Środa
09.05.2007
nr 129 (0647 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: korzyści z PZŁ  (NOWY TEMAT)

Autor: iwona  godzina: 21:54
Jak w temacie : 1.jakie korzyści ma szary myśliwy lub koło łowieckie - z przynależności do PZŁ oprócz tego , że musi płacić składki ??? 2.Co robi , i jak pomaga ,, góra '' PZŁ by koła łowieckie i zwykli myśliwi spełniali założenia statutu PZŁ ??? DB

Autor: WłodekP  godzina: 22:20
Placenie składek, to raczej wątpliwa korzyść. Poza tym stwierdzam, że pytania są bardzo trudne - wymagają zastanowienia, co najmniej do jutra.

Autor: iwona  godzina: 22:30
Pytania są trudne tak jak problemy, ale inni ( np Czechy-Brać Łowiecka str.21) potrafią je rozwiązywać . Ogólnie - tylko z PZŁ możemy być myśliwymi w Polsce. Możemy na PZŁ płacić składki , możemy robić frekwencję na zawodach w strzelaniach myśliwskich ( i znów płacić wpisowe) , możemy z jakąś zniżką startować w konkursach i próbach psów ( też płacić wpisowe )- co jeszcze ? Koło - co może ??? I jakie tu są korzyści z przynależności ??? DB

Autor: Ryszard  godzina: 22:39
po pierwsze primo ma korzyści i to nie byle jakie, bo prawne po drugie primo góra 'pomaga', bo nie przeszkadza. Pytania nie są trudne, tylko zmyłkowe - pierwszym pytaniem winno być: - czy myśliwi i KŁ są ograniczani w swoich dziąłaniach poprzez fakt płacenia składek i dzałalność 'góry' Jesli nie, to rozkoszujmy się wiosną :))

Autor: Włodas  godzina: 22:40
A co mają golfiści z przynależności do swojego związku ? Wszystko kupują sobie we własnym zakresie i za każde wejście na pole becalują. Normalka ??? A jakich korzyści oczekujesz, a może inaczej co byś sobie życzyła w zamian ?? Dzika pod balkonem, udziały w fabryce amunicji, własnej ambony, darmowej podwody na polowanie, ogrodzonego łowiska wyłącznie dla siebie, parobka do podawania i czyszczenia broni, a może szukasz sztuki zwierza wyłącznie dla siebie w ramach składki na PZŁ w myśl...; płacę i wymagam, bo mi się należy bo zapłaciłam ?? :-) ?????? DB

Autor: mlody30  godzina: 22:49
Witam, Koleżanko nie chciałbym bym być niemiły, ale krew mnie zalewa jeśli ktoś kto uważa się za myśliwego(tak jest w twoim opisie) szuka wymiernych korzyści z przynależności do związku. W naszym kraju prawo jest takie a nie inne, trzeba się z tym pogodzić. Ponadto uważam ze koszty przynależności do związku nie są zbyt wygórowaną ceną za możliwość realizacji pasji łowieckiej. Chyba że dla kogoś łowiectwo jest drogą do zarobku lub podniesienia statusu, ALE CHYBA NIE O TO W TYM WSZYSTKIM CHODZI !?!

Autor: iwona  godzina: 22:55
Przeczytajcie dokładnie , proszę. Ja , po zapoznaniu się z artykułem Braci , oraz czytając w necie o działalności związków myśliwych w państwach poza granicami Polski , odnoszę wrażenie , że inni działalność prowadzą wg.mnie lepiej . Czy może jest to artykuł prima 'aprylisowy? DB

Autor: Ryszard  godzina: 23:01
a co ja bidny mam zrobić jak nie mam Braci? Natomiast pytanie retoryczne - jakby tak w jakiej czeskiej Mslivosti napisali o naszym PZŁ, to tyz bedą jęki braci Czechów? - tym razem na swoje :))

Autor: iwona  godzina: 23:25
oni dostają dopłaty ze swojego związku za każde pogłębione bagienko , każdy zrobiony wodopój w łowisku , ukończone konkursy z psem ...itd. No , ale tam jest obowiązek polowania tylko z rodowodowym psem rasy myśliwskiej. Tradycja i gospodarka trochę inna . DB