![]() |
Piątek
04.05.2018nr 124 (4660 ) ISSN 1734-6827 Dyskusje problemowe Temat: Łowczy Okręgowy a praca zawodowa Autor: xMateusz godzina: 05:58 Musi zazdrościć aby wskazywać na patologię i brak zwykłej logiki w postępowaniu władz przy realizacji zadań państwowych? A może robi to ze względu na fakt, iż ma inne pojęcie od ciebie o zwykłej uczciwości. Autor: Pirrastrostr@Lontrels godzina: 15:25 Ad. Sławek2005 nie da się tak jak piszesz. Autor: Dianna godzina: 16:55 Jeśli robi co do niego należy i wszystko działa, to gdzie jest problem? Niech ma etatów ile chce, byle wszystko szło do przodu. Autor: Porcupine - bez czerwonej kartki godzina: 17:04 Mowil jeden, i Aleluja i do przodu. Piekla nie ma.( powiedzial drugi ). Autor: Pirrastrostr@Lontrels godzina: 17:52 To znaczy że nie potrzeba stanowiska ŁO na pełnym etacie, skoro wystarczy pokazać się w biurze raz na jakiś czas, lub dyżur po telefonicznym uzgodnieniu, ŁO musi być dostępny dla rolników, myśliwych,stażystów, chętnych do wstąpienia do PZŁ, i musi być otwartym na głosy myśliwych. Autor: xMateusz godzina: 18:03 Ale nie idzie! Jak widać. Autor: labul godzina: 20:51 Bicie piany, Normalnie jest podpisana umowa o pracę. W umowie jest zawarte wynagrodzenie i ca co, czas pracy, dodatki , itp. W umowie pracodawca mówi czasie pracy zatrudnionego.,nie znamy umowy o zatrudnieniu ŁO |