![]() |
Poniedziałek
13.12.2010nr 347 (1961 ) ISSN 1734-6827 Dyskusje problemowe Temat: Leśne pradziadki Autor: tadys ( BT ) godzina: 07:31 ad. Cyfra rece i nie tylko opadają na takie diktum, o "Chopenie" a szablon tkwi dalej nie naruszony,... zdecydowanie lepiej jest przyjechać na polowanie, strzelić do gara, bez żadnej odpowiedzialności za działania w Kole, niż zorganizować dzień miłości dla zwierzyny z wywiezieniem paszy w trudnych warunkach, bo to przecież trzeba ruszyć "puslisko" już dzień wcześniej, zorganizować podwodę, przyczepkę, ...od tego mamy przecież Zarząd.. niech zapier..//lalala...., dał się głupi wybrać...., bo stary.... bo może i beton ...no i jak tu rozstać się z komputerem, to taka radocha przecież napisać "dyrdymały" i śmiać się, szydzić, z tych co to inne zdanie im się trafiło, wyzywać, ubliżać, dorabiać ideologie.... ba , łatwiejsze to ....niż robota, co to kocha głupich.... Autor: tadys ( BT ) godzina: 07:58 ad.Iskarz, widocznie dla niektórych Kolegów polowanie to tylko dłuzsze spanie w domku, ( jak to trudno jest podnieś puslisko przed świtem) chodzenie po lesie, po drogach,z aparatem fotograficznym i piersióweczką, ( też forma polowania ), noszenie strzelby na ramieniu ( najlepiej znacznej marki ...) 2 razy w roku ( hubertowskie i wigilijne, bo właśnie zające w planie..) no i koniecznie oburzanie się na panujące warunki, przepisy, organizację polowania, postępowanie innych, no i totalne krytykowanie wszystkich po koleii od zarządu koł, okręgu do naczelnych władz , wszystkich....albowiem można by to inaczej, ( ja bym to zrobił inaczej....), ale rooobić mi się nie chceeeee, a pretensje mam ..przecież przez cały rok nic, ale to nic nie strzeliłem, kozły chowały się gdzieś ,ppod po kątach, teraz kozy siedzą po krzakach ( wiatr duje.. ), a dziki wychodzą po 23-ej..., no zła gospodarka w kole, zarząd nic nie robi, żeby zwierz był w łowisku i czekał, czekał łaskawie.. ( najlepiej na drodze, przy skrzyżowaniu duktów,) no może pod paśnikiem... i koniecznie poczekał jak ja już tego mojego dryla przygotuję , tylko z której to lufy do niego.??? a znać się na zwierzu nie muszę od tego jest Łowczy ( Wielki Łowczy.) .. i na tacy poproszę, z cebulką.... pozdrawiam, tadys(BT) Autor: azil II godzina: 10:41 Post usunięty administracyjnie. Przyczyna: post o negatywnym wydźwięku personalnym wobec innego uczestnika forum. Autor: witing godzina: 20:39 Gdy się zadaje pytanie, to na końcu zdania wstawia się pytajnik. Czyli nie ma pytania. Jeśli nie ma pytania, to po co odpowiedzi??? Poza tym płytkie myślenie zasługuje na lekceważenie. Dlaczego więc takie zainteresowanie tematem? W moim kole kolega jest prezesem szóstą kadencję czy taki fakt trzeba tłumaczyć jakiemuś tępakowi? Jest mądrym człowiekiem i takiej mądrości życzę przewartościowanym, wrzucającym bądź jakie tematy na to forum. P i DB |