![]() |
Środa
03.08.2005nr 003 (0003 ) ISSN 1734-6827 Dyskusje problemowe Temat: Celowniki noktowizyjne (NOWY TEMAT) Autor: godus godzina: 12:31 witam Bardzo irytują mnie że na alegro wystawiane są aukcje w których sprzedaje sie celowniki noktowizyjne, jakiś czas temu wymieniłem korespodencje z alegro ale bez skutecznie oto wymiana uprzejmości: Ja: > > CELOWNIK NOKTOWIZOR YUKON NVRS TITANIUM 2,5X50 GWA (numer 53738927) > > > posiadanie takiego urządzenia jest niezgodne z prawem łowieckim proszę o usunięcie > tej aukcji > > podstawa prawna:ROZPORZĄDZENIE MINISTRA ŚRODOWISKA z dnia 23 marca 2005 r. w > sprawie szczegółowych zasad i warunków wykonywania polowania oraz obowiązku znakowania. Oni: Witam, Dziękuję za wiadomość. Przytoczone przez Pana Rozporządzenie nie traktuje o zakazie sprzedaży poniższego przedmiotu. Niestety nie mamy podstaw do usunięcia aukcji. Pozdrawiam, -- Magdalena Nikielska Zespół Allegro http://www.allegro.pl potem JA: Ale wg tego rozporządzenia a konkretnie: > > > "§ 4.1. Do wykonywania polowania dopuszcza się używanie wyłącznie > przyrządów optycznych umożliwiających postrzeganie celów w naturalnym > świetle." > Stąd Polowanie może odbywać sie wyłącznie poprzez używanie > umożliwiających postrzeganie celów w naturalnym świetle , luneta > noktowizyjna jest celownikiem, którego nie można używać na polowaniu a > nie powiecie mi państwo że ktoś kupi to sobie na wiatrówkę... w związku > z powyższym kupuje to tylko kłusownik a w myśl ustawy Prawo łowieckie z > dnia 13 października 1995 r. > [Dz.U. z 1995 r. Nr 147 poz.713] i artykułu 52 pkt 1 "kto gromadzi, > posiada, wytwarza, przechowuje lub wprowadza do obrotu narzędzia i > urządzenia przeznaczone do kłusownictwa, podlega grzywnie, karze > ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku" > > w związku z powyższym proszę o wpisanie przedmiotów typu luneta > noktowizyjna na liste przedmiotów zabronionych do wystawiania na > aukcjach. > > Czekam na odpowiedź > > pozdrawiam > > Adam Godusławski Oni: Witam, Dziękuję za ponowny kontakt w tej sprawie. Luneta noktowizyjna w świetle przepisów prawa nie jest urządzenia określonym w art. 53 pkt 5 poniższej ustawy, służącym z przeznaczenia do kłusownictwa. Umieszczenie jej na liście przedmiotów zakazanych jest więc bezzasadne. Pozdrawiam, -- Magdalena Nikielska Zespół Allegro http://www.allegro.pl A więc drodzy koledzy jak to jest? czy jest podstawa do zgłoszenia zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa? Jako myśliwi powinniśmy uważam ze szczególną konsekwecją tępić wszelkie sposoby do zakupu lunet noktowizyjnych z celownikami które w/g mnie służą tylko i wyłącznie w jednym celu... Autor: PiotrL godzina: 13:11 Z założenia luneta noktowizyjna nie służy do kłusownictwa - więc nie ma podstaw do zgłaszania Autor: Krzysiek godzina: 13:15 Taką lunetę może ktoś używać do strzelania do tarczy na strzelnicy w nocy:) W ten sposób nie łamie prawa. Krzysiek Autor: Krakus godzina: 13:27 godus, Jedyne, co da się osiągnąć to usunięcie z działu myślistwo – w świetle przepisów nie może być stosowany do celów łowieckich. Na podobnej zasadzie powinny być usunięte wszystkie wiatrówki. Jeśli masz zdrowie i cierpliwość to możesz wystąpić do Departamentu Legislacyjno-Prawnego Ministerstwa Sprawiedliwości z prośbą o wyjaśnienie czy sprzedaż i posiadanie przedmiotu „zmieniającego” broń myśliwską lub sportową w broń szczególnie niebezpieczną jest naruszeniem prawa. Zapewne dowiesz się, że wszystko O.K. bo przecież można tego sprzętu używać do painboll’a. Podejrzewam, że nie będą chcieli tworzyć kolejnego „kwiatka” w stylu: kij bejsbolowy (pisownia z ustawy) jest sprzętem sportowym, a jego kopia bronią szczególnie niebezpieczną – o przeznaczeniu decyduje cel wytworzenia, czyli oświadczenie wykonawcy. Resztę dopowiedz sobie sam. Krzysiek, Nie łamie przepisów ustawy łowieckiej, lecz łamie ustawę o broni – rozporządzenie misnistra w sprawie rodzajów broni szczególnie niebezpiecznej .... darzbór! Autor: gajus godzina: 13:39 Sytuacja analogiczna jak z antyradarem, wolno mieć nie wolno używać. Tyle, że celownik wolno używać do celów nie myśliwskich. Pozdrawiam Autor: Krakus godzina: 13:53 gajus, Widocznie napisałem nie dość jasno, więc powtarzam: lunety noktowizyjnej nie wolno używać na żadnej broni palnej, bez względu na cel, porę dnia, przeznaczenie broni, itd. ... Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie rodzajów szczególnie niebezpiecznych broni i amunicji oraz rodzajów broni odpowiadającej celom, w których może być wydane pozwolenie na broń z dnia 20 marca 2000 r. (Dz.U. Nr 19, poz. 240) § 1 Bronią szczególnie niebezpieczną jest: 4) broń palna wyposażona w laserowe lub noktowizyjne urządzenia służące do zwiększenia dokładności celowania, darzbór! Autor: PiotrL godzina: 14:10 Krakus - a na łuku? albo na wiatrówce o energii poniżej ilości J decydującej czy jest czy tez nie jest bronią? Pozdrawiam Piotr Autor: Krakus godzina: 14:23 PiotrL, Można nawet na broni, byle nie palnej. Proponuję instalowanie na miotaczu gazu albo nożu :) darzbór! Autor: Krzych godzina: 15:51 Ad. Krakus Z ust (klawiatury) mi to wyjąłeś. Pozdrawiam Autor: madma godzina: 16:17 O celownikach /lunetach/ noktowizyjnych pisałem tutaj/ coś nie mogę wstawić linku jak trzaba/ http://www.lowiecki.pl/forum/read.php?f=15&i=32993&t=32984. Do dziś nie otrzymałem odpowiedzi, a pytanie ponowię w związku z reklamą w najnowszym ŁP celowników i lornetek noktowizyjnych /na stronie 71. / Opisywana przeze mnie reklama, pokazująca byka w "oku" noktowizora z dopiskiem "rozpoznaj przed" ukazuje się nadal w ŁP. Nie chodzi mi o to, by nie można było się reklamować, ale dla myśliwych jest to sprzęt zabroniony, więc dla kogo jest to reklama? Powtórzę pytanie Godusa; "A więc drodzy koledzy jak to jest? czy jest podstawa do zgłoszenia zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa?" DB Autor: koss godzina: 18:23 Teoretycznie jest wszystko zgodne z prawem, etycznie wątpliwie bo równie można w naszych łowieckich czasopismach reklamowac żelazka , wnyki jako znakomity drut, i sidła do celów niemyśliwskich. Strzelanie z broni myśliwskiej do celów niemyśliwskich ? Szkoła terrorystów , zabawa w wojnę?Niech tego typu sprzęt reklamują inne czasopisma byle nie łowieckie. Pozdrawiam.. Autor: Krakus godzina: 19:08 Trochę poza głównym tematem ale na tyle zbliżone, że zdecydowałem się nie otwierać nowego tematu. Sprawa nie dotyczy celowników noktowizyjnych lecz wiąże się z nimi przez pojęcie broni szczególnie niebezpiecznej. Krótko po opublikowaniu rozporządzenia Ministra Środowiska w sprawie szczegółowych warunków wykonywania polowania i znakowania tusz z dnia 23 marca 2005 r. (Dz.U. Nr 61, poz. 548) wysłałem do departamentu prawnego MSWiA fax zwracający uwagę na niespójność przepisów łowieckich z przepisami o broni w zakresie możliwości użytkowania sztucerów o kalibrze minimum 5,6 mm i energii pomiędzy 500 a 1000 J na 100 metrach, po czym szybko o całej sprawie zapomniałem. Jakież było moje zdziwienie gdy dziś dostałem polecony Dyrektora Departamentu Prawnego MSWiA, Pana dr. Zbigniewa Wrony. Na dwóch stronach bardzo uprzejmie napisanego listu znajduje się wyczerpujące wyjaśnienie powodów powstałej niezgodności, a co dla nas najistotniejsze zapewnienie, że aktualnie toczące się postępowanie legislacyjne uwzględnia zgłoszony przeze mnie postulat. Z całej sprawy wynikają dwie rzeczy: 1. Niejasności prawne wokół Horneta wkrótce umrą śmiercią naturalną. 2. Okazuje się, że urzędy (nawet te na szczeblu ministerialnym) potrafią czasem rozmawiać z przeciętnym obywatelem, wystarczy tylko chcieć. I za to „chcenie” Panu Dyrektorowi serdecznie dziękuję. darzbór! Autor: madma godzina: 19:13 Krakus A może coś sugerujesz w sprawie noktowizorów... Może pytanie - na które nie otrzymałem odpowiedzi z ZG do dziś - skierować gdzie indziej? W całej sprawie mam mieszane odczucia... DB Autor: Krakus godzina: 19:40 madma, Tak się przed chwilą nawet zastanawiałem, czy „ośmielony” uprzejmością Pana Dyrektora nie powinienem napisać z podziękowaniem za odpowiedź i jednocześnie delikatnie zasugerować, by przy najbliższej nowelizacji ustawy o broni wziąć pod uwagę zakwalifikowanie noktowizora jako istotną część broni. Uzasadnienie jest dość proste, legalne stosowanie jest marginalne i służące chyba wyłącznie do rozrywki (nie wpadłem na żaden pomysł użycia poza painboll’em i wiatrówką) a dostępność w wolnym handlu jest bez wątpienia czynnikiem kryminogennym. darzbór! Autor: ANDY godzina: 19:49 Wydaje mi sie ,ze temat jest typowym 'psem ogrodnika' , spapranym przez monopol. Tylko całkowity zakaz , z egzekwowalnością przez odpowiednie służby mógłby sprawę załatwić . Obawiam się ,ze w naszych warunkach to utopia . Dopóki jest inaczej , aukcje ,sklepy , sa pełne tego badziewia , na bazarach jest osiagalny i jak znam życie , stosowalny , przez kogo ? Takie pytanie za dwa punkty - egipskie. DB Autor: Wiking godzina: 19:59 No tak....... Najlepiej zakazać sprzedaży wszystkiego co mogłoby być użyte do kłusownictwa (druty, linki stalowe, może nawet scyzoryki)! Powołać ze 3 urzędy, sztab kotrolujących urzędników i wprowadzić kolejnych 20 koncesjii. A ustawę o broni rozbudować o kolejne 100 artykułów... Koledzy, nie tędy droga do walki z kłusownictwem. DB Autor: Wiking godzina: 20:00 No tak....... Najlepiej zakazać sprzedaży wszystkiego co mogłoby być użyte do kłusownictwa (druty, linki stalowe, może nawet scyzoryki)! Powołać ze 3 urzędy, sztab kotrolujących urzędników i wprowadzić kolejnych 20 koncesjii. A ustawę o broni rozbudować o kolejne 100 artykułów... Koledzy, nie tędy droga do walki z kłusownictwem. DB Autor: nonqsol godzina: 20:02 Jako ciekawostka. Zajrzyjcie do banera ASSA na głownej stronie naszego forum :-) Pozdrawiam! Autor: SERGIO godzina: 22:30 Co tam Allegro !!! Jako ciekawostka, że dwa czasopisma: Łowiec Polski i Brać Łowiecka w ostatnich wydaniach reklamują, nawet ze zdjęciem celowniki noktowizyjne!!! Chyba też na wiatrówki??? Ha-ha!!!??? Autor: Krakus godzina: 23:47 Wiking, Mój grzech codzienny – jestem zbyt mało precyzyjny. Pisząc do Kolegi, z którym już na podobne tematy wymieniałem zdanie i uważam, że moje ogólne podejście do tematu zna, zapominam że czytają to również osoby zupełnie nie zorientowane w tle wypowiedzi. Pisałem już wielokrotnie na tym forum, że jestem gorącym zwolennikiem maksymalizacji swobód i ograniczania nakazów i zakazów. Twierdziłem nawet, że całe prawo łowieckie byłoby zbędne gdyby udało się wyrobić myśliwskie poczucie wstydu wśród wszystkich polujących. Niestety sytuacja obecna wygląda tak, że myśliwy który poranił zwierza wstydzi się przed kolegami za brak sukcesu zapominając o wstydzie wobec zwierzyny, którą naraził na zbędne cierpienie. Myśliwy, któremu blisko przeszły dziki przez krzaki wstydzi się sam przed sobą, że nie spróbował – bo może by się udało, zamiast cieszyć się, że szacunek dla zwierzyny wziął górę nad myśliwską ambicją. Walczę z celownikami noktowizyjnymi (również z dozwolonymi prawem lornetkami noktowizyjnymi) nie dla idei tworzenia kolejnych przepisów i zakazów lecz ze względów etycznych i „politycznych”. Zarówno nowoczesna broń jak i optyka już wystarczająco zmniejszyła szanse zwierzyny, nie można doprowadzić do tego by zwierzyna była bez żadnych szans nawet przez tych kilka zupełnie ciemnych godzin. Często powtarzam, że po mięso jeździ się do masarni a do lasu jedynie na polowanie. Powód polityczny to dbałość o, i tak bardzo mizerny, odbiór społeczny łowiectwa. Chyba zdajesz sobie sprawę z tego, że powszechna dostępność celowników noktowizyjnych musi prowadzić do używania ich na polowaniu, czasem nawet tylko z czystej ciekawości. Wystarczą dwa lub trzy przypadki złapania członka PZŁ na polowaniu z takim urządzeniem zamontowanym na sztucerze by cała prasa brukowa (czytana przez większość społeczeństwa) zaczęła rozpisywać się o kłusowniczych metodach stosowanych przez ogół myśliwych – a to z pewnością ostatnia rzecz jakiej nam potrzeba. Tu w mniejszym stopniu chodzi o walkę z kłusownictwem, oni zawsze zdołają zaopatrzyć się na czarnym rynku. Tu chodzi głównie o szacunek dla zwierza i wizerunek łowiectwa, niestety ciągle jeszcze przez wiele lat niedostatek potrzeb zachowań etycznych musi być uzupełniany przepisami prawnymi. Jak myślisz, kto czyta ogłoszenia w Łowcu i Braci, myśliwi czy kłusownicy? Do kogo są one kierowane? darzbór! |