![]() |
Poniedziałek
04.06.2007nr 155 (0673 ) ISSN 1734-6827 Dyskusje problemowe Temat: Bycza sprawa...! (NOWY TEMAT) Autor: Krzychu22 godzina: 23:09 Witam wszystkich uczestników forum. Chciałbym poraz kolejny poruszyć sprawę odstrzału jeleni byków w I - klasie. Przeglądając forum i tematykę związaną z tym problemem stwierdzam (obiektywnie patrząc) że obecna selekcja byków w I - klasie jest nieprawidłowa i lekko kontrowersyjna :-/ Wiadomo powszechnie że byki strzelane w I - klasie to szpicaki, ... szóstaki itp. (zależnie od regionu i jakości jeleni w danym lowisku). Zauważam jednak iż coraz więcej myśliwych skarży się że w byczych chmarach coraz większą liczbę stanowią szpicaki, mniej jest byków typu szóstak, słaby ósmak itp. Sam w swoim lowisku zaobserwowałem podobną sytuację, w chmarze liczącej 7 sztuk jelenia 4 to były szpicery. W tym chwili nachodzi mnie następująca refleksja. Większość myśliwych którzy mają w odstrzale byka w I - klasie nie zwraca uwagi na szpicaki (wiadomo łatwo się przejechać i jest czerwono). Myśliwi tacy przeważnie poszukują byków które już noszą jakieś tam poroża, wiadomo zawsze to jakieć ciekawsze trofeum. Sytuacja ta sprawia że z łowiska najczęściej są wybierane wszelkiego rodzaju szóstaki i inne byki które mają coś więcej niż tylko szpice a mieszczą się w I - pierwszej klasie. Tu miożna zacytować tekst typu " Jak strzele coś większego od szpicak, to jak powiesze na tym porożu kapelusz to jeszcze coś tam będzie wystawać!". Te słowa zasłyszane kiedyś od jednego myśliwego pozostawiam bez komentarza. Sytuacja ta sprawia że najczęściej z łowiska są wybierane byki które powinnty w przyszłości stanowić trzon chodowli kapitalnych byków jeleni. Skutkiem tych działań jest to że w łowiskach pozostaje spora liczba szpicerów i byków słabych. Taki stan żeczy napewno nie wpływa pozytywnie na poprawę jakości poroża w naszych lowiskach. Prawidlowa seleksja byków w I - klasie to moim skromnym zdaniem podstawa budowy silnego byka w naszych łowiskach. Oczywiście ktoś może powiedzieć że powiedzieć że młody stażysta najadł się wszystkich rozumów i wypisuje jakieś brednie. Jednak ktoś też może powiedzieć tak może i dobrze gada, ale jak w takim razie prowadzić tą selekcję w I - klasie? Ja swym skromnym zdaniem chciałbym przedstawić swój pónkt widzenia w tej sprawie. Mianowicie odstrzał powinien obejmować byki w I - klasie w dwóch grupach. Kolejno I - klasa odstrzał "A" i I - klasa odstrzał "B" (jest to nawiązanie w pewnym sensie do dawnych zasad). Jednak wracając do tematu w klasie "A" I - wsztstkie byki o formie szpicaka do (przykładowo) 25 cm., szydlaże, myłkusy. Klasa "B" I - byki slabe szóstaki, wybitnie cienkie ósmaki, szydlaże oraz myłkusy. Wydawanie odstrzału (przykładowo) na 100% byków w I - klasie "A","B" gdy będziemy dysponować powiedzmy 8 - bykami. Z tych 8 byków 60% ędziemy strzelać w klasie "A" I a pozostałe 40% w klasie "B" I. Wydawanie tych odstrzałow też powinno moeć na uwadze doświadczenie selekcjonerskie myśliwego. Przecież wielokrotnie się zdaża iż odstrzały w I - klasie dostają młodzi selekcjonerzy (potem często się łapią na szpicakach i inkasują czerwone punkty). Nie wiem czy moja propozycja (raczej punkt widzenia) da do myślenia niektórym myśliwym, wiem żę na te forum uczęszcza spora liczba doświadczonych nemrodów i jestem ciekaw ich zdania w tym temacie. Tak starsi uczestnicy tego forum wiedzą jak było kiedyś z jeleniami a jak jest obecnie. Coraz więcej głosów że rykowiska już nie te co kiedyś itp. A wszystko leży w naszych rękach (głowach). Tak jak już pisałem to są moje osobiste przemyślenia i refleksje, mam nadzieję że drodzy koledzy i kolezanki podejdziecie do tego tematu spokojnie i nie narażę się na zmasowaną krytykę z waszej strony. Kazdą jednak przyjmę z pokorą, bo wkońcu jestem dopiero stażystą i się uczę! Z myśliwskim pozdrowieniem Darz Bór!!! |