![]() |
Poniedziałek
07.01.2008nr 007 (0890 ) ISSN 1734-6827 Dyskusje problemowe Temat: Doliny Rospudy c.d... Autor: gustaw godzina: 13:20 Rospuda: do okrągłego stołu Którędy poprowadzić obwodnicę Augustowa? Jak ją zbudować, żeby nie uśmiercić unikatowej przyrody? To podstawowe tematy debaty na wysokim szczeblu jame Przy jednym stole zasiądą w środę w Warszawie przyrodnicy, samorządowcy, przedstawiciele organizacji pozarządowych i drogowcy. Spotkanie organizują wspólnie minister środowiska prof. Maciej Nowicki i infrastruktury Cezary Grabarczyk. Ten pierwszy tuż po objęciu urzędu mówił dla „Metra”, że doprowadzenie do rozmów o przyszłości inwestycji w Dolinie Rospudy będzie jednym z pierwszych je go zadań. – Chcemy spokojnie wysłuchać wszystkich zainteresowanych kwestią obwodnicy Augustowa i wówczas dopiero podejmować decyzje – mówi Michał Milewski z biura prasowego resortu środowiska. Nowicki – w przeciwieństwie do poprzednika Jana Szyszki, wielkiego orędownika budowy trasy prze z torfowiska – nie zajął oficjalnego stanowiska w tej sprawie. Jeszcze. Obrady potrwają może nawet kilka tygodni. Poza samorządowcami i ekologami wezmą w nich udział przedstawiciele obu resortów oraz dyrekcji dróg i autostrad, a także nie zależni eksperci: drogowiec i przyrodnik. – Ta inwestycja musi powstać jak najszybciej. Wariant zaproponowany przez drogowców jako najbardziej zaawansowany daje taką możliwość. Jesteśmy skłonni rozmawiać o różnych technicznych szczegółach przejścia przez rzekę, ale nie o przebiegu – zapowiada marszałek województwa podlaskiego Dariusz Piontkowski. – Zamiast zaplanowanej obecnie estakady – nieingerujący w bagna wiszący most – precyzuje możliwość ustępstw wojewódzki radny Andrzej Chmielewski. Również czworo przedstawicieli organizacji pozarządowych, którzy zasiądą po drugiej stronie stołu, ma dość jasno sprecyzowany pogląd. Dali mu wyraz w skierowanym kilka dni temu do ministra środowiska liście. Wynika z niego jednoznacznie, że tak jak Komisja Europejska – na której wniosek legalnością inwestycji zajmie się unijny trybunał sprawiedliwości – przebieg przez torfowiska uważają za niezgodny z prawem i tym samym za niepodle gający dyskusji. Zamiast tego proponują, by inwestycję poprowadzić kilka kilometrów na zachód, w okolicach miejscowości Chodorki. Trasa ominęłaby cenne przyrodniczo tereny. "Metro" 7.01.2008 |