![]() |
Sobota
10.09.2005nr 041 (0041 ) ISSN 1734-6827 Dyskusje problemowe Temat: czy ktoś słyszał? Autor: r. andrzej godzina: 13:09 rzeznik. Istnieje kilka rozwiazan opartych na PRAWIE DO POLOWANIA nalezacym do wlasciciela gruntu. Sadze, ze przykladem najlepiej pasujacym do tej dyskusji jest sytuacja, w ktorej kilkadziesieciu posiadaczy gruntow polnych skupionych w spolce lowieckiej wydzierzawia PRAWO DO WYKONYWANIA POLOWANIA jednemu badz kilku mysliwym. Ci uzyskuja automatycznie prawo do wstepu na te tereny w zwiazku z polowaniem, badz prowadzeniem gospodarki lowieckiej. I wlasciciel nie moze - nie ma prawa zabronic wstepu mysliwym na swoje pole czy do swojego lasu - czy mu sie to podoba czy nie. Czlonkowstwo w spolce lowieckiej jest przymusowe. Wlasciciel dostaje jakas tam kase posrednio czy bezposrednio i jak by mu przyszlo do glowy pogonic z widlami jakiegos buca szwedajacego sie po jego polu to w najlepszym wypadku popelnia wykroczenie .Na budowe urzadzen lowieckich potrzebna jest naturalnie zgoda wlasciciela - kiedy jej nie wyrazi jest to podstawa do odmowy wyplacenia odszkodowan. A polowac na tym terenie mozna dalej...tylko bez ambony.. W przypadku gdy obszar wlasnosci rowny jest lub przekracza ustalona z reguly ustawowo minimalna wielkosc obwodu, wlasciciel moze sam polowac - posiadajac uprawnienia - badz wydzierzawic to osobie posiadajacej uprawnienia. W przypadku gdy nie zrobi ani jednego ani drugiego moze byc na tym terenie zorganizowane "polowanie z urzedu" - z reguly chodzi w tym wypadku o redukcje jakigos gatunku zwierzyny lownej - takie "polowanie z urzedu" przeprowadzane jest na koszt wlasciciela danych gruntow czy lasu. I czy mu sie to podoba czy nie , mysliwych musi na swoj teren wpuscic i im jeszcze za te przyjemnosc zaplacic.... ( federalne prawo lowieckie w Niemczech...) We Francji obowiazuja podobne regulacje A tak nawiasem mowiac - protagonisci wprowadzenia podobnego systemu w Polsce moga sie czasami obudzic z reka w nocniku - jesli zostanie utrzymana minimalna wielkosc obwodu ok. 3000 ha a sami posiadaja te kilkanascie czy kilkadziesiat ha...to owszem - do kieszeni moze wplynie te kilkadziesiat zlociszy co roku. Ale do zameldowania beda mieli mniej niz obecnie..... pozdrawiam ra Autor: Krzych godzina: 20:55 Uprzejmie ogłaszam, że w związku z tym, że nie otrzymałem odpowiedzi na zadane pytanie o zakres naruszenia prawa do własności przez wykonujących polowanie, za to co poniektórzy sugerują mi, że stosowanie prawa, pod którym podpisał się Prezydent Wałęsa jest przejawem bolszewizmu wychodzę z tej dyskusji. Pozdrawiam |