Wtorek
26.09.2006
nr 269 (0422 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Zajęczy problem

Autor: amalfi  godzina: 06:59
do wsteczniak A ja myślę, że to mógłby być temat na czyjąś pracę doktorską - dlaczego giną zające. Kaczkom się nie dziwię - sama widziałam ich multum w małym potoku w Polanicy gdzie są codzienie karmione przez kuracjuszy. Do bułki z masłem też się mozna przyzwyczaić :-)

Autor: Szort  godzina: 16:45
ot prosto ic iekawie z tego wynika ze ja mniałem pecha bo; popierwsze prawda jest ze myszołowy jedza znikome ilosci zajecy ale jednak jedza lecz przeliczeniu na ilosc zajoca i ilosc myszołowów czu błotniaków tez ich jest umnie w łowisku tego sporo wynika ze jakas suma zajecy sie uzbiera 2 razy w zyciu widziałem jak mysziołów jadł zajaca wtym raz po udanym ataku wiec tego jednego jestem pewny jak chce to złapie zajac co prawda był młody i nie duzy, raz widziałem jak zajaca jadł jastrzab gołebiarz ale czy sam upolował to niewiem i tak samo z krukiem mój drugi pech to taki ze niestety niema takiego aparatu zeby móc to sfotografować co do odrózniania przez ludzi ptaków drapierznych to masz wielka racje sam sie wkórzam jak ktos przymnie na myszołowa mówi jastrzab czy tez błotniaka pozdrawiam Darz Bór

Autor: amalfi  godzina: 18:41
Myszołów z kretem - zdjęcie kiepskie jakościowo, ale widać zdobycz. http://img181.imageshack.us/my.php?image=myszolow08nv6.jpg

Autor: amalfi  godzina: 18:48
Ten błotniak stawowy polował nad polem i wzdłuż szosy nad rowem. Upolował mysz albo nornicę. Niestety zdjęcie ze zdobyczą było dość kiepskie, więc skasowałam. Błotniaki ponadto na zime odlatują z Polski w cieplejsze rejony. błotniak stawowy (forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=795&w=43574304&a=43591367)

Autor: Azjaland  godzina: 19:08
...samiec

Autor: amalfi  godzina: 20:02
Już wiem jak wstawić zdjęcie, więc jeszcze raz myszołów z kretem.

Autor: amalfi  godzina: 20:04
Teraz ku pokrzepieniu serc kilka zajączków.

Autor: amalfi  godzina: 20:06
Zające na łące - było ich więcej ale w kadr weszły tylko 3.

Autor: amalfi  godzina: 20:12
Drapieżniki też mogą być piękne.

Autor: Krzysztof P  godzina: 20:26
ad. amalfi...piszesz pracę.?...(mgr.dr.) ...hm...to forum to nie złe żródło informacji ... Pozdrowka. K.P.

Autor: amalfi  godzina: 21:31
ad Krzysztof P. nie, nie piszę żadnej pracy; zawodowo zajmuję się zupełnie czymś innym, fotografia przyrodnicza to moje całkowicie prywatne hobby. Moim marzeniem jest pełna równowaga w przyrodzie - otoczenie gdzie swoje miejsce mają kuropatwy i bażanty ale i ptaki drapieżne czy też lisy. Świat będzie ubozszy gdy zginie jakiś gatunek zwierząt. Może jestem idealistką jeszcze??