Czwartek
22.06.2006
nr 173 (0326 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Apel Ministra Środowiska

Autor: Miłosz  godzina: 18:44
Wiarus! Biję się w pierś - mea culpa, nie sprawdziłem dokładnie! Rozumiem niechęć do jakichkolwiek zmian, bo to ludzkie. Zwłaszcza kiedy te zmiany mogą okazać się niezbyt korzystne. Jednak chowanie głowy w piasek nieczego nie zmienia. Środowiska pseudo-ekologów głośno artykuują swoje racje, a bierność myśliwych ugruntowuje przekonanie społeczeństwa, że widać krytykanci mają rację. Niektorych zmian z pewnością i tak nie unikniemy - wyraźnym przykładem jest chociażby przesztacenie w ostatnich latach kół łowieckich z towarzystw opartych na wspólnym uprawianiu hobby w przedsiębiorstwa rynkowe zobowiązane do prowadzenia skrupulatnej księgowości i prowadzenia skomplikowanych rozliczeń podatkowych. Inny przykład - szkody łowieckie. Jeszcze nie tak dawno pokrywane w całości przez państwo, teraz będące zmorą kół łowieckich. Pewnej ewolucji nie da się zatrzymać, rzecz jednak w tym, aby potoczyła się ona w korzystnym dla nas kierunku. Minister swoim apelem daje szansę, aby na ten kierunek wpłynąć. Zwłaszcza, że jest nas ponad 100 000. Jeśli jednak dalej będziemy takie możliwości ignorować, w końcu okaże się, że zmiany zaszły, tyle że za naszymi plecami. Czyjeś argumenty muszą zostać uwzględnione, ale nieobecni nie mają racji ! Wiarus, mam więc propozycję, aby spróbować w ciągu tygodnia przedstawić tutaj propozycję jakiejś zmiany obowiązujących przepisów wraz z krótkim uzasadnieniem. Zakres przedmiotowy - akty prawne wskazane w formularzu ministra. Co ty na to?