALP). Mnie ciekawi jak wyglądają wieloletnie plany hodowlane w tamtym rejonie ? Jak wyglada inwentaryzacja ? Kto to wszysko koordynuje i dlaczego efekty sa takie nie inne ? Przy okazji mamy kolejny dowód na szkodliwośc zapisu że za szkody płaci dzierżawca a nie Państwo którego to zwierzyna te szkody powoduje. Tym samym Państwo ma za przeproszeniem w d.. ten problem a taki np. Woliński PN (jak pisze Alex) hoduje sobie dziki bez żadnych konsekwencji. Darz Bór

Autor: Robuś  godzina: 11:42
Moim zdaniem warchlaki powinno się strzelać dopiero gdy chodzą same. Kiedyś po strzeleniu w listopadzie warchlaka - ważył 25 kg - locha wracała po niego jeszcze kilka razy w ciągu nocy. Miałem cholernego kaca moralnego.

Autor: r. andrzej  godzina: 11:48
Redukcja loch....w zasadzie logiczne. Teoretycznie powinna sie liczba dzikow zmniejszyc......Gdyby nie te skutki uboczne. Problem polega chyba na tym, ze stany dzikow zwiekszaja sie nie dlatego, ze sie na nie malo czy malo efektywnie poluje tylko po prostu znajduja one coraz lepsze warunki. Wystrzelanie czesci loch z pewnoscia da rezultaty ale bedziemy mieli na coraz wieksza skale "wagabundujace" grupki mlodziezy i pasiaki przez caly rok..... Rafal Witkowski Wyobraz sobie, ze zamiast Wolinskiego PN mamy do czynienia z obwodem (obwodami) w 100 % lesnymi -.....ciekawe, ze nikt z polujacych w takich - lesnych - obwodach o "szkodliwosci zapisow " nie marudzi..... pozdrawiam ra

Autor: jurek123  godzina: 11:49
Kol Robuś Warchlaki chodzą same dopiero wtedy jak im lochę odstrzelą a tak przebywają zawsze z lochą do chwili wyproszenia,dopiero tuż przed wyproszeniem zostają przez lochę odłączone,a czasem bywa i tak że orócz lochy z małymi chodzi jeszcze inna locha i zeszłoroczne warchlaki czyli przelatki.

Autor: Robuś  godzina: 12:36
ad.jurek123 Zgadzam się tylko częściowo. Chodziło mi jedynie o etyczny aspekt tej sprawy. Jeśli chodzi o moment odłączania się warchlaków od loch to bardzo często locha przegania warchlaki przed samą huczką lub w jej trakcie (listopad, grudzień). Oczywiście te szybsze warchlaki często zostają przy matce. Reszta tworzy watachy jednowiekowe, często od kilku loch, nie koniecznie spokrewnione. Strzelanie do tych warchlaków, według mnie, nie narusza naszych zasad etyki.

Autor: jurek123  godzina: 13:04
Ad Robuś Przeczytaj moje wątki wyżej gdzie prezentuję ten sam pogląd,.Pozyskiwanie 10kg warchlaków wg mnie mija się ze zdrowym rozsądkiem i nie usprawiedliwia tego żaden plan ani strukrura pozyskania narzucona przez nadleśnictwo i uzgodniona z Zarządem Okręgowym

Autor: ajwa  godzina: 14:06
Miałem nie zabierać głosu w tym temacie,aby nie narażąć się więcej Alex,lecz niech tam -przeżyję.Popieram zdanie Jurka123 w całości.Od siebie dodam czy ktoś się zastanowił co z takiego dzika 10kg za pożytek.Odrzućmy łeb,skórę i co z niego zostanie,oprócz kosci?I nie widzę żadnego usprawiedliwienia dla takiej gospodarki a zasłanianie się szkodami uważam za taktyczny wybieg.Jest jeszcze sprawa moralna,ale to już zbyt drażliwy temat. Takie dziki pewnie na trokach noszą w Tumakowie. DB.

Autor: Rafał Witkowski  godzina: 14:45
ad. r.andrzej - masz rację że w takich obwodach nie narzekają na zapisy ale od czego są LP czy ZO PZŁ ? Ktos chyba te obwody nadzoruje ? Są rejony hodowlane i one nie obejmują 1 obwodu. Jeżeli każde z kół będzie prowadzilo tylko gospodarke na swoim kawałku bez zwracania uwagi na sąsiadów to przepraszam ale dla mnie to g.... nie gospodarka. Wygląda na to że model łowiectwa mamy naprawdę OK tylko żeby ktoś jeszcze chcial wyciagac konsekwencje z tego jak to robimy. DB

Autor: marcino  godzina: 15:50
Poluję w Tumakowie i jakoś nie widziałem żeby ktokolwiek nosił warchlaki na trokach, nie sądze aby Alex miała na myśli kilkukilogramowe pasiaki chodzące z lochą ( Alex popraw jeśli się mylę) tylko jeśli już to chodzi o osobniki młode generalnie- a ze zdazają sie przypadki nawet we wrześniu i póżniej że chodzą wataszki wyrośniętych dzików z których strzelając najmniejszego okazuje się ze ma 15 - 20 kg to i o co szaty drzeć - poprostu jest to odstrzał zgodny jak napisałą Alex z kryteriami odstrzału. Koledzy z centralnej polski nie dowierzają że przelatek może mieć 30 kg - a może i nawet mniej. pozdrawiam wszystkich

Autor: Rafał Witkowski  godzina: 15:52
ad.marcino - ze wschodniej za to dowierzają...

Autor: FranekS  godzina: 16:36
ad r.andrzej W okresie "błędów i wypaczeń" dzik był straszliwym szkodnikiem leśno-polnym nawet na dużych kompleksach leśnych, bo za szkody płaciło państwo.W okresie nowożytnym dzik stał się sprzymierzeńcem lasu , bo zżera robale itp. i do tego za szkody polne płacą ogłupiali ze szczęścia dzierżawcy.A więc , kto ma marudzić na szkodliwość dzika w leśnych obwodach? W to , że przyrost dzików odbywa się tylko dlatego , że "po prostu znajdują one coraz lepsze warunki" to ja już dawno nie wierzę.Tak samo jak w wiatropylność u ssaków. Jeżeli w "planie" jest 500 dzików do odstrzału , to 20% czyli 100 szt. stanowią dziki starsze.Jeżeli z tych 100 dużych , starszych dzików odstrzeli się 50 loch , to w przyszłym sezonie będzie ca 300 szt warchlaków mniej.A tym samym mniej szkód czynionych przez 50 "gniazd".Wśród pozostałych 80% też są prowadzące młode loszki.Powtórzenie zabiegu redukcji w następnym sezonie musi dać widoczne efekty. Jeżeli na tamtym terenie zatracono zdrowy rozsądek i o co w tym wszystkim chodzi to efekty są jak każdy widzi. Lepiej bez niepotrzebnej obłudy powiedzieć , że muszą być takie stany , aby dewizowcy chcieli przyjeżdżać do was na polowania i zostawiali duże pieniądze.Z tej kasy zapłaci się odszkodowania i jeszcze dla całego koła starczy na lody.A niektórzy dostaną dodatkowo wkładkę mięsną do grochówki. DB ad ajwa Takiemu mlekopijowi , skórę i łeb lepiej zostawić , bo co będziesz wysysał?Mliko i szpik z gnatka.Tylko po konsumpcji sierść z zębów trzeba wydłubać. ad marcino Przelatek może mieć 30 kg na tzw. przednówku.Ale jeżeli ma to miejsce na jesieni (gdzie powinien mieć już 50 kg , a nawet 70 kg ) to znaczy , że ta populacja karłowacieje.

Autor: ajwa  godzina: 18:18
Ad Marcino To znaczy że jest zbyt wysoki stan dzika i zbyt słaba baza żerowa. Amen. DB. Ps.U mnie przelatki sięgają nawet do 60kg,jak jest dobry rok.W tym roku od 35 do 50(brak żołędzi)

Autor: r. andrzej  godzina: 18:19
FranekS No... tak naprawde to mimo narzekania na szkody, kazdy z nas ( wiekszosc ?) nie jest niezadowolny z wysokiego stanu dzikow. To w koncu atrakcyjny objekt polowania.... Rafal Jest prosty sposob.....obowiazkowe ubezpieczenie od szkod. Skladka od hektara albo pozyskanej zwierzyny. Z tego pokrywana jest czesc szkod na polach - nie cale, coby sie w glowach nie poprzewracalo....Czyli plynie tam, gdzie wystepuja problemy.......Funkcjonuje, tylko trzeba chciec - szczegolnie na wierchuszce. ra

Autor: ajwa  godzina: 18:28
Ad Gończak A gdzie się podziała locha od tych 4 warchlaków? DB.

Autor: FranekS  godzina: 18:43
ad r.andrzej Oczywiście dziki stanowią mój ulubiony obiekt polowania."Pikawa" zawsze mi skacze do gardła jak wyjdą.Ale to muszą być dziki z wyglądu , a nie tylko z nazwy. Było to wiele lat temu , gdy jeszcze jako młody myśliwy , miałem okazję widzieć lochę strzeloną na początku sierpnia i jednego warchlaczka od niej (wszystko zgodnie z kalendarzem).Po wypatroszeniu wisiały w zacienionej sionce.W powietrzu unosił się zapach skwaśniałego mleka."Szczelec" był bardzo z siebie dumny , że zrobił dubleta do dzików.Myślę , że ten zapach wytworzył we mnie uraz , który powoduje że napisałem jak wyżej.Gostek , któremu wtedy bór zdarzył w tak szczególny sposób , gdy mam nieprzyjemność i go widzę , zawsze w moich oczach wyglada na totalnego głąba , dupka i zasrańca.A upłynęło sporo lat. pozdro

Autor: gończak  godzina: 18:55
ad.ajwa na czarno Tego nie wiedzą zapewne nawet najstarsi górale.Myślę, że strzelono jako przelatka- w zgodzie z obowiązującymi przpepisami- i zabrano na użytek własny.W swoim pierwszym poście zwróciłem uwagę na płeć zgłąszanych dzików, i jakoś nikogo to nie zastanowiło, że blisko 94% dzików strzelonych w okresie wiosny to płeć męska.Dalej wyrażam swoje zdziwienie. Co do etycznej strony strzelania warchlaków o tej porze roku jak i strzelania loch "przelatkowych" mam swoje zdanie. / oczywiście: NIE / Ktoś kto opracowywał definicję lochy, moim zdaniem, niewiele ma wspólnego z hodowlą i etyką. Pozdrawiam i DB

Autor: ala  godzina: 19:12
Waga warchlaków zależy od łowiska i jego bogatości w karmę, a także od kondycji i wieku prowadzącej lochy. Młode loszki wyproszone początkiem lata prowadzą jeszcze pasiaczki. Na terenach ubogich , można pozyskać wycinka w wadze ok. 60 kg lub odyńca medalowego ....też nie porażającego ciężarem. Strzelony warchlak jest zazwyczaj brany na użytek własny ,,co nie jest finansowym obciążeniem strzelca,,,,,, ale dla koła tak. Taka sztuka schodzi z planu na rzecz sztuk strzelonych później w wadze większej kilogramowo i finansowo. Dlatego trudno określić wagę dzików w określonym przedziale wiekowym. DB Ala

Autor: ajwa  godzina: 19:19
Ad Gończak W te 94 % to tylko naiwny może uwierzyć,ja również nie dam się nabrać.Dla mnie każdy dzik który prowadzi młode jest lochą,nawet jakby miał tylko 5 kg.Ale z doświadczenia wiem że loszki młode które wypraszają sie w połowie roku,wprowadzają zamęt i bałagan w łowisku.A maluchy przy ostrej zimie giną z braku pokarmu.Dlatego takie loszki na moim terenie odstrzeliwujemy w pierwszej kolejności,jeśli tylko młode podrosną na tyle aby dały sobie same radę,lub po stracie młodych. DB.

Autor: madma  godzina: 20:40
ajwa wtrącę się trochę - te 94% / przypomnę; dziki płci męskiej/ to wszystko dziki odstawione do punktu skupu, spośród ogólnie 61 odstawionych sztuk. Nie rozumiem zatem czemu tylko naiwny miałby w to wierzyć a intencją Gończaka nie było nabieranie kogokolwiek. Pozdrawiam

Autor: ajwa  godzina: 21:03
Ad madma Strzelonych a nie odstawionych.Gdyby były naprawdę takie proporcje w przyrodzie to dzika ogladalibyśmy w ZOO. DB.

Autor: madma  godzina: 21:09
ajwa - nie rozumiem. Dzików, wg zgłoszeń odstrzałow dostarczonych do mnie wraz z KP z punktu skupu strzelono 61, w tym 57 płci męskiej. Strzelonych i odstawionych! DB

Autor: Leśnik  godzina: 22:10
Ja zwrócę uwagę, na niebywałe walory smakowe rosołu z makaronem na łopatce lub żeberkach z warchlaka. Oczywiście jest to lekarstwo więc jedynie chorym przysługuje. Dziś wieczorem oglądałem takich 15,jeszcze za małe. bz