Środa
08.03.2006
nr 067 (0220 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: zbieracze zrzutów  (NOWY TEMAT)

Autor: pajero  godzina: 08:07
do kogo według kolegów należą znalezione zrzuty poroży jeleniowatych, a do kogo wieniec martwego byka, jeżeli znalazł go człowiek nie będący myśliwym? Czy o właścicielu, decyduje miejsce znalezienia np. park narodowy, park krajobrazowy, rezerwat itp.?

Autor: ajwa  godzina: 08:51
Moim zdaniem do znalazcy.Z jednym wyjatkiem kiedy zwierzę padło(powód nieistotny) i tusza jeszcze się nie rozłożyła to do skarbu państwa. DB.

Autor: ala  godzina: 09:29
Zrzuty są własnością znalazcy a łeb zwierzyny płowej należy do dzierżawcy lub zarządcy. DB

Autor: pajero  godzina: 09:33
mam wątpliwości co do przynależności łba dla dzierżawcy. Bowiem dzierżawca wchodzi w posiadanie zwierzyny w momencie pozyskania (polowania), a gdy zwierzyna padła z innych przyczyn?

Autor: WIARUS  godzina: 09:44
KODEKS CYWILNY Art.183. [Znalazca] 1. Kto znalazł rzecz zgubioną, powinien niezwłocznie zawiadomić o tym osobę uprawnioną do odbioru rzeczy. Jeżeli znalazca nie wie, kto jest uprawniony do odbioru rzeczy, albo jeżeli nie zna miejsca zamieszkania osoby uprawnionej, powinien niezwłocznie zawiadomić o znalezieniu właściwy organ państwowy. 2.Przepisy o rzeczach znalezionych stosuje się odpowiednio do rzeczy porzuconych bez zamiaru wyzbycia się własności, jak również do zwierząt, które zabłąkały się lub uciekły. Art. 186. [Znaleźne] Znalazca, który uczynił zadość swoim obowiązkom, może żądać znaleźnego w wysokości jednej dziesiątej wartości rzeczy, jeżeli zgłosił swe roszczenie najpóźniej w chwili wydania rzeczy osobie uprawnionej do odbioru. Pozdrawiam. Darz Bór!!!!

Autor: ajwa  godzina: 10:08
Ad Wiarus Poroża nie można zaliczać do rzeczy zagubionych a więc i znalezionych.To normalna czynność fizjologiczna u jeleni,tak jak zmiana sukni,lub wypróżnianie się. DB.

Autor: jery102  godzina: 11:33
Moim daniem zrzuty są własnością znalacy gorzej w wypadku znalezienia całej tuszy wypadało by powiadomić zarządce łowiska lub straż z tego powodu iz nie wiadomo jakich przyczyn zwierze padło . Zakładając postrzał przez myśliwego i sztuka nie została odnaleziona , tylko inna osoba ją znalazła to poroże należy do strzelającego. następna sprawa jeżeli niesie ktoś poroże , można posadzic go o kłusownictwo.

Autor: WIARUS  godzina: 11:35
ajwa Jeleń - byk w stanie żywym wraz z porożem + produkty wydalane = własność Skarbu Państwa. Produkty wydalane są bez wartości bo nie można ich spieniężyć, zebrać , przetworzyć , spadają na państwowy (Skarbu Państwa ) grunt i nikt nie jest nimi zainteresowany. Poroże byka na nim jest własnością Skarbu Państwa , zrzucone przez byka nadal pozostaje państwowe tyle że jest w tym momencie zgubione. Ma wartość pieniężną, kolekcjonerską , stanowi materiał wyjściowy do produkcji różnorakich ozdób ( rękojeści, żyrandoli , guzików a nawet mebli itd itp). Zdobyty przez myśliwego wieniec ( parostki) na mocy uchwały dzierżawcy obwodu może stać się własnością myśliwego lub Koła. Pozyskanie wieńca i parostków niezgodnie z prawem jest penalizowane mocą Zarzadzenia MŚ. Znalezione i sprzedane wytwórcy np mebli, przetworzone na ozdoby , mogą być powodem bezpodstawnego wzbogacenia się. O tym wszystkim w innych paragrafach i częściach KC możesz przeczytać. Uważam więc że zrzuty są własnością Skarbu Państwa i podlegają postępowaniu z nimi przez znalazcę zgodnie z przepisami Kodeksu Cywilnego. Pozdrawiam. Darz Bór!!!

Autor: pajero  godzina: 12:07
ad. WIARUS ale również grzyby, jagody, maliny przedstawiają też wartość i moga z nich być lub są wytwarzane produkty. Grzyby sa często sprzedawane na targowiskach po niemałych cenach. Spotkałem sie z opinią, że zrzuty są elementem runa leśnego i znalezione należą do tego co je znalazł. gorzej przedstawie sie sprawa znajdowania zrzutów. Jeżeli są znalezione to jest dobrze. Ale tzw. zawodowi zbieracze potrafią mocno pędzić chmary byków do ich kompletnego wycieńczenia, tylko po to aby jeleń zgubił tyki.

Autor: pajero  godzina: 12:08
ad. WIARUS ale również grzyby, jagody, maliny przedstawiają też wartość i moga z nich być lub są wytwarzane produkty. Grzyby sa często sprzedawane na targowiskach po niemałych cenach. Spotkałem sie z opinią, że zrzuty są elementem runa leśnego i znalezione należą do tego co je znalazł. gorzej przedstawie sie sprawa znajdowania zrzutów. Jeżeli są znalezione to jest dobrze. Ale tzw. zawodowi zbieracze potrafią mocno pędzić chmary byków do ich kompletnego wycieńczenia, tylko po to aby jeleń zgubił tyki.

Autor: WIARUS  godzina: 12:19
pajero Runo leśne - warstwa lasu występująca pomiędzy podszytem a ściółką.Roślinami runa leśnego są przede wszytkim mchy i paprocie, a także poziomki i czarne jagody. Do nich światła dochodzi bardzo mało, są roślinami cieniolubnymi. Wiosną, gdy drzewa nie mają liści i światło dociera do runa, można spotkać zawilce, przebiśniegi, przylaszczki i konwalie. Jest tu wyraźnie chłodniej i wilgotniej niż w innych warstwach, gdyż mchy mają zdolność zatrzymywania wody. Wśród mchów i wrzosów znaleźć można grzyby. Źródło: "http://pl.wikipedia.org/wiki/Runo_le%C5%9Bne" I jeszcze tak - runo leśne jest najniższą nadziemną warstwą lasu. Tworzą ją rośliny zielne, drobne krzewinki, paprocie, mchy, porosty, grzyby. Występuje tam największa ilość owadów oraz drobnych zwierząt kręgowych i płazów; Pozdrawiam. Darz Bór!!!

Autor: zygi  godzina: 12:51
Niewątpliwie zrzuty należą do znalazcy a poroże z czerepem do właściciela lub dzierżawcy obwodu czy innego terenu.Zwyczajowo jednak znalazca poroża z czerepem staje się jego właścicielem bo zwrotu chyba nikt się nie domaga.Poprostu KC kodeksem a praktyka życiowa idzie swoją drogą. Pozdrawiam.

Autor: LeonUA  godzina: 14:16
ha ha ha a czy ktos wogóle znalazł kiedys padłego byka z łbem...... To tak zartem troche. Wmiare regularnie na wiosne bywalem w Magurskim Parku Narodowym tam prawie zawsze byki znajdowne sa bez głowy..... specjalisci wiedza gdzie szukac szczatkow po wilczych ucztach. Ja sam kilka takich miejsc znalazlem ale zawsze bez łbow. Ciekawostka jest to ze czesto ktos byl tam zaraz po padniciu byka i poruszal sie .....na skuterze snieznym!!!! .......?????

Autor: WIARUS  godzina: 14:21
zygi "Niewątpliwie zrzuty należą do znalazcy ...... " A może jakiś przepis , czyjeś zarządzenie , jakiś akt prawny ,który potwierdzałby tak kategoryczne stwierdzenie. Własne przekonanie czy zwyczaje, które się utarły w tym temacie to nieco mało! To że Państwo nie jest w stanie czy też nie egzekwuje prawa przez siebie ustanowionego wcale nie oznacza że to prawo nie istnieje!!! Proponuję przejrzeć oprócz Kodeksu Cywilnego :- DzU nr 22 poz 141 z 1966r ;- DzU nr 36 poz 156 z 1991r ;- MP nr 65 poz 312 z 1967r. W/w akty prawne są obowiązujące. Pozdrawiam. Darz Bór!!!

Autor: fotogamrat  godzina: 18:00
LeonUA, ja znalazłem, i to nie jednego;moi koledzy także znaleźli

Autor: Hubert1  godzina: 18:07
Ja znalazłem i nie oddałem...

Autor: Jan Minosora  godzina: 19:40
L. Jatrzębski, W.Lipko w komentarzu do Prawa łowieckiego art. 2 - Zwierzyna w stanie wolnym stanowi własność państwa (z uwagi niezmiennośc tej zasady w nowej ustawie można przyjąć ich stanowisko jako aktualne) piszą ... poroże padłej zwierzyny należy traktować jako jej część składową, która nie może być odłączona bez uszkodzenia lub zmiany całości. W przypadku znalezienia zwierzyny padłej zastosowanie mają przepisy KC o rzeczach zagubionych (art 183 KC)... Inna jest sytuacja prawna w przypadku znalezienia poroża zrzuconego przez zwierzynę. Wówczas bowiem poroże przez jego odzdzielenie się od ciała zwierzyny staje się rzeczą samoistną, nie stanowiąca niczyjej własności aż do chwili objęcia jej w posiadanie (znalezienie). D.B

Autor: Miłosz  godzina: 20:23
No to pytanie przewrotne - czy można potraktować zrzucone poroże jako rzecz porzuconą w rozumieniu kodeksu cywilnego? DB

Autor: WIARUS  godzina: 21:47
Miłosz To nie Państwo porzuciło mienie tylko własność państwa ( byk ) część swego stanu posiadania zgubił :- ) Opinii ,którą przytoczył Jan Minosora zaprzecza Stanisław Rudnicki. Obaj wypowiedzieli się w Glosie do wyroku SN z 9 marca 1973r - I CR 58/73, NP 1974, nr9 s1211 - 1214 (pierwszy) s. 1214- 1218 (drugi ). Wojciech Radecki w Prawo łowieckie - komentarz - wyd W-wa 2005 na str 46 - 49, omawiając sprawę własności zwierzyny w kontekście Art. 64. Konstytucji 3. Własność może być ograniczona tylko w drodze ustawy i tylko w zakresie, w jakim nie narusza ona istoty prawa własności. pisze ""...... w cywilistycznej literaturze komentarzowej nadal podtrzymywany jest pogląd - już na gruncie Prawa łowieckiego z 1995r - że prawo własności do zwierzyny ujęte w art.2 nie jest prawem własności w rozumieniu art. 140 k.c., lecz szczególnym majątkowym prawem podmiotowym o charakterze bezwzględnym "" No więc Miłosz teraz pora na Ciebie. Pozdrawiam. Darz Bór!!!