Poniedziałek
20.03.2006
nr 079 (0232 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Co może zarząd

Autor: Miłosz  godzina: 18:12
Zauważcie, że przechodzimy już na zupełnie inny grunt. Na początku była mowa o odwołaniu, a teraz jesteśmy na etapie stwierdzania rezygnacji. Nie tylko wydźwięk tych czynności jest zupełnie inny, ale różnią się przede wszystkim zakresem swobody organu decyzyjnego. W przypadku odwołania organ co do zasady MOŻE to zrobić, a w razie stwierdzenia rezygnacji - MUSI. Ponadto odwołanie ma bezsprzecznie charakter konstytutywny, bo coś w rzeczywistości zmienia, a charater prawny stwierdzenia rezygnacji jest sporny - co do zasady deklaratoryjny, ponieważ uchwała potwierdza, że ktoś złożył dymisję, ale przyjęcie jednocześnie jako terminu zatwierdzenia - dnia podjęcia uchwały wskazuje na charakter prawo kształtujący, a więc konstytutywny. Ogólnie - można się spierać. Natomiast w pełni zgadzam się z poglądem, że do czasu zatwierdzenia rezygnacji przez WZ członek ZK korzysta o chrony, która wyklucza nakładanie na niego przez ZK sankcji statutowych. Na tle tej sprawy rodzi się inne ciekawe zagadnienie - czy złożenie rezygnacji można skutecznie cofnąć? DB

Autor: WIARUS  godzina: 18:37
Miłosz Do tanga trzeba dwojga ! I oboje muszą chcieć tańczyć! Rezygnujący i cofający rezygnację to ta sama osoba , która raz chciałaby a innym razem boi się i wycofuje się. Przy takiej chwiejności postawy trwała część układu moim zdaniem może ( ma prawo ? ) nie wyrazić zgody na ponowny taniec!! Pozdrawiam. Darz Bór!!!!

Autor: Rafał J.  godzina: 19:11
Miłosz Niczym profesor rzucasz pytanie: „czy złożenie rezygnacji można skutecznie cofnąć?” i założyłbym się, że prawidłową odpowiedź oczywiście ZNASZ. Niech wystąpię w roli studenta (Boże – kiedy to było) i odpowiem: Prezentuję pogląd, że do czasu rozpoczęcia obrad walnego zgromadzenia - TAK. Domyślam się, że masz ochotę - uzasadnić poprawność mojego wnioskowania lub - obrócić je w perzynę. Będę Ci wdzięczny zarówno za jedno jak i drugie. W końcu człowiek całe życie się uczy i nauki nigdy nie za dużo.

Autor: Twigel  godzina: 21:06
Kolego Włodas może byś sie włączył do rzeczowej dyskusji, zapraszam. Czyżby wiedzy i argumentów brakowało. A taki byłeś kolego mądry jeszcze niedawno.