![]() |
Piątek
26.08.2005nr 026 (0026 ) ISSN 1734-6827 Dyskusje problemowe Temat: Dla domorosłych prawników w sprawie czapli. (NOWY TEMAT) Autor: ajwa godzina: 16:23 Udowadniałem niejednokrotnie lecz niektórym bezskutecznie.Ciekawe co teraz wymyślicie.A wiecie kogo mam na myśli. DB. Autor: Rzecznik Prasowy godzina: 16:35 Hmm, no pięknie ładnie, ale.............................................NIECZYTELNIE. Wiec o co chodiz niby w tymże piśmie? Autor: Krakus godzina: 16:42 ajwa, Twój upór jest godny lepszej sprawy. Z uporem maniaka trzymasz się wątpliwej interpretacji i bezczelnie obrażasz swych adwersarzy nazywając ich domorosłymi prawnikami. Rusz głową załóż okulary i wszystko przeczytaj jeszcze raz. Podstawową kwestią jest użycie do tego celu broni myśliwskiej. Załączona przez Ciebie opinia radcy prawnego Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego jednoznacznie podkreśla, to o czym już wielokrotnie pisałem. Końcówka ostatniego jej zdanie brzmi: "czyli dokonujący ich odstrzału nie poluje”. Teraz odszukaj kopię decyzji zezwolenia na broń i przeczytaj co Policja napisała w rybryce „cel wydania”. Może wreszcie do ciebie dotrze, że myśliwemu wolno używać broni jedynie do polowania i doskonalenia umiejętności strzeleckich. Chcesz broń stracić – strzelaj czaple, wydry i kormorany, ale innych do podejmowania ryzyka nie namawiaj. Autor: ajwa godzina: 16:52 Ad Krakus A co ty na to? § 3. 1. Do wykonywania polowania oraz odstrzału zwierząt stanowiących nadzwyczajne zagrożenie dla życia, zdrowia lub gospodarki człowieka dopuszczona jest wyłącznie myśliwska broń palna, z której po maksymalnym załadowaniu można oddać najwyżej sześć pojedynczych strzałów; magazynek broni samopowtarzalnej może zawierać najwyżej dwa naboje. DB. Autor: Krakus godzina: 17:15 ajwa, Cytujesz fragment rozporządzenia wykonawczego do ustawy łowieckiej, czyli dotyczącego wyłącznie przepisów tej ustawy. Odstrzał zwierząt stanowiących nadzwyczajne zagrożenie dla życia, zdrowia lub gospodarki człowieka, którego paragraf dotyczy wynikać może jedynie z art. 44 i 45 prawa łowieckiego i nie ma zastosowania do odstrzału czapli na stawach uznanych za obręby hodowlane. Masz w sobie coś z rycerza. Autor: ajwa godzina: 17:24 Ad Krakus Pudło!!!!! Art 44 i 45 nie ma najmniejszego związku z tym tematem,dotyczy wyłącznie zwierzyny łownej.A czapla,wydra i kormoran nie zaliczają się do łownej. Szukaj dalej. DB. Autor: Krakus godzina: 17:52 ajwa, I owszem pudło, ale z twojej strony. Jesteś tak zacietrzewiony, że nic do ciebie nie dociera. Niemowlę byłoby w stanie zrozumieć, że oczywisty fakt braku zbieżności ustawy łowieckiej z odstrzałem czapli na stawach hodowlanych jest tylko argumentem za brakiem związku cytowanego przez ciebie § 3 rozporządzenia Ministra Środowiska w sprawie szczegółowych warunków wykonywania polowania i znakowania tusz z dnia 2005-03-23 r. Autor: KULWAP godzina: 18:26 Krakus Daj sobie spokój! szwarc ajwa tymi kwitami zaśmiecił już wielokrotnie poczty wielu forumowiczom a także pokazywane były na forum! Niczego to oczywiście nie zmienia, a moje nie uznanie mało czytelnych wykładni spowodowało jedynie, że nasłał na mnie agentów (w tym siostrę) bo nie mógł ścierpieć, że krytykowałem jego interpretację prawa! I od tamtej pory nazywa mnie czaplą. Odpuść sobie bo z szwarc ajwą można się jedynie głupio kłucić (dla rozrywki choćby). Żadnej rozsądnej dyskusji z nim nie przeprowadzisz! Autor: ajwa godzina: 18:33 Ad Krakus Tak mądrze prawisz że ja nic z tego nie rozumię.Jak sie nie ma nic do powiedzenia to sie mówi tak zawile by nikt nie zrozumiał.Prościej by było napisać że w Lubuskim UW sa same głąby. DB. PS.Ustawa łowiecka nie ma nic do czapli bo ta nie jest zwierzyną łowną.(niemowle by zrozumiało) Rozporządzenie ministra Ochrony srodowiska mówi w paragrafie 3.1.Do jakich celów służy broń myśliwska.(niemowle by zrozumiało) Autor: ajwa godzina: 18:39 Ad Czaplokulwap Te kwity produkuje pewnie moja siostra,ale jest jeden problem.Ona nie ma najmniejszego związku z Lubuskim UW.I to jest problem,jak to zalegalizować. DB. Autor: FranekS godzina: 18:58 Panowie , ja jestem świadom tego , że się kochacie i szanujecie nawzajem , ale czy na spokojnie mógłby każdy odpowiedzieć mi na pytanie :Co ma zrobić sfrustrowany stratami w stawach hodowlanych właściciel rybek , nie posiadający broni palnej?Oczywiście stratami powodowanymi przez dziko żyjące czaple , kormorany , wydry itd. Jak ma obronić swoją własność , aby nie popaść w konflikt z prawem? Prośba , tylko rzeczowo , bez podjazdów. DB Autor: ajwa godzina: 19:07 Ad Franek S Wystapić do wojewody o ustanowienie Obrębu Hodowlanego na swoich stawach.A potem,jeśli jest myśliwym prać do szkodników do skutku a jesli nie jest, to wynająć kolegę myśliwego. DB. I nie słuchać ludzi pokroju Kulwapa i innych walczących o swój podupadły przez zarozumialstwo autorytet. Autor: ajwa godzina: 19:16 Ad Czaplokulwap Moja siostra zmarła mając dwa tygodnie życia za soba w 1953r W związku z tym że byłem ciekaw co to za stowarzyszenie EKOREGION które założyłeś zadzwoniłem do Lublina do odpowiedniej instytucji i zapytałem co to za g--no i do czego służy.Informacjami jakie uzyskałem podzieliłem się na forum łowieckim.Mając świadomość tego że będziesz dochodził skąd mam te informacje i będziesz mącił podałem że uzyskałem je od siostry która pracuje w UW w Lublinie.Dla ciebie było to wiarygodne bo wiedziałeś już wcześniej że mam rodzinę w Lubelskim.Tak więc nadal nie wiesz skąd mam informacje o twoim stowarzyszeniu,które powstało w niecnym celu.(do walki z łosiem 8) Db. Autor: KULWAP godzina: 19:33 szwarc ajwa Bredzisz dla ratowania wiesz kogo.... Sprawa jeszcze nie skończona więc damy sobie spokój z wyjaśnieniami twoich bredni. A potem zobaczymy. Ps. Urząd Miejski w Lublinie do chwili obecnej nie udzielał nikomu żadnych informacji. Tak napisali w oficjalnym piśmie! A twoje informacje były wyjątkowo nieścisłe. I o tym też ci nie napiszę. Do czasu końcowego wyjaśnienia. A to że w Lublinie są z tym jaja czytaj: Referent na usługach gangsterów Echa bomb w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim Referent na usługach gangsterów (www.dziennikwschodni.pl/) i TUTAJ i wielu jeszcze miejscach. (www.kurier.lublin.pl/modules.php?op=modload&name=News&file=article&sid=18501&mode=thread&order=0&thold=0) Autor: ajwa godzina: 19:55 Ad Czaplokulwap Za dużo gazet czytasz i potem masz widzenia.Zacznij czytać prasę katolicką to się uspokoisz.Wszędzie widzisz złodzieji,kanciarzy,gangsterów i ajwę z siostrą. Bóg z Tobą. Autor: KULWAP godzina: 20:04 ad szwarc ajwa zobowiązałem się "prztykać" jedynie na HP. Więc zdrowia życzę i cieszę się z twego nawrócenia. Wprawdzie nie wiem (i nie chcę wiedzieć) na jaką religię ale po twoich atakach na kościół w jednym z ostatnich postów każda dobra! Gratuluję! Autor: ajwa godzina: 20:15 Ad Czaplokulwap A w jakim to poście ja kościół atakowałem?Poglądy mam stałe,nie nawróciłem się i nie zamierzam na żadną utopię. Bądź łaskaw mi przypomnieć bo ja nie pamiętam,a pamięć mam dobrą. db Nie odbiegaj od tematu, Autor: FranekS godzina: 20:27 ad kolega ajwa na czarno jeżeli wojewoda ustanowi Obręb Hodowlany na te stawy , to i tak niewiele to zmienia. Facet nie jest myśliwym i obawiam się czy przy tym mętliku przepisów różnych znajdzie myślącego myśliwego , który na umowę o dzieło (zlecenie) będzie chciał strzelać do czapli i kormorana. ad koledzy Krakus , KULWAP Jaka jest Wasza rada w takim przypadku? Autor: Krakus godzina: 20:27 KULWAP, Ani przez chwilę nie miałem nadziei, że do rycerza cokolwiek dotrze. Udział w dyskusji jedynie pozorowałem, mając na celu zwrócenie uwagi osób postronnych (zwłaszcza początkujących myśliwych) by absolutnie nie próbowali wprowadzać w życie jego pomysłów. Chce ryzykować cofnięciem zezwolenia na broń to nich sobie czaple strzela, ale uznałem, że należy się wszystkim dobitne ostrzeżenie przed możliwymi konsekwencjami. FranekS, Niestety nie mam dla Ciebie dobrych wiadomości. Dopóki w ustawie o ochronie zwierząt nie pojawi się zapis o możliwości stosowania broni myśliwskiej w celu realizacji uprawnień wynikających z art. 33a (analogiczny do ustępu 4 w art. 33), lub czaple, wydry i kormorany nie zostaną wciągnięte na listę zwierząt łownych żaden rozsądnie myśliwy nie podejmie się ich odstrzałów. Intencja ustawodawcy zdaje się sugerować wolę dopuszczenia ochrony stawów przy użyciu broni myśliwskiej, lecz w ewentualnej rozprawie sądowej nie będzie się liczyć, co ustawodawca chciał napisać lecz to co napisał. darzbór! Autor: FranekS godzina: 20:28 ad Krakus Jeżeli kwestia prawna jest tak jednoznaczna , to wszelkie szkody prawdziwe i wyimaginowane na takich stawach musi pokrywać skarb państwa.Wystarczy tak umiejetnie przygotować papiery zarybienia i zysków nie osiągniętych , aby średnio inteligientna "papuga" była w stanie wywalczyć przysłowiowy "złoty trzos". DB Autor: Krakus godzina: 20:54 FranekS, Poza biernym czekaniem można próbować jeszcze od innej strony. Sam nic nie zdziałasz, lecz jeśli jakaś ogólnopolska organizacja rybaków śródlądowych wystąpi do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji by w aktualnie prowadzonych pracach nad nowelizacją rozporządzenia w sprawie rodzajów szczególnie niebezpiecznych broni i amunicji oraz rodzajów broni odpowiadającej celom, w których może być wydane pozwolenie na broń uwzględnił możliwość stosowania długiej broni śrutowej do ochrony stawów, to może razem coś zdziałacie. Nie jest mi znany żaden akt prawny mówiący o odszkodowaniach za straty spowodowane w hodowli ryb przez dziko żyjące zwierzęta. Na zdrowy rozum skarb państwa powinien za nie odpowiadać, ale dochodzenie zadośćuczynienia przed sądem może być bardzo skomplikowane, niepewne, kosztowne i długotrwałe. Sprawa byłaby znacznie łatwiejsza gdyby szkody wyrządzały zwierzęta chronione – kto wie, czy specjalnie dla uniknięcia odszkodowań, te 3 dokuczliwe gatunki nie są ani chronione, ani łowne. Nic w tym zakresie nie jestem w stanie poradzić. darzbór! Autor: ajwa godzina: 21:23 .Ad Krakus Nie mieszaj,byli lepsi i bardziej zajadli przed Tobą. Broń myśliwska służy do uśmiercania zwierząt czy do polowania. Widzisz jakąś różnicę? Ja widzę:pierwsze brzydko brzmi a drugie subtelnie,choć jedno i drugie to to samo. W kraju jest duża grupa hodowców ryb którzy dysponuja bronia śrutową do ochrony stawów.Nabyli te prawa na mocy poprzedniej ustawy i nie utracili ich i nadal z z tej broni korzystają. Te trzy gatunki celowo zostały wyłączone spod ochrony gatunkowej aby hodowcy sami mogli rozprawić sie ze szkodnikami a i skarb państwa pozbył się procesów o odszkodowania. Najlepszym przykładem i ostatnim masz czaplę. Dlaczego usunięto ją z wykazu zwierzyny łownej? Ano dlatego że powodowało to konflikt na lini myśliwy -hodowca ryb. Hodowca aby ją odstrzelić musiał mieć zgodę koła łowieckiego a te często w planie nie ujmowały czapli albo symbolicznie(złośliwie) 1 szt,mimo tego że na akwenie było ich kilkadziesiąt szt. A i tak wiekszość myśliwych nie jest zainteresowana strzelaniem czapli,tak jak i hodowcy nie byli zainteresowani "szwendaniem" się myśliwych po obiektach stawowych,za kaczkami lub pod przykrywką polowań na czaple. DB. Autor: Desperado. godzina: 21:33 Idźcie na wódkę! Wyjdzie to wszystkim na zdrowie.........Albo i nie. Polmos Zielona Góra i Polmos Lublin od zawsze robiły taką cewe, że wywracało żołądek. Nie chce wiedzieć co taki mix by wywrócił do kupy wzięty. W każdym razie czaple na jakiś czas będą mogły odetchnąć. Autor: Prawnik godzina: 21:53 Ad. wszyscy od "domorosłego prawnika":) w chwili obecnej czapla,kormoran i wydra nie sa ani:zwierzetami łownymi ani zwierzetami objetymi ochrona gatunkowa(zwlaszcza na teranie stawow hodolwlanych)ale....NIGDZIE nie ma przepisu , ktory zezwala na polowanie na nie,argumentacja ze mozna na podstawie art.125.pkt.3 ust. o ochr.przyrody jest smieszna, cytuje:" poniewaz zwierzeta te nie sa zw.lowna w mysl pr.low dokonuje sie ich odstrzalu a nie poluje",prosze mi znalezc przepis ktory mowi o tym do czego uzywana jest bron mysliwska??tzn, czy do odstrzalu a nie polowania?wg mojego zdnia jako "domorosłego"prawnika powstała luka prawna,a cytowane wyzej pismo jest wytworem potrzebnym wlascicielom stawow rybackich,osobisci enie zachecam nikogo do polowania na te gatunki, ponadto wydaje mi sie ze odstrazl tych gatunkow na terenach st,hodowlanych moze byc ewentualnie dokonany za uprzednia zgoda wlasciwych organow,kroa bedzie okreslac:zakres odstrzalu. DB Autor: Desperado. godzina: 21:57 Ty też idź na wódkę. Ajwa przynajmniej klarowniej wyklepuje to co wolno a czego nie. Autor: ajwa godzina: 22:23 Ad Krakus. Mylisz się jest taki zapis ale w ustawie o ochronie przyrody. Art. 54. Chwytanie lub zabijanie dziko występujących zwierząt, o których mowa w art. 49 pkt 1 lit. b, nie może być wykonywane przy użyciu: 1) oślepionych lub okaleczonych zwierząt jako wabików; 2) urządzeń odtwarzających nagrania głosów zwierząt; 3) urządzeń elektrycznych lub elektronicznych, mogących zabijać lub ogłuszać; 4) sztucznych źródeł światła; 5) luster i innych urządzeń oślepiających; 6) urządzeń wizyjnych ułatwiających strzelanie w nocy, w tym powiększających lub przetwarzających obraz oraz oświetlających cel; 7) materiałów wybuchowych; 8) sieci działających niewybiórczo; 9) pułapek działających niewybiórczo; 10) kusz; 11) trucizn lub przynęt zatrutych albo zawierających środki usypiające; 12) gazów i dymów stosowanych do wypłaszania; 13) automatycznej lub półautomatycznej broni z magazynkiem mieszczącym więcej niż 2 naboje; 14) statków powietrznych; 15) pojazdów silnikowych w ruchu; 16) sideł, lepów i haków; 17) łodzi prowadzonych z prędkością większą niż 5 kilometrów na godzinę. Ps. I nie nazywaj mnie rycerzem,a na marginesie:chciałeś mi udowodnić że nie mam racji ale nie wyszło. Autor: Prawnik godzina: 22:26 Ad. Desperado nie musz isc-:), ciagle popijam, dzieki temu lepiej rozumiem , ty tez tak sprobuj:),albo idz na czaple... DB Autor: ajwa godzina: 22:28 Ad Prawnik Taki z Ciebie prawnik jak ze mnie primabalerina. DB. Ps.Jak twoje poprzednie posty były tak samo jasne i mądre to teraz rozumiem dlaczego czaplokulwap na Ciebie naskoczył. Autor: Desperado. godzina: 22:41 prawnik Ja nic nie muszę. A w szczególnosci po pijaku. Zwłaszcza czapli. Robisz się smieszny z tymi laurkami w profilu. Autor: FranekS godzina: 22:43 Z tego wszystkiego wynika , że mamy do czynienia z problemem odpowiadającym konwencji filmu 'Miś".A jeżeli tak , to należy zacząć górnolotnie od obwiązków państwa w stosunku do jego obywateli , czyli zapewnienia skutecznej ochrony osobistej oraz mienia prywatnego przed realnymi zagrożeniami.Tylko chyba trzeba być jednocześnie dobrze ustosunkowanym w KGP , bo szczeble niższe mogą nie uznawać za stosowne uwzględninie w swoich obowiązkach ochrony prywatnych stawów przed szkodnikami. A swoja drogą byłoby co filmować , gdyby pluton "czarnych" w kominiarkach , uzbrojony w pompy kal. 12 siedział w szuwarach np. przez tydzień i lał loftkami do czapl , kormoranów i wydr. Ostatecznie nic tak nie czyści przedpola niż dobrze ulokowane loftki. Chyba poradzę facetowi , że jak nie chce strzelać ( bo nie ma z czego ) i zakładać żelaz ( bo ma obiekcje ) , to niech to zleci "szarej strefie" ze wszystkimi konsekwencjami takiej decyzji.Ostatecznie nie tak dawno , jak donosiły media , "krasnoludki" poradziły sobie z kormoranami. |