![]() |
Poniedziałek
12.07.2010nr 193 (1807 ) ISSN 1734-6827 Dyskusje problemowe Temat: Blokowanie przyjęć do KŁ. Autor: DRWAL35 godzina: 12:09 Nie wszędzie tak jest ale mam wrażenie że w większości kół łowieckich. Mieszkam na pograniczu trzech kół w których jest poniżej 3 myśliwych na 1000ha obwodu i proszę spróbować się tam dostać. W jednym z nich członek totalitarnego zarządu, członek ORŁ, delegat na zjazdy , powiedział mi że jak się naprzyjmuje dużo nowych (mowa była że czterech już przyjęto) to powstaje grupa która może mieć odmienne zdanie niż utarte przez lata w tym kole. Dodam że polują tam myśliwi którzy ledwo łażą. Nie ma kto budować ambon i cokolwiek robić . 2/3 planu wykonuje 2 myśliwych stanowiących rodzinę i nie zawsze owo wykonanie jest zgodne z regulaminem . Mogą polować tam tylko ci którzy dają się trzymać za mordki i cicho siedzą ! Wiadomo na co się przeciętnemu zbiera jak to widzi . W pozostałych kołach trzeba dać sowitą ofiarę "dobrowolną" na zagospodarowanie łowiska , utopić w wódce decydentów i na wszystko się zgadzać. Nie wystarczy grać na rogu , prowadzić dobrego psa myśliwskiego , być na każde zawołanie w dzień i w nocy. Tooo przecie każdy z nich potrafi robi i ma. Gadki że piękno przyrody że tradycje , kynologia , wypoczynek są dla patrzącego z boku są delikatnie mówiąc ŚMIESZNE ! Jeśli by to strzelanie było tak marginalną kwintesencją nic prawie nie znaczącą to cóż stoi na przeszkodzie ? Dlaczego nowy jest BE ? Przecież będzie pracował , płacił , upraw popilnuje , strzeli coś do planu. Poprzez większą penetracje łowiska i kłusownictwo się zmniejsza. Spotkałem się z twierdzeniem że niestowarzyszony musi np za jedno polowanie zbiorowe w kole X zapłacić 250 zł bo przecież nie płaci składek i nie pracuje. Podczas gdy składki i prace do kupy wzięte są warte średnio 700zł. To zaledwie 3 polowania zbiorowe lub jeden marny koziołek na OHZ. Wyrażę tu swoje zdanie oczywiście tylko i wyłącznie o pobliskich znanych mi kołach. Są to grupy ludzi o zupełnym braku etyki mający w nosie regulamin gospodarujący z roku na rok ślizgając się na wytrzymałości przyrody i strzegący z zajadłością swojego prawa do polowania ZA DARMOLA ! DB Autor: DRWAL35 godzina: 12:17 Nie wszędzie tak jest ale mam wrażenie że w większości kół łowieckich. Mieszkam na pograniczu trzech kół w których jest poniżej 3 myśliwych na 1000ha obwodu i proszę spróbować się tam dostać. W jednym z nich członek totalitarnego zarządu, członek ORŁ, delegat na zjazdy , powiedział mi że jak się naprzyjmuje dużo nowych (mowa była że czterech już przyjęto) to powstaje grupa która może mieć odmienne zdanie niż utarte przez lata w tym kole. Dodam że polują tam myśliwi którzy ledwo łażą. Nie ma kto budować ambon i cokolwiek robić . 2/3 planu wykonuje 2 myśliwych stanowiących rodzinę i nie zawsze owo wykonanie jest zgodne z regulaminem . Mogą polować tam tylko ci którzy dają się trzymać za mordki i cicho siedzą ! Wiadomo na co się przeciętnemu zbiera jak to widzi . W pozostałych kołach trzeba dać sowitą ofiarę "dobrowolną" na zagospodarowanie łowiska , utopić w wódce decydentów i na wszystko się zgadzać. Nie wystarczy grać na rogu , prowadzić dobrego psa myśliwskiego , być na każde zawołanie w dzień i w nocy. Tooo przecie każdy z nich potrafi robi i ma. Gadki że piękno przyrody że tradycje , kynologia , wypoczynek są dla patrzącego z boku są delikatnie mówiąc ŚMIESZNE ! Jeśli by to strzelanie było tak marginalną kwintesencją nic prawie nie znaczącą to cóż stoi na przeszkodzie ? Dlaczego nowy jest BE ? Przecież będzie pracował , płacił , upraw popilnuje , strzeli coś do planu. Poprzez większą penetracje łowiska i kłusownictwo się zmniejsza. Spotkałem się z twierdzeniem że niestowarzyszony musi np za jedno polowanie zbiorowe w kole X zapłacić 250 zł bo przecież nie płaci składek i nie pracuje. Podczas gdy składki i prace do kupy wzięte są warte średnio 700zł. To zaledwie 3 polowania zbiorowe lub jeden marny koziołek na OHZ. Wyrażę tu swoje zdanie oczywiście tylko i wyłącznie o pobliskich znanych mi kołach. Są to grupy ludzi o zupełnym braku etyki mający w nosie regulamin gospodarujący z roku na rok ślizgając się na wytrzymałości przyrody i strzegący z zajadłością swojego prawa do polowania ZA DARMOLA ! DB Autor: DRWAL35 godzina: 12:40 Sorki dwa razy mi się klikło. Rączki się już trzęsą . Chyba się na podnoszenie ciężarów przerzu . |