![]() |
Niedziela
12.02.2012nr 043 (2387 ) ISSN 1734-6827 Dyskusje problemowe Temat: Łowczy i prezes KŁ "Łoś" w Aleksandrowie Kujawskim Autor: sowland godzina: 08:46 O k...wa a ja się wystraszyłem że to tak na prawdę że coś się zmieniło i nas to wszystkich obowiązuje .;-) Autor: Artur123 godzina: 14:01 Wracając na chwilę do artykułu BŁ, a jednocześnie do sprawy Jerzego K., Leszka M. i Wiesława P., czytamy w tym artykule: „Łowczy zaraz po rozmowie telefonicznej z anonimowym wędkarzem bezpodstawnie nakazał wymienionym na wstępie myśliwym zwrócić posiadane upoważnienia do wykonywania polowań indywidualnych. Po czym odmówił wydania nowych upoważnień i poinformował zainteresowanych, że nie otrzymają ich, dopóki toczyć się będzie postępowanie dyscyplinarne. Interwencje u prezesa oraz w zarządzie koła nie doprowadziły do zmiany stanowiska w tej sprawie. Zarząd, za podpisem prezesa, odpowiedział zainteresowanym, że w działaniu łowczego nie dopatrzył się nieprawidłowości. Postępowanie łowczego i prezesa pozostaje w rażącej sprzeczności z Regulaminem postępowania dyscyplinarnego i ze Statutem PZŁ. [...]. Wyrządzonej krzywdy nie da się naprawić „w naturze”, gdyż nie jest realne cofnięcie zegara mierzącego czas o ponad dwa lata. Pokrzywdzeni myśliwi mają jednak moralne prawo oczekiwać przynajmniej skromnego słowa „przepraszamy”. Na razie, mimo upływu kilku miesięcy od uniewinnienia ich przez Główny Sąd Łowiecki od bezpodstawnie zarzucanego im przewinienia, takiego słowa nie dane im było usłyszeć. Nadal jednak liczą na to, że doczekają się potraktowania zgodnego z zasadami współżycia koleżeńskiego i zwyczajną przyzwoitością”. Panie Eugeniuszu Oborski, podziela Pan, wspomniane przez Pana w artykule, oczekiwania pokrzywdzonych? Nadal wierzy Pan, że mogą oni być „potraktowani zgodnie z zasadami współżycia koleżeńskiego i zwyczajną przyzwoitością” w takim kole, jak KŁ „Łoś” w Aleksandrowie Kujawskim, rządzonym z naruszaniem zapisów prawa i Statutu PZŁ przez panów - prezesa Henryka Makowskiego i łowczego Dariusza Sabałę, a w dodatku przy aprobacie ich poczynań w wykonaniu łowczego okręgowego we Włocławku, pana Grzegorza Wiśniewskiego? Autor: dolus godzina: 20:14 No, nareszcie prawdziwe koło z "zasadami". Gratulacje członkom tego koła. Tak naprawdę sami zgotowali sobie ten los. DB Autor: rataj godzina: 21:08 Koledzy, Ale tak konkretnie, merytorycznie, odnośnie tych przedstawionych zasad/przepisów. Bo to, że są złe, to każdy może napisać i się z nich śmiać. Tylko dlaczego ? Może to będzie wyznacznik dla KR tego koła do dalszego działania. |