![]() |
Wtorek
18.09.2007nr 261 (0779 ) ISSN 1734-6827 Dyskusje problemowe Temat: zabrał odstrzał Autor: senator godzina: 18:17 ad .witing -ta sprawa to nie pierdoły ,świadczy o tym ilość dyskutantów.ocena żę koło jest byle jakie jest krzywdząca ale trudno każdemu wolno oceniać ale że naród jest ciemny to trudno wybaczyć takiemu przemądrzalcowi ,musisz zmienić sobie naród jak ci się niepodoba !!! ad. Deer35 Myślę że zarząd nie złamał prawa , oceniliśmy dowody i do nich kara byą adekwatna. Panuje opinia wśród kolegów z którymi się spotykam, że strzelenie lochy w świetle obecnych przepisów oceniane będzie jako kłusownictwo a to w konsekwencji skreślenie z PZŁ i myślę że dlatego taka jest reakcja kolegi obwinionego (tonący brzytwy się chwyta) --Przepisy zbyt surowe? Polityka powoduje strach (ciemnego)Narodu przed karą za wykroczenie nawet pomyłkę ? to pytania kóre mi przychodzą na myśl. Pozdrowienia! Autor: senator godzina: 19:11 Do kominek .Dziękuję za dobre słowo! Do jurek 123 Nasz łowczy etyczny i dobry kolega ,znakomicie prowadzi polowania , trochę ma braki w znajomości prawa , zabrał odstrzał i zamierzał zawnioskować na zarządzie o ukaranie zawieszeniem w prawie do polowania - jak twierdzi nie wiedział. że zastosawanie tej kary spowoduje koniecznośc zawidomienia rzecznika- w starym statucie tego nie było i stąd cały problem. Karać łowczego za zaniedbania zarząd jak wiadomo nie może dlatego tylko reprymenda . Pozdrawiam Autor: Deer35 godzina: 20:13 Kol.Prezesie- senator.Teraz rozumiem dlaczego szanowny Kol. tak broni łowczego.Pierwszy post Kol.był pardzo oszczedny i dlatego moim zdaniem doszło do tak rozbieżnych poglądów.Teraz wiem że w całym postępowaniu była próba ,,zamiatania pod dywan” ,,jak twierdzi nie wiedział. że zastosowanie tej kary spowoduje konieczność zawiadomienia rzecznika- w starym statucie tego nie było i stąd cały problem" Ja rozumiem, że należy dbać o wizerunek koła czy zarządu,tylko pytanie jakim kosztem?Do dziś nie wiemy jak naprawdę wyglądały fakty.Czy to była locha prowadząca czy samura, warchlaki wygubiła itd.Kolega bardzo oszczędnie raczył nas wszystkich tymi wiadomościami.Jaką ma kolega pewność że to odosobniony przypadek.Nie jestem zwolennikiem zdzierania skóry z winowajcy popełniającego błąd,ale za i przeciw powinno być poukładane na szali i dokładnie wywarzone.Nieznam takiego prawa gdzie zastrzelenie w okresie ochronnym skutkuje posądzeniem o kłusownictwo i wykluczeniem z PZŁ.Inna sprawa jeżeli delikwentowi udowodni się że zastrzelił z premedytacją lochę prowadzącą to dla takiego człowieka nie ma miejsca w łowiectwie.Znam taki przypadek gdzie taki myśliwy otrzymał od koła propozycję nie do odrzucenia.Albo sam rezygnuje z członkostwa w PZŁ albo sąd łowiecki.Wybrał to pierwsze.Miał jeszcze trochę honoru gdzie dzisiaj mają go nie liczni.Pozdrawiam i życzę by kol.Prezes w przyszłości nie musiał się borykać z takimi problemami.DB. Autor: witing godzina: 22:07 Szanowny Senatorze, Prezesie, a może w przyszłości Ministrze albo Prezydencie. Ubolewam nad ciemnotą naszego społeczeństwa, z którym jak widzę jesteś mocno zbratany. Jeśli rzeczywiście jesteś prezesem koła, to jeszcze bardziej gorliwie będę modlił się o szybki koniec PRŁ. Na razie mogę powiedzieć tak: Byle jak piszesz, byle jak myślisz i byle jak się wypowiadasz, chyba też byle jak postępujesz. Ilość dyskutantów i ich jakość często zależą od wagi przedstawionego problemu i jakości jego prezentacji. Bez urazy Koledzy. Wiem, że wielu z Was zabrało głos po to tylko , żeby Senatorowi nie było przykro, że nikt nie reaguje na jego życiowe traumy. A tak poza nawiasem, dobraliście się do tego zarządu idealnie, stosownie do poziomu całego PRŁ, a łowczy, jeśli będzie miał natchnienie i przeczyta kiedyś statut, to będzie najmądrzejszy chłopak we wsi, a może nawet w gminie. P i DB. |