Czwartek
01.09.2005
nr 032 (0032 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Broń myśliwska i bobry

Autor: r. andrzej  godzina: 00:25
ajwa No i wszystko jest ok. pozdrawiam ra

Autor: Rolnik  godzina: 09:39
Andrzeju r. czy to mozliwe, że możesz nie mieć szacunku dla żmudnej roboty. Mimo Twojego pobytu....., widzę że nie wyzbyłeś się jednej z naszych złych manier będących przymiotem wybranych środowisk. DB

Autor: r. andrzej  godzina: 15:15
Rolnik Niemozliwe. pozdrawiam ar

Autor: jurek123  godzina: 15:44
Kol r.andrzejJaskółki stały się przedmiotem sporu z rolnikami w innym kontekście .Wymogi Unni spowodowały że należy niszczyć ich gniazda w obejściach gospodarskich szczególnie oborach ze względu na możliwość przenoszenia chorób. Rolników trochę to wkurzało ale przepis jest przepisem i stosować go należy. Czapla w oborze gniazdować nie chce stąd większy z nią problem

Autor: ajwa  godzina: 16:02
Ad r.andrzej A propo jaskółek. Wykonywanie jakiejkolwiek pracy zawsze niesie jakieś zagrożenia.Tak samo w hodowli ryb,dużym zagrożeniem są ptaki drapiezne i może nie tyle przez to że codziennie ukradną karpika hodowcy ale poprzez to że sprzątają wszystko z lustra wody.W dzisiejszych czasach dąży sie do maksymalizacji wydajności z ha.Stawy są zarybiane w górnej granicy pojemnosci i wydajnosci,zagrożenie chorobami w zwiazku z tym wzrasta i teraz jeśli na stawach jest kilka drapieżników które żywia sie rybami to zagrozenie te wzrasta nieproporcjonalnie wysoko.W przypadku choroby poczatkowo na stawie śnie po kilka ryb dziennie,drapiezniki je podnoszą i zjadaja i w chwili kiedy śniętych ryb jest tak duzo że drapieżniki nie sa w stanie konsumować ich na bieżąco wówczas hodowca zauważa śnięte ryby ale wówczas jest juz często za późno na leczenie.To jest środowisko wodne i hodowca nie może obserwować zachowania się ryb w wodzie, rolnik w chlewie widzi zachowanie trzody na bieząco.To tylko jeden przykład wpływu drapieżników na stawy. DB.