![]() |
Wtorek
06.09.2005nr 037 (0037 ) ISSN 1734-6827 Dyskusje problemowe Temat: "wykroczenie"? Autor: Alus godzina: 02:31 ad.tadys ( BT ) Tadziu daj Waść spokój. "upomnić, pogrozić paluszkiem, a jak nie zrozumie ( podczas składania wyjaśnień ) to zawiesić..............." i może jeszcze poprosic, żeby był łaskaw w przyszłości..... Facet głęboko w d4 ma całe WZCK, prawdopodobnie kradnie swemu kołu "parę" kilogramów dzika, albo strzela nie takiego jak miał w odstrzale i w dodatku jeszcze straszy że "załatwi", a Ty do niego z subtelnościami. Gościu działa z bezczelna premedytacją i arogancko. Ja bym przywalił "z grubej rury". Pozdrowionka DB Autor: KULWAP godzina: 07:22 Ad Aluś A ja myślałem, że wyłącznie do mnie jesteś taki pryncypialny! Autor: ajwa godzina: 09:19 Ad Alus Tylko tak jak piszesz. U mnie za takie coś,wypad na stałe z łowiska. DB. Autor: ala godzina: 10:27 Przepisywanie sztuk strzelonych z jednego obwodu na drugi jest niestety stosowane dość powszechnie w kołach. Wspomiany kolega pojechał wprawdzie na leśny obwód , myślę że z ważnym odstrzałem np.na lisa i jeżeli wyszedł mu dzik.... to najbardziej regulaminowemu strzelcowi zgiął by się palec w celu jego pozyskania. Sztukę oddał i zgłosił ją w książce i to należy przypisać mu na plus. Mógł przecież nie podejmować żadnych prób legalizacji i było by po ptokach. Odnośnie ważenia sztuk branych na użytek własny.... powinna być jedna klarowna zasada, że np. ważymy w zaufanym skupie i z kwitkiem zgłaszamy się do łowczego. Nie sztuką jest zawieszanie czy wywalanie z koła, ale też podejście do tej sytuacji po męsku i ze sprawiedliwą reprymedą lub karą dla naśladowców. DB Ala Autor: płowy godzina: 10:36 Jednemu wystarczy pogrozić palcem i zrozumie, drugiemu 3 lata zawieszenia to za mało i żadnych wniosków z tego nie wyciągnie. Myślę że decyzja należy do Zarządu który zna sprawę (i myśliwego) najlepiej. Autor: zygi godzina: 11:07 Czytam jak rzekome autorytety tego szacownego forum serwują wyroki.Jak zwykle są alfą i omegą,nieomylni.A może to prowokacja autora tematu? Jak można serwować wyroki nie znając faktów rzeczywistych a opierając się jedynie na informacji jednego źródła. Wydaje mi się,że autor tego tematu to drugi nawiedzony na tym forum,który wszelkie brudy koła będzie wywlekał na forum publiczne,byle zaistnieć. Autor: ziolek1977 godzina: 12:10 A tak myślałem uderz w stół.... Autor: ajwa godzina: 12:36 Ad zygi Gdzie tu masz pranie brudów,nie ma nazwisk,nazwy koła,sytuacja może być nawet wymyślona.Masz pewne fakty i możesz wyrazić swoją opinię.Dla mnie facet to krętacz,nieważne czy prawdziwy czy to tylko teoria.Jeśli polujemy w polu w celu minimalizacji szkód to znaczy że nie w lesie,bo wówczas możemy wygonić zwierza z lasu na pola,i szkody się zwiększają. DB. Autor: Alus godzina: 13:26 ad.zygi Może to i nie za skromne, ale wydaje mi się, że obaj, to znaczy i ja i Ty przynajmniej dla części obecnych tutaj młodych jesteśmy w pewnej mierze autorytetami. Przykre jest jednak to, że ja wg. Ciebie tylko rzekomym. Sądzę, że błędem jest określanie tego co tu piszemy „ferrowaniem wyroków”. Jest to po prostu wyrażanie swego zdania, swojej opini, do czego jest właśnie to i jemu podobne fora, a więc i ja tu takie prawo raczej posiadam. Zazwyczaj robi się to na podstawie znanych faktów, no a w tej tutaj sytuacji tylko z 1-nej strony. Oczywiście nie zawsze jest ono tym jedynym i właściwym. Tak jak pisze Ala można by gościa wytłumaczyć na kilka sposobów i przynajmniej częściowo zrozumieć. Cała ta wyrozumiałość jednak kończy się z chwilą kiedy facet zamiast odrobiny pokory i starań o wyjaśnienie sprawy na jego korzyść, straszy kolegę który to ujawnił "że go jeszcze załatwi". Wydaje mi się, że lepiej też byłoby gdybyś i Ty najpierw wyraził tu swoje zdanie co do zaistniałej sytuacji (w temacie i na temat), a dopiero po tym krytykował wyrażane poglądy i opinie (nie wyroki) innych. Pozdrowionka DB PS. Być może już niebawem da się podyskutować nie tylko o tym. Zdaje się, że od najbliższego weekendu przez ok. 3 tygodnie będę „szalał” w Zach.Pomor. Autor: alex godzina: 15:26 ad wszyscy- nie wypowiadam się bo sprawę znam. jest autentyczna. potwierdzona. myśliwy ukarany. nie wiem czy robota już wykonana. ad alus - kiedy i gdzie będziesz? chętnie CIę "spotkam"...) DB Alex Autor: zygi godzina: 15:44 Ad.Alus. W takim razie do zobaczyska.Marcino nadmieniał mi wcześniej,że zawitasz w nasze strony.Miło będzie się spotkać. A odnośnie kwestii zawartej w temacie to ja również nie wymieniam nazwisk,stwierdzam tak ogólnikowo. Nie bez powodu pisałem o praniu brudów na forum publicznym. Kwestia znana dla osób zainteresowanych i wyjaśniona. Myśliwy złożył wyjaśnienia,przyjął karę z pokorą i wykonał. To co teraz ma się samobiczować czy powiesić? Pyatnie jest następujące. Co chce twórca tematu osiągnąć przez to,że o negatywnm zjawisku informuje wszystkich na forum publicznym? Autor: deer.hunter godzina: 16:02 Zygi co do prania brudów to też uważam, że lepiej to robić we własnym gronie a nie obnosić się z tym na forum. Co do występku to Zarząd niech sie martwi co z gościem zrobić - zdaje się już to zrobił. Za grożenie (i to Koledze z Koła) walnął bym mu w pysk i to najlepiej parę razy. Dlaczego? Bo sam parę (paredziesiąt ?) razy groźby z różnych stron pod adresem moim i Rodziny przerabiałem. Łącznie z darciem pasów skóry żywcem, zatłuczeniem itd etc itp.Może jestem przewrażliwiony ale dorosły facet złapany z ręką w nocniku powinien zachować się jak na mężczyznę przystało i przeprosić Kolegów za niestosowne zachowanie a nie odgrażać się. Aha jeszcze jedno, żeby nie było niejasności; świety nie jestem, pewnie też coś tam w łowieckim żywocie przeskrobałem ale gdy mi o tym wspomniano to nikomu nie groziłem a przyjmowałem krytykę z pokorą. Darz Bór dh Autor: Vadera godzina: 18:31 Był taki jeden co groził koledze -tu wyobraźnią fakty wyprzedze: Dziś u rzecznika często zasiada I ze swych czynów się mocno spowiada. Bo jak ta kosa co w kamień trafiła, Osoba jego przestała być miła I się kolegom w końcu znudziła. A że niejedno miał na sumieniu padła decyzja o wykluczeniu! Grożenie koledze to nie są kpiny, Niech rzuca kamień, kto jest bez winy! |