![]() |
Piątek
05.08.2005nr 005 (0005 ) ISSN 1734-6827 Dyskusje problemowe Temat: problem - zapytanie Autor: alex godzina: 09:24 Koledzy, Nie rozumiem dlaczego szukacie usprawiedliwienia w przepisach, które "odpowiednio" zinterpretowane faktycznie mogą uwolnić myśliwego, o którym mowa od odpowiedzialności.... Strzelanie do dzika o wadze 45kg z 222 to po prostu nieetyczne! Obojętnie czy mysliwy jest przekonany, że to warchlak (ale na jakiej niby podstawie przed strzałem? w zęby mu zajrzał?) czy też nie. W takim przypadku zachodzi bardzo duże prawdopodobieństwo, że dzik zostanie tylko zraniony i trudno będzie go dojść (nawet z psem - mała ilość farby przy tym kalibrze). Dziwna ta logika.... to tak jakbym polowała z 6,5 x 55 na lwy bo przepisy to dopuszczają... nawet gdyby dopuszcały - nigdy nie zdecydowałabym sie na to biorąc pod uwagę ewentualne konsekwencje! Podobny przykład: mysliwy strzela do przelatka (waga, budowa itp) chociaż widzi, że jest to bardzo młoda loszka , ale z już odciągniętymi sutkami - w poblizu nie ma dzieciaków - ale za chwilę moga być.... I co? Nie karać go bo przelatki można strzelać, tak? Otóż uważam, że wręcz przeciwnie! U nas - o. szczeciński, nagminnie zauważamy, że loszki proszą się 3 a nawet 4 razy w roku, mało tego nawet niespełna 2 letnie loszki-przelatki są już pokryte albo prowadzą warchlaki.... Trzymać się przepisów czy zdrowego rozsądku i etyki? Moja odpowiedź brzmi - nie ma usprawiedliwienia dla strzału do loszki prowadzacej lub tylko z widocznymi odciągniętymi sutkami chociaż jej waga i budowa wskazuje na to , że jest to przelatek! Tak samo w przypadku opisanym powyżej - przepisy dozwalają stzrelanie z tego kalibru do warchlaków... ok. Ale zdrowy rozsądek i etyka mówi - nie strzelaj nawet jeśłi jesteś pewny że to warchlak skoro ma 45kg! A jeśli mysliwy powie "ale ja myślałaem że on nie ma aż tyle..." - no to wszystko jasne - nie strzelamy do nie rozpoznanego celu! To wszystko! Darz Bór Alex Autor: alex godzina: 11:26 do Sceptyka - przepraszam za przerwanie rozmowy - rozładowala mi się bakteria ;-( czytam zatem uważnie posty, o których rozmawialiśmy. DB Alex Autor: Sceptyk godzina: 11:52 Te "bakterie" to prawdziwa zaraza :-)) A tak się miło gawędziło. Pozdrawiam z uśmiechem Autor: alex godzina: 12:54 :-( też mi przykro... zwłaszcza, że po namowach ze strony Rafała wróciłam do dyskusji na forumie .... Rafał mailował do mnie namiętnie i przepraszał stokrptnie - nawet trochę się polubiliśmy - tak po ludzku.... DB Alex Autor: Sceptyk godzina: 13:18 To bardo sympatyczna i dobra decyzja :-)) DB Autor: alex godzina: 13:42 ---- O .. -- -- -- -- -- -- Autor: Alus godzina: 13:53 ad. alex Ja nie widzę żadnych usprawiedliwień dla tego strzelca. Moim zdaniem nie ma interpretacji mogącej uwolnić go od winy strzelania z .222 rem do przelatka. Tak przelatka, a nie warchlaka, ponieważ po "pierwsze primo" żaden warchlak nie może o tej porze roku ważyć 45 kg, a po "drugie primo" to prawie każdy warchlak powinien mieć o tej porze paski. Pozdrowionka DB PS. I jeszcze jedno. U Was w szczecińskim (i nie tylko u Was) albo pokryte, albo już prowadzące przelatki to prawie reguła, a nader często zdarza się, że ciężarne są już warchlaki. Wyproszenia nie 3 - 4 razy w roku, a praktycznie cały rok. Autor: Józio godzina: 14:35 Będę upierdliwy, ale muszę to skumać do końca... Jeżeli bedzie koniec lutego, to znaczy że będą wtedy dwa podgatunki warchlaków, takie malusie i takie przerośnięte? Autor: alex godzina: 14:55 ad alus - czyli, że zgadzamy się w tym temacie, prawda? fajnie. ad Józio - moim zdaniem to bez sensu jest okreslanie i kategoryzowanie dziczków jak to zrobiła NRL - z całym szacunkiem dla instytucji i szacownych Kolegów.... mnie uczono, że warchlak to dzik w pierwszym roku życia, przelatek w drugim a wycinek w trzecim... potem już odyńce i lochy - i to chyba było w porządku, co? Jasne, że człowiek mając w odstrzale wycinka strzela dzika ocenionego na np. 50 kg i po strzale okazuje się, że nie był to wycinek a przelatek tylko dobrze najadł się chłopak ;-) i co? Ano nic. Oceniony prawidłowo. Mojemu koledze zdarzył się przelatek 85 kg! Ale gdyby miał w odstrzale prelatka, pewnie dostałby po głowie bo przecież strzelając do niego nie mógłbył wiedzieć że to przelatek - mierzył do odyniaszka jak nic! Warchlak to zatem dzik w pierwszym roku życia - i jesli mierzymy do pasiaka albo malucha około moim zdaniem 15-17 kg - to ze świadomością, że strzelamy do warchlaka - jeśli dziczek ma ponad 20 kg - no to sorry Winetou - nie możemy się spodziewać, że jest to warchlak.... powiem szczerze - gdybym spotkała pasiaka wielkości 45 kg to też bym nie strzelała do niego jako do warchlaka... pomyślłabym raczej, że to mało typowe ubarwienie.... DB Alex Autor: Alus godzina: 15:06 Tak Józeczku i nie jestes wcale upierdliwy. W końcu lutego mogą występować 2-miesięczne pasiaczki i dokładnie o rok starsze 14-miesięczne, (jak płci żeńskiej to często juz wysokoprośne) warchlaki. Najdziwniejsze w tym jest, że jeśli te pasiaki znalazły się na tym świecie np. tydzień wcześniej (przed Sylwestrem), to jedne i drugie już za miesiąc 31 marca "awansują" równocześnie. I będą sobie przelatki - pasiaki w wieku np. ok. 100-tu dni. Pozdrowionka DB Autor: ANDY godzina: 15:14 Alus,Józio Pamiętacie temat - dzik do 50 kg i wystawianie takiego odstrzału . Ile wtedy padło argumentów przeciw takiemu zapisowi i trudności w ocenie i wagi w 'oku" . Cały ten rok był durnowaty z pogodą , dziki mutują się genetycznie , młodzież zostaje lochą . Ja bym delikwenta po prostu opiepszył i powiedział co winien zrobić . Zawiązać sobie palec . A jak dalej będze miał kłopoty z oczami to skierować go na leczenie - tak gdzieś z pół roku , np. na jesieni . Józio , proponuję rozważyć scenariusz lochy z warchlakami grudniowymi oraz warchlakami z marca bez lochy ale za to w jednej grupie i w lutym . DB Autor: Alus godzina: 15:19 ad. alex Spotkanie 45-cio kilogramowego pasiaka jest bardzo mało prawdopodobne. Półroczne dziki raczej nie osiągają tej wagi. A starsze niż 6-cio miesięczne nie przywdziewaja już sukni wzorowanej na folklorze z okolic Łowicza. Pozdrowionka DB Autor: alex godzina: 15:21 Jasne! Alus - zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości.... ale nie mogę przestać mysleć o motywach działania tego strzelaca.... na podstawie jakich symptomów ;-) stwoerdził, że 45 kg dzik do którego strzelał to warchlak? Czy ktoś to wie? Alex Autor: Alus godzina: 15:25 Andy Tak, ale inaczej to wygląda w końcu roku kalendarzowego, czy nawet na jego początku do końca marca, a inaczej na przełomie czerwca i lipca, kiedy najstarsze warchołki nie maja więcej niz 6 m-cy. Pozdrowionka DB Autor: Alus godzina: 15:29 ad. alex Motywy??? Jestem przekonany, że był pewien, że się nie wyda i już. No chyba, że facet wyjątkowo bezmyślny. Pozdrowionka DB Autor: alex godzina: 15:36 Konkluzja - ukarać, czy tak Alus? DB Alex Autor: ANDY godzina: 15:47 Alus, nie znamy żadnych szczegółów , tylko wagę i kaliber . Ja bym zbyt wielu wniosków nie wyciągał .... DB Autor: alex godzina: 15:49 Hm. mi chyba to wystarcza.... DB Alex Autor: Alus godzina: 15:52 ad. alex No przecież, że nie nagrodzić. Z tym, że kary mogą być różne. Pozdrowionka DB Autor: alex godzina: 15:54 No! DB Alex Autor: Alus godzina: 15:56 ad. Andy Jakie szczegóły? Widziałeś kiedykolwiek pasiaka o wadze 45 kg ? Pozdrowionka DB Autor: Sceptyk godzina: 16:41 A konia jaki jest każdy widzi :-)) Pozdrawiam Autor: alex godzina: 16:56 ad. sceptyk)))))))) A jaki odgłos wydaje koń? DB Alex Autor: alex godzina: 17:09 no i znowu te bakterie o Sceptyku mily! Udało mi się włączyć telefon na chwilkę, żeby sprawdzić wiadomości.... i już się wyłączył. szkoda... No to co z tym odgłosem? Paszczowy? ) Alex Autor: Sceptyk godzina: 17:23 alex, tak jak w słynnym " Rejsie " zapytam (choć mało elegancko ) - czym...paszczą ? Myślę,że wybaczysz staremu koniowi:-)) DB Autor: alex godzina: 17:28 staremu koniu..... tak jak oko się jemu urwało temu misiu ))))))))))))))))))))))))))))))) Alex Autor: Sceptyk godzina: 17:36 alex, ale jesteś szybka,wyprzedziłaś moje dwa posty. Jeśli i na łowach tak jesteś skuteczna to niech drżą stare odyńce (mam nadzieję,że stare konie nie muszą?) :-)) DB P.S."zatrzymał leśniczy kłusownika w lesie i pyta -co pan tu robi?- kłusuję,odparł podejrzany i pokłusował dalej". Autor: alex godzina: 17:47 buachachaaaaaaaaaaaaa Autor: ANDY godzina: 19:57 Alus , sam chyba o tym napisałem , ale jakoś nie ferował bym wyroków i osądzał człowieka po jednym wpisie . Niczego nie aprobuję ani nie usprawiedliwiam ale zostawił bym to zarzadowi koła tego myśliwego , zamiast dywagacji . DB Autor: Alus godzina: 20:39 ad. Andy Nie bardzo rozumiem. Dywagacji nie, to do czego ma być to forum? A wyroków tu dzięki Bogu ferrować nie muszę. To ból ZK Ali i to jej zarząd musi podjąć decyzję, której im nie zazdroszczę. Ciekawe tylko, jakbyś odniósł sie do sprawy, kiedy to w rejonie gdzie bywał zapisany człowiek z .222 znaleziono nie za pięknie pachnącą tusze innego przelatka. Podkreślam jeszcze raz, że mógłbym przyjąć pomyłkę w ocenie w nocy dzika i nawet z niej rozgrzeszyć, ale nie w tym okresie kiedy to największe warchlaki sięgają 15-tu, góra 20-tu kilogramów i w dodatku noszą jeszcze paski. Pozdrowionka DB Autor: ANDY godzina: 22:00 Alus, ale i nie zmnaleziono i facet postawił sprawę jasno , strzeliłem dzika z 222. A wyrok to Ty ferowałeś, -liczył ,że mu sie uda , facet wyjatkowo bezmyślny , to w końcu Twe słowa. A forum jest tym czym jest , wymianą jedynie opini , nie wyroków.A skoro to ból ali , niech tak pozostanie .I jeszcze jedno - w rejonie gdzie bywał facet z 222 , a jaka różnica z innym kalibrem , równie nieskutecznym?. Nawet magnum. DB Autor: Alus godzina: 23:52 ad.Andy A z kąd Ty to wiesz "facet postawił sprawę jasno , strzeliłem dzika z 222". Może Ala nam to wyjaśni. Mnie to bardziej wygląda na wykrycie sprawy przez ZK. A nawet jeśli postawił sprawę jasno, to następny "stawiając sprawę jasno" powie "strzeliłem sobie byka z .222". Jak X-wi można przelatka, to Y-kowi mozna byka, a co? Słowa, które cytujesz owszem moje, ale to są oczywiście moje opinie, do których mam prawo. Nie rozumiem jak możesz nazywać to ferrowaniem wyroków. Forum nie jest miejscem na nie i nikt tu do ich ferrowania nie jest uprawniony. . Różnica z innym kalibrem jest co najmniej taka, że lepiej używać takiego o energii jaka należy sie grubemu zwierzowi i że tak powiem bardziej "farbo-dajnego". Chciałbym nadmienić też, że mówimy tu o kalibrze, którego do polowania na przelatki nie dopuszcza po prostu prawo. To, że Ty jesteś zwolennikiem kalibrów robiących małe dziurki przy wlocie i super snajperem nie upoważnia jeszcze nikogo do łamania prawa. Przy trafieniu jelenia w kręgosłup szyjny czy w mózg, .222 ma aż nadmiar energii. Czy zdecydował byś się do strzelenia w ten sposób z niego np. łani? Pozdrowionka DB |