![]() |
Piątek
28.06.2019nr 179 (5080 ) ISSN 1734-6827 Dyskusje problemowe Temat: Komisje ds. opiniowania wniosków kół łowieckich o dzierżawę obwodów łowieckich (NOWY TEMAT) Autor: Artur Jesionowicz godzina: 14:23 W projekcie porządku obrad OZD PZŁ w Olsztynie (akurat ten wpadł mi ostatnio w ręce), zwołanego na dzień 1 lipca 2019 r., wśród przynajmniej kilku budzących moje wątpliwości punktów, znajduje się taki oto: „24. Wybór komisji ds. opiniowania wniosków kół łowieckich o dzierżawę obwodów łowieckich (spośród delegatów na KZD)” Coś mi w tym zagadnieniu nie pasuje, w dodatku aż w kilku aspektach. Wiem, wiem... Rzecz ma związek z zapisami statutu PZŁ, a w nim jak byk stoi cały setny paragraf: „§ 100. 1. Koło łowieckie składa wniosek o dzierżawę obwodu łowieckiego w zarządzie okręgowym, w okręgu, w którym znajduje się obwód łowiecki lub największa część obwodu łowieckiego. 2. Opinię w przedmiocie wniosku opracowuje komisja do spraw opiniowania wniosków o dzierżawę obwodów łowieckich, powoływana przez okręgowy zjazd delegatów spośród delegatów na krajowy zjazd delegatów. W skład tej komisji wchodzi łowczy okręgowy z danego okręgu. Komisja liczy nie mniej niż 3 (trzech) członków. Nadto, w pracach komisji, na prawach jej członka, mogą uczestniczyć wyznaczeni przedstawiciele: regionalnej dyrekcji Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe, właściwej izby rolniczej oraz wójtów (burmistrzów, prezydentów miast), na terenie działania których znajduje się obwód łowiecki lub największa część obwodu łowieckiego. 3. Komisja w toku dokonywania oceny wniosków może zwrócić się do koła łowieckiego – wnioskodawcy o uzupełnienie dokumentów lub złożenie wyjaśnień. 4. Komisja ustala opinię na piśmie i zaznajamia z nią koło łowieckie – wnioskodawcę. 5. Koło łowieckie – wnioskodawca może zgłosić do opinii zastrzeżenia oraz złożyć wniosek o zmianę opinii w przedmiocie wniosku koła łowieckiego o dzierżawę obwodu łowieckiego. 6. Od ostatecznej opinii komisji nie przysługuje odwołanie. 7. Wniosek o dzierżawę obwodu łowieckiego, z pozytywną opinia komisji, jest przekazywany przez zarząd okręgowy do wydzierżawiającego, zgodnie z art. 29 ust. 1 pkt 1-3 ustawy”. Zaglądamy zatem jeszcze do ustawy: „Art. 29. 1. Obwody łowieckie wydzierżawiają, na wniosek Polskiego Związku Łowieckiego, po zasięgnięciu opinii wójta (burmistrza, prezydenta miasta) oraz właściwej izby rolniczej: 1) obwody łowieckie leśne – dyrektor regionalnej dyrekcji Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe; 2) obwody łowieckie polne – starosta, wykonujący zadanie z zakresu administracji rządowej; 3) obwody łowieckie znajdujące się na terenie więcej niż jednego powiatu – starosta powiatu, na terenie którego znajduje się największa część obwodu łowieckiego”. Sądzę, że nawet niewidomy zauważa, że do wydzierżawienia obwodu niezbędny jest „wniosek Polskiego Związku Łowieckiego” i osobne (bo przez regionalnego dyrektora LP czy starostę) „zasięgnięcie opinii wójta (burmistrza, prezydenta miasta) oraz właściwej izby rolniczej)”. Malcowcy sobie wymyślili, i wcielają w życie, pewien sprytny z ich punktu widzenia myk, niekoniecznie zgodny z ustawą. Ale taka niezgodność to już standard w ich pomysłach. Otóż zapisami statutu, do ustawowego wymogu złożenia wniosku o wydzierżawienie obwodu, dorzucili możliwość jednoczesnego złożenia przez PZŁ wspólnej opinii, opracowanej w zaciszach peztełowskich gabinetów i – jak się domyślam – pod dyktando gościnnych gospodarzy. To jedna kwestia. Przechodzę do kolejnej... Jeżeli już jakaś „komisja ds. opiniowania wniosków kół łowieckich o dzierżawę obwodu” miałaby sens zafunkcjonowania, ale wyłącznie na wewnętrzną potrzebę PZŁ, dlaczego powoływać ją do życia ma okręgowy zjazd delegatów, w dodatku wybierając jej członków tylko z listy delegatów na OZD, zawężonej do listy delegatów na KZD??? Jakby tego mało było, na czele takiej komisji obowiązkowo stać ma... łowczy okręgowy, któremu... zapomniano tenże obowiązek umieścić wśród jego zadań, wyliczonych w § 101 statutu :-) Warto tu jeszcze zwrócić uwagę, na inne kuriozum. Otóż zarząd okręgowy, mocą § 98 pkt 8, posiada uprawnienie do „składania wniosków o wydzierżawienie obwodów” (koniec, kropka :-), ale już mocą § 100 pkt 7 tegoż samego statutu, przedmiotowe uprawnienie rozrasta się do możliwości (obowiązku?) złożenia „wniosku o dzierżawę obwodu łowieckiego, z pozytywną opinią komisji”, w sytuacji, kiedy opinia taka opracowywana jest z udziałem łowczego okręgowego, ale z pominięciem członków zarządu okręgowego, jako organu PZŁ. Czy to się trzyma kupy? Czy osoby odpowiedzialne za napisanie, uchwalenie i zatwierdzenie statutu na pewno działały bez wpływu na nie osób trzecich, tzn. działały zgodnie ze swoją wiedzą i sumieniem? Autor: cienlowiectwa godzina: 15:09 Leśnicy to pracownicy lasów. Jeśli oni mają mieś prawo głosu należy robić również spotkania z rolnikami, właścicielami gruntów leżących w obwodzie łowieckim. Niech ich głos będzie głosem decydującym !!! Jestem za, mam 32 h, moja najbliższa rodzina około 120 H , znajomi łącznie około 600 h sadów i pól. No to obecne koło sobie popoluje !!! U Malca albo Kołodziejskiego w ogródkach ! Autor: karlik godzina: 15:40 Cienlowiectwa- trzeba było zamieścić swój stosunek do łowiectwa i swoje zamiary już w pierwszym wpisie na tym forum, to może niektórym nowym tutaj otworzyło by oczy. To czyj interes tutaj na forum łowieckim reprezentujesz? Rolnicze OPZZ, farmerów z UE czy może jeszcze jakieś inne biura polowań? Autor: cienlowiectwa godzina: 15:49 Sadowników Nad Wiślańskich, pozwolę sobie napisać kilku. Pasja łowiecka z definicji powinna być pasją a nie walką poddania niewolnictwa ZG i NRŁ. W PZŁ decyzje władz dzielą ludzi a nie łącza a to podstawa funkcjonowania w Państwie Prawa jaki transparentnie głosimy , że jesteśmy z Kowalczykiem i Albertem od wycieczek Licheńskich włącznie. Autor: Artur Jesionowicz godzina: 15:56 Ja o pierniku, oni o wiatraku :-( Pozwolę sobie Panom przypomnieć meritum (forum.lowiecki.pl/read.php?f=15&i=153638&t=153638). Marzy mi się dyskusja - od początku do końca wyłącznie na temat. Autor: S.N.F godzina: 18:41 Arturze Jesionowicz Naszła mnie jedna myśl. Tak nieco z boku - chociaż mam nadzieję, że w temacie - więc takie pytanie zadam. Czy nie ma konfliktu (komisja --> prace, opinia) jeśli o jakiś nowy obwód stara się funkcjonujące koło którego może nie prezesem, ale np. prostym członkiem jest taki właśnie prezydent miasta? To tak a propos "pod dyktando gościnnych gospodarzy" obwodu lub ... terenu na którym obwód się znajduje ;) Autor: S.N.F godzina: 19:55 cienlowiectwa Łowiectwo w Polsce nie składa się li tylko z "Sadowników Nad Wiślańskich". Nawet jeśli w "kilku" mają we władaniu szmat terenu. Autor: cienlowiectwa godzina: 19:59 Ale mamy trochę gruntów, więc możemy 2,3 koła zmienić zgodnie z zapędami " po nowemu" |